Wielkie uczucie w cieniu bolesnej tragedii. Historia miłości Seweryna i Elżbiety Krajewskich
Strata dziecka na zawsze odmieniła ich uczucie
Poznali się w 1972 roku. Ślub wzięli dwa lata później. Seweryn Krajewski był już wówczas u szczytu sławy. Niezwykle przystojny, szarmancki, najjaśniejsza gwiazda Czerwonych Gitar. Ona, Elżbieta, była natomiast jest wierną fanką. Owocem tej miłości było dwóch synów: Maksymilian oraz Sebastian. Niestety, życie jednego z nich zakończyła bolesna tragedia. Dramat odcisnął bolesne piętno, zwłaszcza na żonie artysty... Seweryn i Elżbieta Krajewscy przeżyli razem 43 lata. Ich rozstanie przebiegło z dala od medialnego zgiełku. Muzyk dziś układa sobie ponoć życie u boku innej kobiety...
Seweryn i Elżbieta Krajewscy: historia miłości. Pierwsze spotkanie
Do spotkania, które na zawsze odmieniło ich życie, doszło w klubie Non Stop w 1972 roku. Seweryn Krajewski słynął z tego, że bardzo chętnie rozmawiał i spędzał czas z fankami Czerwonych Gitar po koncertach. Tak też było, gdy na swojej drodze spotkał 17-letnią wówczas Elżbietę... To ona miała podejść do niego po jednym z występów. Między nimi od razu zaiskrzyło. Nie mieli jednak czasu, by nacieszyć się sobą. Wymienili się adresami, ale wówczas artysta wiedział, że następnego dnia wyrusza z zespołem w trasę po ZSRR.
Zapamiętał jednak tę charakterystyczną dziewczynę z błyskiem w oku... Pisał do niej listy. Gdy wrócił, już nic nie stanęło na przeszkodzi ich miłości. Zaręczyli się. W 1974 roku wzięli ślub. 18 lutego 1975 roku na świat przyszedł ich pierwszy syn, Sebastian. Dziewięć lat później urodził się Maksymilian. Wydawali się parą idealną, rzadko się kłócili, słynęli z wzajemnego wsparcia. Niestety, w 1990 roku spadła na ich potworna tragedia...
Czytaj także: Syn Piotra Gąsowskiego i Hanny Śleszyńskiej ma już 28 lat! Jak dziś wygląda jego życie?
Opole, czerwiec 1971, od lewej: Wojciech Giełżyński, jego żona Maria Giełżyńska, Seweryn Krajewski
Seweryn i Elżbieta Krajewscy stracili dziecko
Elżbieta Krajewska zawoziła młodszego syna na lekcję muzyki. Miał wówczas sześć lat. Nie podejrzewała, że tego dnia jej życie odmieni się bezpowrotnie... Niespodziewanie z drogi podporządkowanej wyjechała ciężarówka. Była tak rozpędzona, że wjechała w auto, którym podróżowała żona muzyka z synem. Niestety, sześciolatek nie miał żadnych szans. Zginął na miejscu...
Tragedia odcisnęła na życiu Elżbiety Krajewskiej bolesne piętno. To ona kierowała. Miała wyrzuty sumienia, nie mogła sobie wybaczyć tego, co się stało, choć nie była to jej wina. Śmierć synka sprawiła, że zaczęli oddalać się z mężem. On uciekł w pracę, zaczął koncertować i komponować. W 1997 roku opuścił Czerwone Gitary, by rozpocząć karierę solową. „Po tym, jak zginął mój syn Maksymilian, chciałem uciec od tych wspomnień”, zwierzył się w jednym z wywiadów. W jego małżeństwie nie działo się najlepiej...
Zobacz też: Tragiczny wypadek zakończył karierę Jennifer Grey. Oto złamane życie Baby z Dirty Dancing
„Śmierć Maksymiliana to był dla Seweryna i Elki, jego żony, ogromny cios. Tym bardziej że Maksymilian był świetnym dzieckiem - otwartym, żywiołowym, zabawnym. Rodzice długo nie mogli po tym wydarzeniu dojść do siebie”, wspominał ponad dekadę temu w wywiadzie Krzysztof Szewczyk, ojciec chrzestny tragicznie zmarłego chłopca i przyjaciel domu.
Zrozpaczona Elżbieta Krajewska próbowała znaleźć pocieszenie. Zaczęła pisać wiersze. Tak powstał wyjątkowy utwór zatytułowany „Piosenka dla Makusia”, dedykowanemu tragicznie zmarłemu synkowi. Uznany kompozytor stworzył do osobistego tekstu muzykę...
„Ulotność chwili
zamknąłeś w małej dłoni
Niedokończone ważne sprawy,
przerwane życie,
w bezkresie znika tęcza,
los wyboru nie zostawił.
Chwytam czas,
myśli krążą wokół Ciebie,
Jesteś jak promień zawsze jasny,
jesteś w nim”.
Czytaj także: Ewa Wencel: „Dostawałam wiele nagród na festiwalach, ale prywatnie przechodziłam przez najtrudniejszy czas w moim życiu"
Seweryn Krajewski, Elżbieta Krajewska, Hotel Sheraton, listopad 2000
Elżbieta Krajewska: walczyła z depresją
Żona Seweryna Krajewskiego nie mogła poradzić sobie z żałobą. Cierpiała na depresję. Szukała sensu w medytacji i ćwiczeniu jogi – na próżno. W pewnym momencie chciała nawet odebrać sobie życie. „Chyba ktoś mnie powstrzymał. Pamiętam, że usłyszałam wyraźny głos, że jeśli to zrobię, już nigdy nie spotkam Maksa. A dla mnie najważniejsze było to, żeby jeszcze go spotkać”, przypominała jej słowa kilka lat temu „Rewia”.
Warszawa 12.1989 r. Elżbieta Krajewska z synem Sebastianem
Ukojenie znalazła w pomaganiu innym. Nikt tyle, co ona nie wiedział o cierpieniu i stracie. W połączeniu z empatią sprawiło to, że świetnie odnalazła się w nowej roli. Zaczęła układać sobie życie na nowo... Wydawało się, że wszystko wróciło do normy. Tylko chwilowo. Lekarze zdiagnozowali u Elżbiety Krajewskiej rzadką chorobę, która uniemożliwiała jej organizmowi przyswajanie witamin z grupy B. Niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania... W tym trudnym czasie mogła jednak liczyć na męża.
Relacje obojga ze starszym synem również miewały swoje wzloty i upadki. Ten najbardziej dotkliwy wtedy, gdy związał się z nauczycielką języka angielskiego. Rodzice początkowo nie zaakceptowali wyboru Sebastiana. Według medialnych doniesień przestali nawet ze sobą rozmawiać! Na szczęście z czasem relacja została naprawiona. Dziś są w bliskich kontaktach i wiedzą, że mogą zawsze na siebie liczyć....
Czytaj także: Ich miłość nagle rozdzieliła choroba. Siedem lat temu Jacek Borkowski pochował ukochaną żonę
Seweryn Krajewski, Elżbieta Krajewska, koncert w radiowej Trójce, 28.03.2004 rok
Seweryn i Elżbieta Krajewscy rozstali się. Kim jest Helena Giersz?
Od czasu ogromnej tragedii, ich relacje już nigdy nie były takie same. Oddalali się od siebie. On uciekał w muzykę, ona w swój świat. W 2010 roku Seweryn Krajewski poznał Helenę Giersz. Kobieta jest producentką filmów animowanych. Słynie ze swojej przebojowości. Jest także podobno „największą fanką twórczości Seweryna Krajewskiego”. Gdy ich drogi się skrzyżowały, pracowała nad książką o jego koledze z zespołu, Krzysztofie Klenczonie. Zaczęli się do siebie zbliżać... W końcu namówiła go, by wyjechał do Stanów Zjednoczonych na Florydę. Zrobił to. Według informacji „Super Expressu”, kobieta przyjęła muzyka pod swoje skrzydła. W jej domu w New Jersey może komponować nowe melodie. Odnalazł siebie na nowo, jest bardzo aktywny wśród Polonii.
Od 2012 roku jego małżeństwo z Elżbietą istniało właściwie tylko na papierze. W Polsce bywał rzadko. Nie przyjechał nawet na pogrzeb Jerzego Kosseli w styczniu 2017 roku. Rozwiedli się, dosyć niespodziewanie, 6 października 2017 roku. Ich małżeństwo przetrwało 43 lata.
„Już kilka miesięcy temu złożyli w sądzie wniosek rozwodowy. Sprawa została wyznaczona na 6 października tego roku i tego dnia ich małżeństwo stało się przeszłością”, zdradził informator tygodnika „Na żywo”. Rewelacje te potwierdziła w rozmowie z Fakt24.pl Joanna Adamowicz z Biura Informacyjnego Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
„W tutejszym sądzie został zarejestrowany pozew rozwodowy dotyczący tych osób. W sprawie został ogłoszony wyrok”, ucięła.
A jak ich relacje wyglądają obecnie?
Zobacz też: Mira Tyszka i Roman Tyszka są razem ponad 60 lat. Ich małżeństwo to przykład do naśladowania!
Seweryn Krajewski, Elżbieta Krajewska, Warszawa, 14.02.2010 rok
Jak wyglądają obecnie relacje Seweryna i Elżbiety Krajewskich
On nadal mieszka w USA. Tam odnalazł swoje miejsce i zaczął tworzyć. Za namową byłej żony! „Uświadomiła mi, że minęło już tyle czasu od poprzedniego wydawnictwa...”, podkreślił w rozmowie z „Życiem na gorąco”. W komponowaniu pomaga mu syn Sebastian. Ona natomiast zwierzyła się, że obecnie ich relacje są więcej niż poprawne.
„Nasz związek przetrwał, chociaż zupełnie się zmienił. Staliśmy się partnerami. Nikt nikomu nie przeszkadza. Szanujemy nawzajem nasze działania”, zaznaczyła Elżbieta Krajewska w jednym z wywiadów.
Ona sama emocje przelała na papier. „Zaczęłam pisać dawno. Dla siebie. Potraktowałam to jako terapię. Na papier przelewałam to, co się we mnie dzieje, co we mnie głęboko siedzi. Książka ma tytuł „Z dna szuflady” i napisałam ją ku pokrzepieniu, by pokazać rozwiązania, wyjścia z różnych sytuacji”, opowiadała. Nie zdradziła jednak, czego dokładnie dotyczy i jaką tematykę porusza...
Wróciła również do tańca towarzyskiego i czas spędza na podróżach. Planuje także spełnić marzenie, m.in. to o zatańczeniu tanga w Argentynie. „Jestem sama w domu w lesie, gdzie śpiewają ptaki. Żyję spokojnie. Mam czas na to, czego do tej pory nie zdążyłam zrobić”, wyznała w jednym z wywiadów telewizyjnych.
Choć jej małżeństwo z Sewerynem Krajewskim dobiegło już końca, niezmiennie nazywa go „swoim mężem”.
Seweryn Krajewski, Elżbieta Krajewska, Justyna Sieńczyłło, Warszawa, 14.02.2010 rok