Reklama

W mijającym miesiącu głośno było o kryzysie w małżeństwie Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza. Za plotkami stał sam choreograf, który w trakcie jednego ze spotkań z publicznością w Teatrze Buffo wprost stwierdził, że jego związek z artystką dobiegł końca. Wielu spekulowało jednak, że medialna burza miała związek z premierą nowego teledysku wokalistki... W końcu wprost zapytano ją o całą aferę.

Reklama

Rozstanie Urbańskiej i Józefowicza: prawda czy chwyt promocyjny?

Wszystko rozpoczęło się od publikacji, która powoływała się na jednego z widzów spektaklu wystawianego w Teatrze Buffo. Sytuacja miała miejsce na początku czerwca: wówczas Janusz Józefowicz zaprosił na scenę jednego z widzów. Rozmowa przebiegała bez większych zaskoczeń aż do momentu, w którym reżyser odniósł się wprost do swojego małżeństwa.

Podczas rozmowy z jego ust padły słowa, że razem z obecnym na scenie Januszem Stokłosą tworzą jeden z najdłuższych związków w polskim show biznesie. Mężczyzna zwrócił mu uwagę, że przecież jest związany z Nataszą Urbańską, na co usłyszał w odpowiedzi: „Nie jesteśmy już razem od kilku tygodni”. Powiedział to z pełną powagą, czym wzbudził konsternację wśród zgromadzonych”, twierdziło źródło serwisu Pudelek.

Redakcja skontaktowała się z artystką, która nie ukrywała zaskoczenia... „Mój mąż jeszcze nie widział teledysku, a już nas rozwodzi i po raz pierwszy nie zrobiły tego media”, skomentowała krótko. Z kolei inna redakcja poprosiła o odniesienie się do całej sytuacji autora słów, które wywołały medialną burzę. Janusz Józefowicz wówczas stwierdził, że... został źle zrozumiany, ponieważ jego wypowiedź wyrwano z kontekstu. Ocenił, że była to zwyczajna „zabawa słowem”.

Sytuacji z pewnością nie poprawiały zdjęcia artystki z lotniska, na których widziana była z małą walizką. Z kolei w swoich mediach społecznościowych chętnie publikowała zdjęcia z tajemniczym brunetem. Okazało się, że to model, który wystąpił w jej najnowszym teledysku do utworu „Shed a light”, który premierę miał dwa tygodnie temu.

Teraz o całą sytuację zapytano ponownie Nataszę Urbańską!

Czytaj także: Natasza Urbańska podsyca plotki po wyznaniu męża. Janusz Józefowicz zabrał głos w sprawie ich małżeństwa

Natasza Urbańska o rozwodzie z Januszem Józefowiczem. Krótko i na temat

Artystka z właściwym sobie dystansem stwierdziła, że nie chce odnosić się do plotek i spekulacji, ponieważ nie traktuje ich poważnie. Zauważyła, że co jakiś czas w mediach pojawiają się takie sensacyjne informacje, jednak ani ona, ani jej małżonek nie poświęcają im zbyt wiele uwagi...

„O rany, te plotki powracają jak bumerang i już się śmiejemy z tego. Nawet nie chce nam się tego komentować. Ale też...”, stwierdziła w rozmowie z Klaudią Lewandowską serwisu ShowNews, po czym zawiesiła głos.

Jej reakcja mówiła wszystko: Natasza Urbańska po tej wypowiedzi zaniemówiła. Do tego stopnia, że zapadła... niezręczna cisza - trzeba przyznać, że w rozmowach z dziennikarzami taka sytuacja ma miejsce wyjątkowo rzadko.

Po chwili jednak rozwinęła swoją wypowiedź, choć dosyć oszczędnie. „Nie chcemy w ogóle tego komentować, bo to jest nasza prywatna sprawa i to jest chyba najfajniejsze, żeby zachować pewne rzeczy dla siebie”, doprecyzowała z wyraźnym rozbawieniem.

W tej samej rozmowie stwierdziła, że „przy mężu rozkwita” – to zapewne uciszy wszystkie plotki i spekulacje... Ale czy na pewno?

Czytaj także: Ma szesnaście lat i idzie śladami rodziców. Jak wygląda dziś córka Nataszy Urbańskiej i Janusza Józefowicza?

RAFAL OLEKSIEWICZ/REPORTER

Janusz Józefowicz, Natasza Urbańska, pogrzeb Niny Andrycz, Warszawa, 10.02.2014 rok

Reklama

[Ostatnia publikacja na Viva Historie 02.07.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama