EN_00934485_0016, Krzysztof Krawczyk, 2010 rok, Natalia Kukulska, VIVA! 2017
Fot. Jan BIELECKI/East News, Marlena Bielinska
WSPOMNIENIE

Natalia Kukulska w poruszającym wpisie wspomina Krzysztofa Krawczyka 

Z rodzicami artystki łączyła go wyjątkowa przyjaźń

Olga Figaszewska 6 kwietnia 2021 15:15
EN_00934485_0016, Krzysztof Krawczyk, 2010 rok, Natalia Kukulska, VIVA! 2017
Fot. Jan BIELECKI/East News, Marlena Bielinska

Krzysztof Krawczyk odszedł nagle w poniedziałek, 5 kwietnia. Wspaniały artysta miał 74 lata. Pozostawił po sobie niezwykłe utwory, które cieszą się ogromną popularnością fanów muzyki. Wśród nich znalazły się także „To, co dał nam świat” czy „Życia mała garść”, napisane przez jego przyjaciela, Jarosława Kukulskiego. Natalia Kukulska podzieliła się z fanami poruszającym, osobistym wspomnieniem o Krzysztofie Krawczyku. Na Instagramie wokalistki pojawiło się archiwalne zdjęcie, na którym pozuje z muzykiem i rodzicami. Jej wpis chwyta za serce.

Krzysztofa Krawczyka i rodziców Natalii Kukulskiej łączyła przyjaźń

Z rodzicami Natalii Kukulskiej łączyła go wyjątkowa relacja. Krzysztof Krawczyk przyjaźnił się z Anną Jantar i Jarosławem Kukulskim. Żegnając wybitnego artystę, Natalia Kukulska zamieściła w sieci prywatny wpis, do którego dołączone było archiwalne zdjęcie. Fotografia została wykonana podczas wakacji w Ustce w 1979 roku. W kadrze widzimy, wówczas kilkuletnią artystkę, która pozuje wspólnej fotografii z rodzicami, Jarosławem Kukulskim i Anną Jantar, a także Krzysztofem Krawczykiem. Było to na chwilę przed tym, jak wokalista nagrał piosenkę „To, co dał nam świat’.

Sprawdź też: Miłość Ewy i Krzysztofa Krawczyków pokonała wszelkie przeszkody... Byli razem przez prawie 40 lat

„Niedługo po tym Krzysztof zaśpiewał "To, co dał nam świat... Niespodzianie zabrał los, dobre chwile skradł, niosąc w zamian bagaż zwykłych trosk..." O ironio - ta kompozycja mojego taty stała się piosenką roku m.in. według magazynu Synkopa. Roku 1980, w którym zginęła mama. Przyjaźnili się... Lubili... Podobno Krzysztof przerwał nagrania, gdyż bardzo wzruszył się, śpiewając te słowa Lecha Konopińskiego”, pisała Natalia Kukulska.

Natalia Kukulska wspomina Krzysztofa Krawczyka

W sercu wokalistki Krzysztof Krawczyk zapisał się na zawsze jako wspaniały artystka i niezwykły człowiek.

Wrażliwy, ciepły, uduchowiony... Dowcipny, znakomity wokalista. Niezaprzeczalnie postać polskiej piosenki, która na stałe ma miejsce na piedestale. Łatwego życia nie miał ale wiem, że zaznał spełnienia jako artysta i człowiek. „ Oto jest życia mała garść, pochyl się nad nią - oceń patrz. Czy jest tak jak człowiek chciał, czy ktoś inny z niej do syta brał...” - to kolejna kompozycja mojego Taty. Moja ulubiona. Zaśpiewana genialnie. Zawsze mnie wzruszała”, wyznała gwiazda w poście na Instagramie.

Zobacz też: Krzysztof Krawczyk dla adoptowanych córek był całym światem. Jak wyglądały ich relacje?

Natalia Kukulska podkreśla, że każde spotkanie z Krzysztofem Krawczykiem było niesamowite i pełne ciepła. Muzyk traktował ją jak członka rodziny. Mimo że w ostatnim czasie nie mieli ze sobą tak częstego kontaktu, to wokalistka czuła jego bliskość.

„Tak jak wzruszały mnie nasze spotkania - np. w Chicago, kiedy Krzysio tak ciepło ze mną rozmawiał, wspominając moich rodziców. Czułam jego bliskość choć nie mieliśmy ostatnio kontaktu. Myślę, że dla fanów polskiej piosenki ta bliskość zostanie na zawsze. Krzysztof Krawczyk RIP 🖤Dziękuję.”, zakończyła poruszający wpis Natalia Kukulska. 

Krzysztof Krawczyk
Fot. Artur Szczepanski/REPORTER

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.