Reklama

W 2014 roku wygrał czwartą edycję The Voice of Poland zaskakując wszystkich swoją charyzmą i głosem. Juan Carlos Cano nie był jednak zainteresowany karierą solową i wolał się skupić na pracy w zespole. Muzyk pochodzi z Meksyku, a do kraju nad Wisłą przyjechał, by poznać rodzinę swojej żony. Postanowił zostać na stałe i spełnia marzenia. Dziś jest szczęśliwym mężem i ojcem. Jak wygląda życie meksykańskiego wokalisty po udziale w programie. Co mówił o swojej karierze?

Reklama

Juan Carlos Cano – muzykę ma we krwi

Meksykanin pochodzi z muzykalnej rodziny i już od dziecka sam rozwija się w tym kierunku. Zaczynał jako ośmiolatek od grania na weselach, a w wieku 17 lat założył pierwszy zespół rockowy. Jako wokalista i perkusista grupy DXTR, z którą wydał dwie płyty, odwiedzał Polskę, a ta z czasem stała się jego domem. Pod koniec 2011 roku Juan Carlos Cano założył zespół Enclose, w którego składzie było trzech Meksykanów, w 2012 roku wyruszyli w trasę po Polsce. Nie podzielali oni jednak pomysłu mężczyzny o zamieszkaniu w kraju nad Wisłą. W 2014 roku mężczyzna wziął udział w programie The Voice of Poland, a jego charyzma oraz wielki talent sprawiły, że zdobył pierwsze miejsce. Po udziale w show mówił wprost, że nie jest zainteresowany karierą solową, a płytę zamierza nagrać ze swoim zespołem. „Nie zamierzam robić teraz kariery solowej. Płytę nagram z Enclose, zapraszam na nasze koncerty”, wyznał wówczas.

Dlaczego Juan Carlos Cano zdecydował się spróbować swoich sił w Polsce? Okazuje się, że w jego rodzimym kraju było znacznie trudniej zrobić karierę. „Przemysł muzyczny w Meksyku jest bardzo trudny. Dostrzegłem to przez wiele lat prób wybicia się. Powodem, dla którego tu przybyłem, była wiedza, że będę się wyróżniał z powodu bycia innym, także pod względem wyglądu", mówił kiedyś w wywiadzie dla Faktu. Muzykowi udało się osiągnąć spory sukces, a na scenie występował przed wieloma gwiazdami, m.in.: Acid Drinkers, Dżem, Lady Pank, Myslovitz, a nawet Asia, Toto czy Yes.

Dużą popularność przyniosła mu również wygrana w The Voice of Poland. „Śmieszne, bo nawet najbliżsi znajomi zaczęli na mnie inaczej patrzeć. Ludzie rozpoznają mnie na ulicy, zaczepiają, co jest bardzo miłe. Wiele osób pisze do mnie i wspiera mnie w tym co robię. Dzięki programowi poznałem wielu wspaniałych ludzi. Jest to niesamowite życiowe doświadczenie i nieważne jest jak daleko zajdę w programie. Jestem bardzo szczęśliwy i wdzięczny za możliwość jaką dostałem”, mówił muzyk po udziale w show.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ewa Błaszczyk w poruszających słowach o córce. Łzy cisną się do oczu. „Ola leży i czeka”

Tomasz Zukowski/East News

Juan Carlos Cano i Maria Sadowska, The Voice of Poland, finał

TRICOLORS/East News

Juan Carlos Cano, finał The Voice of Poland, 24.05.2014

Juan Carlos Cano – rodzina i życie po programie

Dlaczego właściwie wokalista zamieszkał w Polsce? Wszystko za sprawą... miłości. Juan Carlos Cano poznał swoją przyszłą żonę, Kamilę Wawrzycką, w Meksyku, gdzie była na wymianie studenckiej. „Po raz pierwszy przyjechałem do Polski w 2006 roku, żeby poznać rodzinę mojej żony (wówczas dziewczyny) i zakochałem się w tutejszej zimie pomimo tego, że termometr pokazywał minus 29 stopni… Jej rodzina przyjęła mnie bardzo ciepło, szybko poczułem się jej częścią. I tak zacząłem przyjeżdżać tu co roku na wakacje aż do 2013, kiedy to zdecydowałem się tutaj zamieszkać i spróbować swoich sił razem z moim zespołem”, wyznał w rozmowie z Martą Mrowiec dla allaboutmusic.pl.

To w dużej mierze dzięki żonie pokochał nasz kraj i od 2013 roku mieszka w nim na stałe. „To nie była łatwa decyzja. Oczywiście tęsknię za moją rodziną, szczególnie za rodzeństwem, z którym dotąd widziałem się na co dzień, za meksykańską kuchnią, moim samochodem, domem i kotem”, mówił wówczas w wywiadzie dla Onet.pl. Rodzina ukochanej bardzo ciepło go jednak przyjęła, a muzyk szybko poczuł się w kraju nad Wisłą jak u siebie. „Rodzina mojej żony bardzo ciepło mnie przyjęła i sprawiła, że szybko poczułem się jej częścią. Przez lata mieszkałem sam, a tutaj mam mamę, która świetnie gotuje, dziadków, można powiedzieć "cały pakiet". Wszyscy tutaj są bardzo mili, więc chyba w tym momencie mogę powiedzieć, że rozstanie się z Polską byłoby dla mnie trudniejsze niż decyzja o przyjeździe tutaj”, dodał wokalista.

ZOBACZ TEŻ: Patrycja Markowska martwi się o przyszłość nastoletniego syna. Filip chce pójść w ślady sławnych rodziców

Gałązka/AKPA

Juan Carlos Cano z żoną w The Voice of Poland, 2014 rok

Krzysztof Jarosz / Forum

Kamila Wawrzycka, ukochana Juana Carlosa Cano, Warszawa, 23.05.2014. Voice of Poland

W sprawach zawodowych artysta radzi sobie bardzo dobrze. Na swoim koncie ma m.in. współpracę z Titusem z Acid Drinkers, z którym utworzyli grupę House Of Death, działa także w zespole Last Of The Real. Pozostaje w ciągłym kontakcie z fanami za pośrednictwem Instagrama. Artystka publikuje w mediach społecznościowych covery znanych utworów.

W 2017 roku Juan Carlos Cano ogłosił niespodziewanie, że wraz z żoną, Kamilą Wawrzycką, powitali na świecie synka. Chłopiec dostał wyjątkowe i oryginalne imię: Leonardo. Szczęśliwy muzyk od razu pochwalił się zdjęciem malucha na swoich mediach społecznościowych.

Z Instagrama zwycięzcy czwartej edycji The Voice of Poland możemy się także dowiedzieć, że ukochany synek często towarzyszy swojemu tacie podczas nagrań. Może kiedyś pójdzie w jego ślady?

ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje uczestnik słynnego programu telewizji Polsat. Stanisław Rzepka miał zaledwie 20 lat

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama