Reklama

Nie jest tajemnicą, że królewskie profile na portalach społecznościowych prowadzone są przez sztab specjalistów, jednak niektórzy fani royalsów wolą wierzyć, że raz na jakiś czas posty i zdjęcia publikują członkowie najsłynniejszej rodziny w Wielkiej Brytanii. Właśnie ku temu skłaniali się internauci, kiedy na Twitterze Elżbiety II pojawił się tajemniczy wpis. Co prawda zniknął po paru minutach, ale jak wiemy – w sieci nic nie ginie.

Reklama

Dziwny post na Twitterze królowej Elżbiety II

Słynny już post zawierał... jedno słowo. Było to „dziękuję”. Nic więcej. Udostępniony Tweet z jednym wyrazem był widoczny tylko przez kilka minut, zanim osoba (lub osoby), odpowiedzialna za prowadzenie profilu rodziny królewskiej, zauważyła swój błąd.

Internet rządzi się jednak swoimi prawami, dlatego screen natychmiast pojawił się na Twitterach innych użytkowników. Jednym z nich jest Gert’s Royals, który podsumował, że post profilu @RoyalFamily był aktywny przez całe sześć minut i otrzymał 1260 polubień, oraz 591 retweetów.

An accidental tweet from @RoyalFamily was up for 6 mins, during which it received 1,260 Likes & 591 retweets. pic.twitter.com/AOtyPoBaUn
— Gert's Royals (@Gertsroyals) December 10, 2020

Przedstawiciele rodziny królewskiej nie wyjaśnili, za co royalsi chcieli podziękować, dlatego uznano, że była to wiadomość z tak zwanej wersji roboczej, która przypadkowo została opublikowana.

Reklama

Zabawna „wpadka Elżbiety II”, jak określili ją wielbiciele królowej, na pewno pozostanie w pamięci użytkowników Twittera. I chociaż niektórzy komentujący sugerują, że było to bardzo nieprofesjonalne, inni słusznie podkreślają – zdarza się najlepszym.

Max Mumby/Indigo/Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama