Ikona mody i buntowniczka, której królowa zniszczyła małżeństwo. Oto historia siostry Elżbiety II
Poznajcie bliżej Małgorzatę Windsor
Siostra królowej Elżbiety II nie miała łatwego życia. I nie chodzi tylko o życie w cieniu siostry. Jeśli ktoś wciąż myśli, że księżna Diana była najbardziej poszkodowaną i skrzywdzoną kobietą w rodzinie królewskiej, nie znał historii Małgorzaty Windsor. Choć nie miała szans na objęcie tronu, musiała poświęcić się dla monarchii – w pełni podlegała kontroli siostry i parlamentu. Oto smutna historia życia księżniczki Małgorzaty.
Siostra królowej Elżbiety II - kim była księżniczka Małgorzata?
Tak silnej i wyrazistej osobowości w brytyjskiej rodzinie królewskiej próżno dziś szukać. Siostra królowej Elżbiety II wiedziała, co to dobra zabawa, a z wolności, jaką dawało jej bycie członkinią rodziny Windsorów, korzystała do woli. Choć na tronie zasiadła jej siostra, Elżbieta II, to młodsza córka króla Jerzego VI wiodła prawdziwie królewskie życie. Tańczyła rumbę, szalała w nocnych klubach, romansowała na potęgę. Mówi się, że po przebudzeniu odpalała papierosa i brała do ręki gazetę. Po jej przeczytaniu rzucała ją niedbale na ziemię. Ze swoich pokoi wychodziła dopiero późnym popołudniem.
Zobacz: Królowa Elżbieta II i księżniczka Małgorzata nie miałyłatwej relacji. To je poróżniło
„Skoro była siostra dobra, więc musiała być i zła. To byłam ja”, wyznała kiedyś księżniczka Małgorzata. Z Elżbietą miały szczęśliwe dzieciństwo. Ich ojciec, Jerzy VI często mawiał, że Małgorzatę lubi, a z Elżbiety jest dumny. Relacje między siostrami zaczęły się psuć, gdy Elżbietę zaczęto szykować na królową. Wówczas otrzymała najlepszych nauczycieli, a Małgorzata musiała zadowolić się nauką z guwernantką. Rola, jaką przewidywała dla niej monarchia, czyli ślub z arystokratą i urodzenie przyszłych książąt i księżniczek, kompletnie nie przypadła jej do gustu.
Księżniczka Małgorzata i Peter Townsend - historia miłości
Na szczęście przygoda czekała tuż za rogiem. Gdy miała 16 lat wyjechała do RPA w podróż, podczas której nad jej bezpieczeństwem czuwał jeden z koniuszy króla, Peter Townsend. Małgorzata zakochała się w nim bez pamięci. On starszy od niej o 15 lat, na dodatek żonaty, a do tego był „tylko” służącym, nie był idealnym kandydatem na męża. Ich potajemny romans rozkwitał, a królowa początkowo przymykała oko na wybryki siostry, nie traktując romansu siostry poważnie.
Zobacz także: Najsłynniejszy kochanek księżniczki Małgorzaty. Przez ten romans rozwiodła się z mężem
Gdy Małgorzata ogłosiła jednak, że wychodzi za Petera (gdy temu udało się w końcu wziąć rozwód), rozpętała się afera, która wstrząsnęła nie tylko pałacem, ale i Wielką Brytanią. Historia Małgorzaty trafiła na łamy gazet - jedni kibicowali jej i zachęcali do ślubu, inni wręcz przeciwnie - pisali, że przynosi hańbę rodzinie królewskiej. Pozytywnych głosów było jednak więcej - podobno Daily Mirror zorganizował wówczas ankietę na ten temat, w której wzięło udział ponad 70 tysięcy osób i jedynie 3 procent badanych odpowiedziało „nie”.
Ówczesny premier, Winston Churchill i jego rząd, nie wyrazili zgody na ślub, mimo publicznego poparcia dla pary. By utrudnić kochankom kontakty, Peter Townsend został odesłany do pracy w ambasadzie brytyjskiej w Brukseli, ale zakochani pisali do siebie listy, a ich relacja stawała się coraz silniejsza. Po 2 latach rozłąki, w 1955 roku księżniczka skończyła 25 lat. Mimo to nadal odmawiano jej prawa do zawarcia małżeństwa z Peterem. Rząd Anthony'ego Edena zdecydował, że jeśli księżniczka chce wyjść za mąż za niego, to musi zostać pozbawiona wszystkich przywilejów królewskich, w tym prawa do dziedziczenia tronu. Podobnego zdania była Elżbieta II. Jako głowa Kościoła anglikańskiego nie mogła wyrazić zgody na ślub z rozwodnikiem. Historycy zaznaczają jednak, że nie nakazywała niczego siostrze, powtarzając, że ostateczna decyzja zależy od niej samej.
Po niemal trzech latach burzliwego romansu, księżniczka Małgorzata ogłosiła światu, że wraz z Peterem Townsendem rezygnują ze ślubu, a robią to przez wzgląd na chrześcijańskie wartości i swoje królewskie powinności: „Chciałabym powiedzieć, że zdecydowałam się nie wychodzić za mąż za kapitana Petera Townsend'a. Zdawałam sobie sprawę z tego, że pod warunkiem zrzeczenia się mojego prawa do dziedziczenia tronu, mogłabym zawrzeć związek cywilny. Pamiętając jednak o nauce Kościoła, że chrześcijańskie małżeństwo jest nierozerwalne i świadoma mojego obowiązku wobec Wspólnoty postanowiłam te rozważania umieścić przed innymi”, wyznała. Po wygłoszeniu tego postanowienia, odeszła ze smutną miną. Zakochani się rozstali i postanowili żyć samotnie, ale zawarli między sobą pakt, w którym zgodnie stwierdzili, że skoro nie mogą być małżeństwem, to nie będą także z nikim innym.
Stała się pierwszą kobietą w rodzinie królewskiej, która odważyła się publicznie palić papierosy
Niestety księżniczka przyzwyczajona do iście królewskiego życia nie tak widziała swoją przyszłość. Po rozstaniu rzuciła się więc w wir przyjęć i zabaw. Stała się pierwszą kobietą w rodzinie królewskiej, która odważyła się publicznie palić papierosy, już jako 17-latka odpalała jednego od drugiego. „Zawsze trzymała papierosa w ręku. I szklankę, z której powoli sączyła whisky lub gin. Widocznie tego potrzebowała”, wspominała jej koleżanka Billy Mitchell w filmie dokumentalnym Secret Lives: Princess Margaret z 1996 roku.
Zobacz także: Skandal w rodzinie królewskiej. Księżniczka Małgorzata miała nieślubnegosyna?!
„Jej snobizm przekraczał wszelkie granice. Wymagała, by zwracać się do niej "Ma'am", słuchać jej zdania do końca, nie jeść, zanim ona nie zacznie, nie wychodzić z pokoju, zanim ona nie zdecyduje się opuścić”, podsumowuje jej bunt Marek Rybarczyk. Jak pisze jeden z biografów, nawet przechodząc przez pałacowe pokoje, sprawdzała dłonią temperaturę telewizora, żeby się przekonać, czy służba nie używała go w trakcie pracy.
Księżniczka Małgorzata i Lord Snowdon
Dopiero w wieku 29 lat zaczęła poważnie myśleć o tym, by się ustatkować. Jej decyzję przyspieszył list Petera Townsenda, który ten napisał w 1959 roku, informując ją o tym, że planuje wziąć ślub z Belgijką Marie-Luce Jamagne. Księżniczka nie mogła uwierzyć, że ukochany postanowił przerwać ich pakt. Zawiedziona treścią listu poprosiła go o dwa tygodnie zwłoki z oficjalnym ogłoszeniem zaręczyn, a w tym czasie podjęła decyzję o swoich zaręczynach z fotografem Anthonym Armstrong-James'ie. Ten od samego początku wzbudzał kontrowersje. Jeszcze przed ślubem z księżniczką uznał, że życie brytyjskiej monarchii jest wybitnie nudne. Małgorzata przy nim czuła się jednak szczęśliwa - odnalazła odrobinę wolności z dala od królewskiego dworu. 26 lutego 1960 roku ogłoszono ich zaręczyny, para pobrała się na początku maja tego samego roku. Zamieszkali w Pałacu Kensington.
Zobacz również: W przeciwieństwie do matki unikają skandali. Sprawdzamy, co robią dziś dzieci księżniczki Małgorzaty
Gdy spodziewali się pierwszego dziecka, Antonyemu Armstrongowi-Jonesowi nadano tytuł Lorda Snowdon, by przyszły potomek księżniczki miał odpowiedni tytuł i honory. Ich syn, David, urodził się 3 listopada 1961 roku, zaś córka, Sarah Chatto, 1 maja 1964 roku. Początkowo fotograf wydawał się idealnym przyszłym mężem - szybko dostosował się do dworskiego protokołu, godnie trzymał się za Małgorzatą podczas oficjalnych wizyt. Wkrótce stało się jednak jasne, że nie jest urodzony do tego, by być numerem drugim. Chciał żyć według własnych reguł.
To był pierwszy rozwód w ścisłej rodzinie królewskiej od czasów Henryka VIII
Związek Snowdona i księżniczki Małgorzaty obfitował w skandale i kontrowersje. Lord po ślubie pokazał swoją prawdziwą twarz. Zaczął słynąć z zamiłowania do całonocnych imprez i licznych romansów, nie tylko z kobietami. Był podejrzewany o romans z architektami wnętrz, Nicholasem Haslamem i Tomem Parrem. Księżniczka Małgorzata miała dość niewiernego męża i sama zaczęła uciekać w romanse. W końcu para rozwiodła się w 1978 roku. To był pierwszy rozwód w ścisłej rodzinie królewskiej od czasów Henryka VIII.
Księżniczka Małgorzata - moda i styl
Księżniczka słynęła jednak nie tylko z romansów i burzliwych związków, ale i wyczucia stylu! Lubiła bawić się modą. Chętnie eksperymentowała: „Księżniczka tworzy własne zasady”, pisali dziennikarze. Uwielbiała ogromne okulary, odważne, nowoczesne stylizacje i kolorowe dodatki. Nie wstydziła się pokazywać w kostiumie kąpielowym.
„Była Rihanną swoich czasów”
Zachwyciła się Christianem Diorem - jego debiutancką kolekcję New Look obejrzała na prywatnym pokazie w Londynie. Magazyn Picture Post nazywał ją nawet „przywódczynią świata mody”, a The Margaret Look stał się w w latach 50. najczęściej kopiowanym stylem w Wielkiej Brytanii.
„Co mi zostało po romansach? Butelka dżinu i paczka fajek”
„W latach 50. miała najpiękniejsze suknie koktajlowe, które po pewnym czasie zaczynały jej się nudzić […]. Musiałam więc szukać bardziej modowych elementów, rodem z lat 60.”, tłumaczyła Jane Petrie, kostiumografka nagrodzonego Złotym Globem serialu The Crown. „Była Rihanną swoich czasów”, pisał o niej w 2010 roku dziennikarz mody, Tim Blanks.
Zobacz również: Księżniczka Małgorzata próbowała popełnić samobójstwo?! Umierała w samotności i cierpieniu...
Księżniczka Małgorzata ostatnie lata życia
Małgorzata jeszcze w trakcie małżeństwa z Tonym (które szybko stał się tylko małżeństwem na papierze) zaczęła spotykać się z młodszym o 17 lat, kochankiem Roddym Lewellynem. Wyjechała z nim. m.in. na wyspę Mustique na Karaibach, gdzie ponoć romansowała także z... Mickiem Jaggerem. „Co mi zostało po romansach? Butelka dżinu i paczka fajek”, miała powiedzieć któregoś dnia Małgorzata. Osamotniona jeszcze coraz częściej sięgała po papierosy i alkohol. Nikogo nie zdziwiło więc, że skończyła z rakiem piersi. W ostatnim okresie swojego życia wróciła do dworskiego życia. Mówi się, że „na starość” kompletnie zmieniła punkt widzenia - sama strofowała Dianę Spencer i Sarah Ferguson, by pilnowały się i przestrzegały zasad protokołu.
„Było w Małgorzacie kilka osób naraz. Wyniosła księżniczka, a obok ludzka postać budząca sympatię. To ona przygotowała grunt pod współczesne księżniczki i księżne takie jak Beatrycze, Eugenia i Meghan”, powiedziała w filmie BBC o księżniczce Małgorzacie, Cliver Irving. Małgorzata zmarła 9 lutego 2002 roku, po kolejnym poważnym udarze mózgu. Zgodnie ze swą wolą została skremowana, a urnę z prochami umieszczono w grobie jej ojca.
1 z 8
Tak silnej i wyrazistej osobowości w brytyjskiej rodzinie królewskiej próżno dziś szukać. Siostra królowej Elżbiety II wiedziała, co to dobra zabawa, a z wolności, jaką dawało jej bycie członkinią rodziny Windsorów, korzystała do woli.
2 z 8
Związek księżniczki Małgorzaty z Lordem Snowdonem wzbudzał spore kontrowersje. 26 lutego 1960 roku ogłoszono ich zaręczyny, para pobrała się na początku maja tego samego roku. Zamieszkali w Pałacu Kensington.
3 z 8
„Skoro była siostra dobra, więc musiała być i zła. To byłam ja”, wyznała kiedyś Małgorzata. Z Elżbietą miały szczęśliwe dzieciństwo. Ich ojciec, Jerzy VI często mawiał, że Małgorzatę lubi, a z Elżbiety jest dumny.
4 z 8
Księżniczka słynęła jednak nie tylko z romansów i burzliwych związków, ale i wyczucia stylu! Lubiła bawić się modą. Chętnie eksperymentowała: „Księżniczka tworzy własne zasady”, pisali dziennikarze. Uwielbiała ogromne okulary, odważne, nowoczesne stylizacje i kolorowe dodatki.
5 z 8
„W latach 50. miała najpiękniejsze suknie koktajlowe, które po pewnym czasie zaczynały jej się nudzić …. Musiałam więc szukać bardziej modowych elementów, rodem z lat 60.”, tłumaczyła Jane Petrie, kostiumografka nagrodzonego Złotym Globem serialu The Crown.
6 z 8
Małgorzata jeszcze w trakcie małżeństwa z Tonym (które szybko stał się tylko małżeństwem na papierze) zaczęła spotykać się z młodszym o 17 lat, kochankiem Roddym Lewellynem. Wyjechała z nim. m.in. na wyspę Mustique na Karaibach, gdzie ponoć romansowała także z... Mickiem Jaggerem.
7 z 8
Gdy spodziewali się pierwszego dziecka, Antonyemu Armstrongowi-Jonesowi nadano tytuł Lorda Snowdon, by przyszły potomek księżniczki miał odpowiedni tytuł i honory. Ich syn, David, urodził się 3 listopada 1961 roku, zaś córka, Sarah Chatto, 1 maja 1964 roku.
8 z 8
„Co mi zostało po romansach? Butelka dżinu i paczka fajek”, miała powiedzieć któregoś dnia Małgorzata. Osamotniona jeszcze coraz częściej sięgała po papierosy i alkohol. Nikogo nie zdziwiło więc, że skończyła z rakiem piersi. W ostatnim okresie swojego życia wróciła do dworskiego życia.