Reklama

W Polsce wrze. To, co obecnie dzieje się w naszym kraju, przerosło najśmielsze oczekiwania niejednego analityka politycznego. Ludzie wychodzą na ulice. Politycy opozycji nawołują do buntu. Jak to możliwe, że kraj, który przeszedł tak długą drogę do wolności, tak szybko skręca w złym kierunku?

PRZECZYTAJ TEŻ: Andrzej Duda zawetował dwie ustawy — o KRS i Sądzie Najwyższym

Zobacz także

Polska znalazła się na okładce ostatniego wydania „The New York Times’’. Amerykański dziennik na pierwszej stronie zamieścił symboliczne zdjęcie.

Zobacz więcej: Polska na okładce „The New York Times’’.

Manifestacje odbywają się w całej w Polsce. Protesty gromadzą dziesiątki tysięcy ludzi. Którzy — bez względu na sympatie polityczne oraz poglądy — chcą powstrzymać reformę sądownictwa. Wśród nich nie mogło zabraknąć ludzi ze świata kultury i show-biznesu. W warszawskiej manifestacji wzięły udział dziesiątki tysięcy protestujących. Wśród nich znaleźli się m.in.: Agnieszka Woźniak-Starak, Hanna Lis, Łukasz Jemioł, Maffashion oraz Mateusz Hładki.

Jak podaje „Gazeta Wyborcza’’, protesty wyszły już poza granicę Polski. Tzw. „łańcuchy światła’’, które potrwają do 23 lipca, odbędą się dodatkowo w dwóch stolicach europejskich — Berlinie i Pradze.

Ponad 300 artystów napisało list do prezydenta, w którym apelują o powstrzymanie niszczenia państwa.

My, polscy pisarze, artyści, naukowcy, wiemy aż za dobrze, że w bezpośrednim starciu słowa są słabsze od siły. Nie możemy jednak milczeć, kiedy podstawy naszego wspólnego państwa są burzone’’, czytamy w liście, pod którym podpisali się m.in. Magdalena Cielecka, Wojciech Smarzowski i prof. Jerzy Bralczyk.

TREŚĆ LISTU DO PRZECZYTANIA POD TYM LINKIEM.


Zobacz też: „Bał się Pan tego lotu?”. Mirosław Hermaszewski zdradził Oli Kwaśniewskiej kulisy swojej kosmicznej podróży

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama