Połączyła ich muzyka, a podzieliła zdrada. Halina Żytkowiak była gwiazdą Trubadurów i drugą żoną Krzysztofa Krawczyka
„Była najwspanialszą żoną dla Krzysztofa Krawczyka”, mówił Marian Lichtman
To nie Ewa Krawczyk, była pierwszą miłością Krzysztofa, a Grażyna. Zakochali się w sobie jeszcze czasach szkolnych. Ona była gwiazdą Trubadurów. Małżeństwo pary rozpadło się jednak po tym, jak kobieta nakryła piosenkarza na zdradzie podczas trasy po ZSRR. Nowym obiektem westchnień wokalisty okazała się piękna piosenkarka, Halina Żytkowiak. Jak potoczyła się ich historia miłości?
Kim była druga żona Krzysztofa Krawczyka, Halina Żytkowiak?
Jej kariera muzyczna zaczęła się w 1964 roku. Umiejętności wokalne pozwoliły młodej piosenkarce dwa lata później dołączyć do zespołu "Tarpany", a od stycznia 1968 roku śpiewała już w "Amazonkach", z którymi zaczęła podróżować po świecie. Zespół wyruszył w trasę po Mongolii i ZSRR i to właśnie wtedy Krzysztof Krawczyk miał zobaczyć Halinę na scenie po raz pierwszy. Amazonki towarzyszyły Trubadurom w ich tournée w 1970 roku do Związku Radzieckiego. „Krzysiek na tej trasie zakochał się w Halinie od pierwszego wejrzenia. W Rosji wszystko się zaczęło, a później ich miłość kwitła", wspominał Marian Lichtman z zespołu Trubadurzy.
"Halina bardzo dobrze śpiewała, grała i wpadliśmy na pomysł, żeby ją zaangażować z tych Amazonek do nas. Kiedy ona zaczęła już z nami występować, to razem z Krzysztofem określili się, że są w sobie zakochani", opowiadał Lichtman w wywiadzie dla "Faktu".
I rzeczywiście, kiedy okazało się, że Ryszard Poznakowski opuszcza Trubadurów, Halina Żytkowiak została oficjalnym członkiem grupy. "Była ładną blondynką, a na scenie zachowywała się jak czarna dziewczyna. Nie wiedziałem, kiedy zaczynaliśmy współpracę, że do naszego zespołu dołączyła moja przyszła żona", pisał w książce "Życie jak wino" Krzysztof Krawczyk.
Halina Żytkowiak i Krzysztof Krawczyk: piosenki, kariera
Z nową piosenkarką zespół wylansował przebój "Będziesz ty", który Halina śpiewała w duecie z Krzysztofem Krawczykiem. Jej kariera z Trubadurami nabrała szalonego tempa. Nagradzana na festiwalach w Opolu i w Kołobrzegu, wkrótce zapragnęła sprawdzić się w innym projekcie muzycznym. W 1974 roku u szczytu popularności zespołu Trubadurzy wraz z ukochanym założyli swój własny zespół "Fair". Jeździli po świecie, w USA dawali koncerty dla amerykańskiej Polonii. Wiele osób zaczęło obwiniać Halinę Żytkowiak za to, że odebrała tak wspaniałemu zespołowi świetnego wokalistę. Zaczęto ją porównywać do Yoko Ono, którą obwiniało się z kolei o rozpad Beatlesów. Sam Krzysztof Krawczyk zaprzeczył tej wersji wydarzeń w swojej książce.
„Nie myślałem o karierze solowej tylko w kategoriach realizowania ambicji artystycznych. Zmuszały mnie do tego także trudności dnia codziennego. Małżeństwo z Haliną, która była w ciąży, organizowanie nowego życia, nowego domu... Musiałem pracować na to nowe życie”, pisał w swojej książce wokalista.
Krzysztof Krawczyk i Halina Żytkowiak: ślub z pierwszą żoną, piosenka dla Haliny
Krzysztof Krawczyk i Halina Żytkowiak pobrali się... w cerkwi. Muzyk nie mógł dostać rozwodu kościelnego z pierwszą żoną, co uniemożliwiało mu zorganizowanie drugiego ślubu katolickiego z kolejną wybranką serca. Artysta wpadł na pomysł zorganizowania ślubu w cerkwi, w obrządku prawosławnym.
Po ślubie para wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Tam też urodził się jedyny syn piosenkarza, Krzysztof Igor Krawczyk, nazywany Juniorem. Podczas pobytu w Stanach żona Krawczyka zdecydowała, że spróbuje swoich sił jako artystka solowa. W 1978 nagrała swoją jedyną płytę solową „Jestem tylko dziewczyną”. Tytułową piosenkę z płyty Żytkowiak skomponował dla niej jej mąż, który bardzo wspierał Halinę w jej rozwoju muzycznym. W refrenie "Jestem tylko dziewczyną" można usłyszeć także jego głos. W międzyczasie żona Krawczyka pojawiła się też na Festiwalu Piosenki w Berlinie, ale jej popularność już nigdy nie była tak duża, jak podczas występów u boku Trubadurów.
Czytaj też: Paweł Deląg i Dorota Goldpoint podczas romantycznej kolacji. Czy to projektantka skradła jego serce?
Krzysztof Krawczyk i Halina Żytkowiak: dlaczego się rozstali?
Drugie małżeństwo artysty nie przetrwało próby czasu. Liczne wyjazdy Krzysztofa Krawczyka w trasy i trudna sytuacja materialna sprawiły, że nad parą zawisły czarne chmury. Mąż Żytkowiak zyskał podczas tych lat łatkę bawidamka. Lubił kobiety i nie ukrywał tego, co doprowadzało do scen zazdrości. Nie to jednak było powodem rozpadu ich małżeństwa. Krzysztof Krawczyk miał dowiedzieć się od syna, że Halina dopuściła się zdrady. "Ból zdradzonego człowieka poczułem i zrozumiałem dopiero wtedy, gdy sam zostałem zdradzony przez drugą małżonkę, Halinę" - mówił wokalista po latach w "Super Expressie".
"Była najwspanialszą żoną dla Krzysztofa Krawczyka i chyba najbardziej ją kochał", mówił o Halinie Żytkowiak w wywiadzie dla "Faktu" Marian Lichtman. "Obydwoje uzdolnieni, więc dziwi mnie, dlaczego tego potencjału nie wykorzystali, bo przecież połączyła ich muzyka. Razem mogli stworzyć wspaniały duet artystyczny. Miałem nawet pretensje do Krzysztofa, dlaczego tego nie zrobił", dodał przyjaciel artysty.
Krzysztof Krawczyk: niewierność wobec żon
Po tym, jak Krzysztof Krawczyk rozstał się z drugą żoną i poznał swoją ostatnią żonę, Ewę, zdecydował, że wróci wraz z rodziną do Polski. W 1985 roku on, jego trzecia żona i syn powrócili do kraju. Po latach w wywiadzie dla magazynu "Gala" artysta opowiedział o tym, że przez swoją niewierność ucierpiała nie tylko jego pierwsza żona. "Żałuję, że byłem idiotą i skrzywdziłem dwie dziewczyny. Przez moją niewierność. Dlatego dla mnie największą wartością w małżeństwie jest wierność – mężczyzna musi mieć honor. Przy Ewie odzyskałem go. […] Monogamia dotarła do mnie szczęśliwie przy Ewuni".
Czytaj też: Anita Sokołowska pożegnała się z Przyjaciółkami. Wspomina o potrzebie zmian
Krzysztof Krawczyk i Halina Żytkowiak: nie zdążyli się pożegnać
Halina Żytkowiak mieszkała w USA do końca swojego życia, nadal realizując się w swojej pasji i koncertując. Za oceanem nie spotkał jej wielki sukces, na który liczyła, więc żeby zarobić na życie, musiała dorabiać jako kelnerka. Straciła też kontakt z synem... Relacji nie udało się odnowić nawet podczas okazjonalnych koncertów artystki w Polsce. Matka Juniora nie odwiedzała go podczas tych sporadycznych wizyt.
Kilka lat później do mediów w Polsce dotarła informacja o ciężkiej chorobie, z jaką mierzy się druga żona Krzysztofa Krawczyka. Halina Żytkowiak zachorowała na złośliwego raka płuc z przerzutami. Kiedy zostało jej kilka tygodni życia, zadzwoniła do byłego męża z prośbą o spotkanie. Szczególnie zależało jej na zobaczeniu się z synem. Krzysztof Krawczyk był z nią w stałym kontakcie telefonicznym i starał się zorganizować Juniorowi szybki przyjazd do USA, ale było już za późno. Halina Żytkowiak zmarła w 2011 roku w szpitalu w Los Angeles w wieku 63 lat. Jej ostatnią wolę wykonał jej partner - chciała, by jej prochy rozsypano w górach.
Źródła: plotek.pl, muzyka.interia.pl, YT Paula Rodak, fakt.pl