Jedna z największych gwiazd wszech czasów, królowa rock'nd rolla i muzyczna legenda — Tina Turner nie żyje. Jak podał rzecznik prasowy, artystka w ostatnich miesiącach zmagała się z ciężką chorobą... Zaledwie sześć tygodni przed śmiercią udzieliła ostatniego wywiadu, a pod jednym z najnowszych zdjęć na Instagramie wspomniała o dokuczliwych problemach zdrowotnych, które zrujnowały jej życie.

Reklama

Tina Turner nie żyje. Ostatni wywiad artystki

"Z wielkim smutkiem informujemy o śmierci Tiny Turner. Swoją muzyką i bezgraniczną pasją do życia oczarowała miliony fanów na całym świecie i zainspirowała gwiazdy jutra. Dziś żegnamy drogą przyjaciółkę, która pozostawia nam swoje największe dzieło: swoją muzykę. Jej rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia. Tina, będzie nam Ciebie bardzo brakować" — napisano w oficjalnych mediach społecznościowych Tiny Turner. Gwiazda zmarła 23 maja 2023 roku, kilka miesięcy po swoich 83. urodzinach.

Tina Turner, grudzień 1984

Aaron Rapoport/Corbis/Getty Images

Zobacz także

Ostatnie chwile spędziła u boku ukochanego w swoim domu Kusnacht położonym nad Jeziorem Zuryskim w Szwajcarii. Zmagała się z licznymi chorobami i prawdopodobnie przeczuwała, że jej czas powoli dobiega końca... Jej ostatni wywiad dla The Guardian krążył wokół tematu przemijania i śmierci. "Chcę, by zapamiętano mnie jako królową Rock'n'Rolla… Kobietę, która pokazała, że można i warto dążyć do sukcesu na swoich własnych zasadach" — przyznała, zapytana przez dziennikarza o to, jak chciałaby zostać zapamiętana przez fanów.

CZYTAJ TAKŻE: Tina Turner była zmuszona do małżeństwa, przeszła przez piekło... Złamane życie królowej rock&rolla

Tina Turner przeszła w życiu prawdziwy koszmar. Przemocowe małżeństwo, liczne traumy, śmierć dwójki synów... Po takich doświadczeniach niewiele było rzeczy, które mogły złamać wokalistkę. Na pytanie o to, czy boi się starości, odpowiedziała stanowczo. "Nic [mnie nie przeraża]. To życie to jedna wielka przygoda. Przyjmuję i akceptuję każdy kolejny dzień ze wszystkim, co ze sobą przynosi" — mówiła, i dodała, że w tym wieku mogłaby życzyć sobie jedynie więcej seksu, pieniędzy i sławy. Z rozmowy dowiedzieliśmy się również, że bardzo ceniła sobie anonimowość w Szwajcarii, dzięki której mogła cieszyć się spokojną emeryturą.

Tina Turner, 28.08.1985

Ross Marino/Getty Images

Ostatni wpis Tiny Turner. Wspominała o problemach zdrowotnych

Wiele poruszenia wywołał również jeden z ostatnich wpisów, jakie artystka zamieściła na swoim Instagramie. Pod zdjęciem Tiny z marca 2023 roku opublikowano poruszające słowa o problemach, które zrujnowały jej życie. To osobisty apel do fanów, aby nie popełnili jej błędu i zadbali o swoje zdrowie. Można domyślić się, że artystka bardzo żałowała swoich nieprzemyślanych decyzji i zaniedbania samej siebie...

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: On oddał jej nerkę, ona zostawiła dla niego Stany. Oto historia miłości Tiny Turner i Erwina Bacha

"Dziś Międzynarodowy Światowy Dzień Nerek. Dlaczego to jest ważne? Ponieważ nerki psują się bez bólu. I dlatego dziś Wam mówię: Okażcie miłość swoim nerkom! Moje nerki są ofiarami tego, że nie zdawałam sobie sprawy z tego, że moje nadciśnienie powinno być leczone konwencjonalną medycyną. Naraziłam się na wielkie niebezpieczeństwo, odmawiając zmierzenia się z rzeczywistością, w której potrzebuję codziennej, trwającej całe życie terapii lekami. Zbyt długo wierzyłam, że moje ciało jest nietykalnym i niezniszczalnym bastionem" — napisała Tina Turner na dwa miesiące przed swoją śmiercią.

Dziś trudno uwierzyć, że królowej estrady nie ma już wśród nas...

Źródło: SE.pl, Pudelek.pl

Reklama

Tina Turner, 22.08.1984

Gary Gershoff/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama