Reklama

W latach 90. była prawdziwym objawieniem. Nazwano ją nawet królową disco. Shazza wylansowała takie hity jak: Bierz, co chcesz”, „Egipskie noce” czy „Jesteś moim ideałem”, które do dzisiaj nucą kolejne pokolenia. I choć w życiu zawodowym osiągnęła niemal wszystko, prywatnie musiała zmierzyć się z kilkoma problemami. W dniu 56. urodzin ulubienicy słuchaczy przypominamy jej historię.

Reklama

Shazza — kariera

Nazywana jest królową disco, a jej przeboje, takie jak: „Bierz, co chcesz”, „Egipskie noce” czy „Jesteś moim ideałem” nucą kolejne pokolenia. Shazza zadebiutowała na polskiej scenie muzycznej w 1992 roku. Na swoim koncie ma dwa albumy: „Jestem Saba" oraz „Noc róży". Co więcej, w 2000 roku znalazła się nawet na okładce magazynu Playboy. Z czasem okazało się, że wydanie z jej udziałem było jednym z najlepiej sprzedających się numerów w historii czasopisma. A jak wyglądały początki jej kariery? Niestety nie były one łatwe. „Byłam młoda, miałam dwadzieścia kilka lat i zderzyłam się z całą masą negatywnych reakcji – od pogardy aż po nagonkę. Im więcej nagrywaliśmy, im więcej koncertowaliśmy, tym nagonka bardziej przybierała na sile", wyznała z goryczą w jednej z rozmów.

I choć miała niemal wszystko, w 2001 roku wydała ostatnią płytę. Nie oznacza to jednak, że zakończyła działalność artystyczną. W 2017 roku świętowała 25-lecie na stadionie Polonii Warszawa, a dwa lata później nagrała teledysk do piosenki „Najładniejszy uśmiech”. Natomiast w latach 2012-2017 była jedną z jurorek programu Disco Star, który był emitowany na kanale Polo TV. „Ciągle śpiewam, jestem nadal czynna zawodowo, choć niektórzy chętnie powiedzieliby, że wybieram się na emeryturę, ale tak nie jest. Nie było takiego momentu, żebym myślała o zmianie zawodu. Śpiewanie i obcowanie z muzyką było mi dane od samego początku i tak pozostało", opowiadała w „Pytaniu na śniadanie" w 2017 roku.

Niestety ogromna sława w pewnym momencie zaczęła ją przytłaczać. „Kiedy zaczęłam być rozpoznawalna, ludzie zaczepiali mnie na ulicy, w sklepie, w podróży. Na początku to było bardzo przyjemne, miło łechtało moją kobiecą duszę, ale z czasem poczułam się nieco zmęczona […] Wychodząc z domu, zmieniałam wygląd, zakładałam różne peruki, czapki, żeby mieć trochę oddechu, poczuć się swobodniej", wyznała w książce pod tytułem „Kobiety przełomu". Na przestrzeni lat piosenkarka nic się nie zmieniła. Wciąż zachwyca niepowtarzalną urodą i uśmiechem. Nie każdy też wie, że wokalistka w wolnych chwilach zajmuje się również malowaniem obrazów.

CZYTAJ TEŻ: Wychowała go samotnie. Dziś przebywa w domu opieki. Relacja Piotra Kraśki z mamą

Shazza, 2001 rok

Prończyk/AKPA

Shazza — historia miłości z Tomaszem Samborskim, życie prywatne

Shazza od wielu lat konsekwentnie chroni swoją prywatność. Rzadko udziela wywiadów i nie opowiada o swoim zaciszu domowym. Przed laty jednak zrobiła mały wyjątek. Gdy ulubienica publiczności była związana z Tomaszem Samborskim, wystąpiła z nim w jednym z programów. Opowiedzieli wówczas o kulisach ich znajomości. Poznali się pod koniec lat 80. Ona gwiazda muzyki disco, on przystojny menadżer. Na początku łączyła ich wyłącznie praca, później przyjaźń, a następnie głębokie uczucie. Myśleli, że nic nie będzie w stanie rozerwać tej miłości. „Tak, jesteśmy przyjaciółmi, jesteśmy ciągle w pracy, w podróżach, naprawdę jestem zadowolona i cieszę się z takiego przyjaciela. [...] Jest szalenie odpowiedzialny, ma duże wyczucie mojego charakteru, nie jestem wcale taka łagodna, potrafię mieć swoje fochy. Mam różne swoje chimery, problemy, z którymi muszę sobie radzić. Tomek dzielnie tę rolę wypełnia, opowiadała gwiazda w programie Między kuchnią a salonem.

Co więcej, potwierdzili również, że w przeszłości łączyło ich coś więcej niż przyjaźń. „Byliśmy kiedyś razem, ale czy to grzech? No byliśmy, facet jest przystojny", dodawała. „Najważniejszą rzeczą jest to, że poznaliśmy się i pokochaliśmy razem muzykę i to nas tak naprawdę połączyło", kontynuowała. Niestety po 10 latach związku, postanowili się rozstać. Dzisiaj media informują, że Shazza nie ma męża i dzieci.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tworzyli duet w życiu prywatnym i zawodowym. Historia miłości Anny Chitro i Jerzego Kryszaka

Tomasz Samborski, Shazza, 2012 rok

STUDIO 69 / Studio69 / Forum

Tomasz Samborski, 2017 rok

EAST NEWS

Shazza — choroba

Jakiś czas temu ulubienica słuchaczy poinformowała swoich odbiorców, że miała poważne problemy ze zdrowiem. „Na szczęście znalazłam spokojną przystań opieki medycznej w warszawskim szpitalu przy ulicy Banacha i ona pozwala mi funkcjonować. Chciałam podziękować profesorom Wiesławowi Jędrzejczakowi, Zbigniewowi Gaciongowi oraz doktorowi Jerzemu Tyszkiewiczowi za opiekę, zrozumienie i wiarę w każdy kolejny dzień", czytaliśmy w książce „Kobiety przełomu”.

Zaś niedawno Shazza przyznała, że wykryto u niej nowotwór. „Można powiedzieć, że ja nie miałam żadnych objawów. Robiłam kontrolne badania. Jadąc na jeden z koncertów, wykonałam rezonans magnetyczny i się okazało, że jestem chora”, wspomniała. Dodała również, że „wynik na początku powalił mnie z nóg, ale jestem silną osobą, więc się zebrałam i wzięłam za siebie. Jestem silna i wierzę, że wszystko będzie dobrze”.

„Moja choroba pojawiła się u progu pandemii, która była trudnym czasem dla nas wszystkich. Dla mnie dodatkowo, bo przyszło leczenie, więc musiałam szczególnie na siebie uważać. Poddałam się wówczas pierwszej chemioterapii. W tej chwili przechodzę przez kolejną terapię. Jestem pełna nadziei i wierzę, że uda mi się pokonać nowotwór”, mówiła w „Super Expressie”. „Praca zawodowa i spotkania z publicznością dają mi siłę i pozytywną energię do dalszej walki z chorobą. To mnie buduje wewnętrznie i czuję cały czas, że jestem potrzebna. Nagrywamy z Tomkiem nowe piosenki i teledyski, gramy koncerty, zarówno mniejsze, jak i te dla dużych telewizji, których w związku z jubileuszem będzie kilka w tym roku”, podsumowała.

Artystce życzmy dużo zdrowia i siły.

CZYTAJ TEŻ: Trudne dzieciństwo Waldemara Obłozy... Po śmierci mamy aktor trafił do domu dziecka

Shazza

Żyburtowicz/AKPA
Reklama

Shazza, 2014 rok

Grabarski Damian/AKPA
Reklama
Reklama
Reklama