Reklama

Jak dziś wygląda życie serialowej Halszki? Rola w Klanie przyniosła jej popularność, ale nie sympatię widzów. Jolanta Mrotek mierzyła się potem z nieprzychylnymi komentarzami ze strony fanów produkcji, którzy nie potrafili odróżnić fikcji od rzeczywistości. Gdyby Jolanta Mrotek nie związała się z aktorstwem, to dziś z pewnością zajęłaby się karierą naukową. Co u niej słychać? Dlaczego zniknęła z ekranu?

Reklama

Jolanta Mrotek – kariera aktorska

Jolanta Mrotek przyszła na świat 17 maja 1970 roku w Trzebiatowie. Nie każdy wie, że przyszła gwiazda zastanawiała się nad rozpoczęciem kariery naukowej. Potrafiła godzinami przesiadywać w laboratorium. Wykonywała doświadczenia chemiczne i biologiczne.

„Uwielbiałam to. Biały fartuch, szkło laboratoryjne i zapach niezliczonych odczynników. Mój syn odziedziczył to po mnie w genach. Fascynowała mnie też astronomia. Miłość do science fiction towarzyszy mi całe życie. Pasjami czytałam książki o innych wymiarach, czarnych dziurach i zakrzywianiu czasoprzestrzeni”, mówiła w wywiadzie dla Przedsiebiorcy.eu.

A jednak coś przyciągnęło ją też do artystycznego świata. Jako mała dziewczynka usadzała młodsze dzieci na schodach. Udawali, że są jej widownią. „Zamykałam drzwi od klatki schodowej, stwarzając wrażenie teatru i występowałam przed nimi, ile tylko się dało. Odgrywałam scenki, śpiewałam piosenki, nie zważając niestety na to, że niektóre maluchy, z racji wieku, w ogóle nie były tym zainteresowane”, tłumaczyła Jolanta Mrotek.

Zobacz też: Aktorem został przez przypadek. Jak wyglądało życie Zygmunta Kęstowicza?

Mikulski/AKPA

Jolanta Mrotek, Andrzej Dębski, serial Samo Życie, 2002

Jolanta Mrotek ukończyła Studium Wokalno-Aktorskie im. Danuty Baduszkowej w Gdyni. Wcześniej kształciła się w szkołach muzycznych pierwszego i drugiego stopnia. „Życie zdecydowało za mnie, czym się zajęłam na stałe. Kiedy ukończyłam szkoły muzyczne pierwszego i drugiego stopnia, moja profesor od śpiewu zabrała mnie do Gdyni na egzaminy do słynnej szkoły Baduszkowej. Było bardzo ciężko. Trzysta osób i tylko piętnaście miejsc. Udało się. Dalej to już ciężka praca. Setki spektakli, ról, seriale, filmy i koncerty. Los tak chciał. Ale… Warto było pracować!", opowiadała o swoich początkach.

Pierwsze kroki stawiała na deskach Teatru Muzycznego w Gdyni. Przez pewien czas współpracowała z Teatrem Muzycznym Roma, Teatrem Syrena czy Teatrem Muzycznym w Poznaniu. Fani mogli podziwiać ją na ekranie produkcjach: Tygrysy Europy, M jak miłość, Plebania, E=mc², Samo życie, 13 posterunek, Lokatorzy.

Marcin Dlawichowski / Forum

Jolanta Mrotek, 2006 rok

Ogromne emocje wywołała jej kreacja w serialu Klan. W uwielbianej przez widzów produkcji wcieliła się w postać Arlety Halszki Kosickiej. Jolanta Mrotek miała okazję zagrać czarny charakter. Jej bohaterka była wyrachowana, nie miała żadnych skrupułów i litości.

„Podła, przebiegła, podstępna i wyrachowana. Kradnie i szantażuje. Najczarniejszy charakter w serialu. Lubię tę postać, bo w życiu jestem zupełnym jej zaprzeczeniem. Muszę się natrudzić, a nie grać „po warunkach”. Najlepszym komplementem jest dla mnie to, że ludzie wierzą w autentyczność tej postaci. To znaczy, że jestem przekonująca jako aktorka. A o to przecież chodzi w tym zawodzi”, tłumaczyła w jednym z wywiadów.

To serialowa Halszka przyczyniła się do śmierci Ryszarda Lubicza. Aktorka nie ukrywała, że musiała potem stawić czoła krytycznym komentarzom. Wylała się na nią fala hejtu. Zagrała tak autentycznie, że widzowie utożsamiali jej artystyczną kreację z tym, jaka jest na co dzień. A w życiu prywatnym Jolanta Mrotek jest zaprzeczeniem Halszki. Z kolei w komentarzu dla Twojego Imperium tłumaczyła: „Czuję się napiętnowana, muszę się tłumaczyć na każdym kroku. Jakoś daję sobie z tym radę, ale mój syn o wiele gorzej znosi to zamieszanie”.

Sprawdź też: Od ponad 30 lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Oto historia miłości Danuty Stenki i Janusza Grzelaka

Prończyk/Akpa

Jolanta Mrotek, Wielka Rewia w Teatrze Sabat, 2004 rok

Kilka lat temu aktorka zakończyła współprace z Teatrem Sabat. Jak podawały media, artystka pozostawała w konflikcie z dyrektorką, Małgorzatą Potocka, której zarzuciła, że nie otrzymuje swojego wynagrodzenia w odpowiednim czasie.

„Oddałam tej scenie serce i kawał życia. Razem z mężem pomagaliśmy Małgorzacie Potockiej tworzyć ten teatr. Wymagało to wielu poświęceń. Taniec, śpiew, wielogodzinne treningi i próby do przedstawień zajmowały cały czas. Niestety, nie czułam się ani doceniana, ani nie byłam na czas wynagradzana”, mówiła w Fakcie. Małgorzata Potocka odpowiadała, że nie ma zobowiązań wobec aktorki. „Nie mam żadnych zobowiązań wobec pani Mrotek. Mój teatr jest teatrem niedotowanym. Dlatego czasem się tak zdarza, że moi artyści czekają jakiś czas na pieniądze. Ale wszyscy o tym wiedzą i nie jest to tajemnica i nowość. Tak jest w tej artystycznej branży. Poza panią Mrotek nie mam żadnych konfliktów z nikim. To chyba wszystko wyjaśnia. Pani Mrotek nie przewidywałam w nowych spektaklach. Poza tym nie ma wytłumaczenia dla artystki, która opuszcza spektakl bez usprawiedliwienia. To jest brak profesjonalizmu. Zawsze artyści przychodzą około 40 minut wcześniej. Pani Mrotek się nie pokazała w teatrze i następnego dnia dopiero złożyła wypowiedzenie. Było to dla mnie jednoznaczne z zakończeniem współpracy”, komentowała na łamach Faktu.

Ostatni raz aktorkę mogliśmy podziwiać w serialu Ojciec Mateusz. Od 2014 gwiazda rzadko pojawia się przed kamerą. Głównie można zobaczyć ją na deskach Teatru Kamienica. Jolanta Mrotek prowadzi także Wydawnictwo Artystyczne La Lola.

Krzemiński Jordan/AKPA

Jolanta Mrotek, Gala Akademii dobrego stylu, 2017 rok

Krzysztof Jarosz / Forum

Jolanta Mrotek, Warszawa, 13.05.2019

Jolanta Mrotek prywatnie

Aktorka tworzy szczęśliwy związek z ukochanym Jarosławem Grudzińskim. Para stanęła na ślubnym kobiercu w 2006 roku. Wspólnie doczekali się syna. W wywiadach aktorka opowiadała o pierwszym spotkaniu z przyszłym mężem. Ich ścieżki przecięły się w Teatrze Muzycznym w Gdyni.

„Spotkałam go na portierni. Lał deszcz. Poprosiłam o podwiezienie do Domu Aktora. Białym maluchem. Nie było spotkań, randek, po prostu zostaliśmy już ze sobą na zawsze”, zwierzała się w przedsiebiorcy.eu. Ich miłość kwitnie, pielęgnują to uczucie. Uważają, że receptą na tak udane małżeństwo jest przede wszystkim przyjaźń i rozmowa.

„W związku musi też być równouprawnienie. Chęć pomocy w codziennym życiu i obowiązkach. Nie ma tu podziału na płeć. Ważna jest rozmowa o wszystkim: o rzeczach trudnych, rozterkach, problemach, wątpliwościach, o tym, co nas boli, drażni i przeszkadza. Trzeba umieć słuchać, nauczyć się zapominać o różnych wpadkach i złych chwilach”, tłumaczyła Jolanta Mrotek.

Życzymy dużo szczęścia!

Źródło: Telemagazyn, Kobieta Wp.pl, Plejda.pl

Sprawdź też: Co dziś robi Jakub Tolak? Został tatą, z ukochaną i maleństwem mieszka w kamperze!

Palicki/AKPA

Jarosław Grudziński, Jolanta Mrotek, premiera filmu "Skazany na bluesa", 2005

Palicki/AKPA

Jarosław Grudziński, Jolanta Mrotek, Warszawa, 07.01.2006.

Krzysztof Jarosz / Forum

Reklama

Jolanta Mrotek z mężem Warszawa, 08.07.2015

Reklama
Reklama
Reklama