Reklama

Marcin Konrad Jaroszewski był dyrektorem XXX Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego. Pedagog zginął podczas wspinaczki w słowackich Tatrach. Według informacji, jakie podali ratownicy, 46-latek poślizgnął się i spadł w przepaść.

Reklama

Podczas wspinaczki w Tatrach zmarł dyrektor warszawskiego liceum

Marcin Konrad Jaroszewski zmarł niespodziewanie. Po tragicznej informacji, na stronie placówki pojawił się poruszający komunikat: „Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że w dniu 5 sierpnia zginął tragicznie Marcin Konrad Jaroszewski, wieloletni dyrektor naszej szkoły, niezwykły człowiek, wyjątkowy pedagog i pasjonat wspinaczek górskich", poinformowała rada pedagogiczna oraz pracownicy XXX Liceum Ogólnokształcącego im. Jana Śniadeckiego w Warszawie. „Na zawsze pozostanie w naszej pamięci, a my postaramy się go nie zwieść i najlepiej jak potrafimy służyć szkole, w której tworzenie włożył tak wiele siły i energii", czytamy.

Wiceprezydentka Warszawy, Renata Kaznowska w rozmowie z Super Expressem dodała: „Dotarła do nas dramatyczna wiadomość o śmierci dyrektora. To czas wakacji, ale przygotowujemy wsparcie psychologiczne dla uczniów i nauczycieli. Wszyscy jesteśmy wstrząśnięci”, wyznała.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Monika Miller pół roku temu przeszła przeszczep włosów. Łysienie było efektem nieuleczalnej choroby

Przyczyny śmierci Marcina Konrada Jaroszewskiego

Dyrektor warszawskiego liceum zginął podczas wspinaczki w słowackich Tatrach. Niedawno, bo 25 lipca tego roku napisał na Twitterze: „Z Himalajów kłamstwa, hipokryzji i bezprawia przeniosłem się na jakiś czas w Tatry. Po rocznej dawce adrenaliny od PiS potrzebuję wyciszenia na ścianach Gerlacha", czytaliśmy.

W piątek ratownicy Horskiej Zachrannej Służby (HZS) poinformowali o tragicznym wypadku. Dodali również, że według ich wiedzy, polscy turyści wspinali się w piątek po południu po Tatrach Wysokich w okolicy Ponad Ogród Turni. Jednak coś poszło nie tak i w pewnym momencie mężczyzna spadł w przepaść. Jego partnerka zadzwoniła po pomoc, ale nie potrafiła powiedzieć, gdzie dokładnie znajduje się 46-letni mężczyzna. Później na miejsce wypadku przyleciał śmigłowiec HZS wraz z odpowiednią grupą ratowników. Jak się okazało, dyrektor warszawskiego liceum zginął na miejscu. „Para schodziła z odsłoniętego terenu bez zabezpieczeń. 46-latek poślizgnął się i spadł około 50 metrów, wzdłuż pionowej ściany", poinformowało górskie pogotowie.

Pedagoga pożegnała między innymi stołeczna radna, Dorota Łoboda: „Marcin Jaroszewski - odważny, mądry, wrażliwy i wesoły człowiek. Dyrektor, który stworzył szkołę bezpieczną i akceptującą każdą uczennicę i ucznia. Zginął tragicznie w górach. Trudno uwierzyć. Będzie nam go bardzo brakować. Wyrazy współczucia dla bliskich i społeczności XXX LO", napisała na swoich social mediach.

Marcin Konrad Jaroszewski był przeciwnikiem działań obecnej władzy, Dwa razy odmówił przyjęcia odznaczania z okazji Dnia Edukacji Narodowej, przyznanego przez prezydenta Andrzeja Dudę. Nie raz krytykował działania obecnych władz oświatowych. Był w gronie pedagogów, którzy w 2020 roku wsparli strajk kobiet. Był zawsze po stronie uczniów.

Najbliższym oraz rodzinie składamy wyrazy współczucia.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Anne Heche przebywa w śpiączce po wypadku. Na koncie ma wiele cenionych kreacji, była w związku z Ellen DeGeneres

Twitter
Reklama
Reklama
Reklama