Reklama

Krzysztof Krawczyk odszedł w Wielkanocny Poniedziałek. Jego śmierć w swoich mediach społecznościowych skomentowała Viola Kołakowska. Kontrowersyjna celebrytka podzieliła się z internautami swoimi refleksjami na temat szczepień.

Reklama

Krzysztof Krawczyk nie żyje

Krzysztof Krawczyk zmarł w Wielkanocny Poniedziałek. Zmagał się z zakażeniem Covid-19. Jego fani byli zaniepokojeni. W sobotę wokalista poinformował, że wrócił do domu. Niestety jak podał manager artysty Andrzej Kosmala, w poniedziałkowy poranek stan Krzysztofa nagle się pogorszył. Po zasłabnięciu artysta natychmiast trafił do placówki medycznej w Łodzi, jednak nie udało mu się wygrać tej walki.

Jak zaznaczyła w rozmowie z Onetem żona Krzysztofa Krawczyka, powodem jego śmierci nie było zakażenie koronawirusem. Informację potwierdził manager, tłumacząc, że artysta miał kilka chorób współistniejących.

Zobacz także: Krzysztof Krawczyk dziesięć lat temu spisał swój testament

TOMASZ RYTYCH/REPORTER/East News

Krzysztof Krawczyk, 2013

Viola Kołakowska o śmierci Krzysztofa Krawczyka

Viola Kołakowska znana jest z dzielenia się z internautami swoimi szokującymi poglądami. W zeszłym roku starała się przekonać obserwatorów, że Polacy zostali sprzedani Billowi Gatesowi, a noszenie masek może mieć śmiertelne powikłania. Kołakowska niedawno zaatakowała także Andrzeja Piasecznego, który leżał w szpitalu zakażony koronawirusem.

Kiedy Viola usłyszała o śmierci słynnego wokalisty zamieściła na swoim Instagramie kilka nagrań, na których skomentowała wydarzenie: „Bardzo sobie go ceniłam jako artystę. Bardzo lubiłam jego głos” - zaczęła. Po czym wygłosiła swoje kontrowersyjne poglądy na temat szczepień: „Jest to przykre, ale właśnie o to chodzi, że Krzysztof Krawczyk zaszczepił się i po szczepieniu miał kontakt z wirusem” - mówiła.

Zobacz także: Natalia Kukulska w poruszającym wpisie wspomina Krzysztofa Krawczyka

VIPHOTO/East News

Viola Kołakowska, 2020

Reklama

Kołakowska pokusiła się także o stwierdzenie, że Krzysztof Krawczyk miałby większą szansę na wygranie z wirusem, gdyby się nie zaszczepił. „Dlatego ci, którzy się szczepią, mogą w taki sposób zakończyć swój żywot, przy zderzeniu się z wirusem. Normalnie ten wirus nic by nie zrobił złego (...) Można byłoby go przejść bez żadnych objawów. Nawet by nie wiedzieli, że mieli kontakt z tym czy innym wirusem. W sytuacji, kiedy przyjęli szczepionkę, to ten kontakt może się zakończyć w taki fatalny sposób. Dlatego jeszcze raz: nie szczepcie się, to nie jest szczepionka, która ma was ochronić przed tym, czy innym wirusem. Nie szczepcie się” - dodała.

Reklama
Reklama
Reklama