Tragedia w Świnoujściu: 15-latka siedziała na kolanach u kierowcy auta
Prokuratura bada okoliczności makabrycznego wypadku
Ten wypadek wstrząsnął Polską. We wtorek 10 września przy ulicy Pomorskiej w Świnoujściu po godzinie 18.00 samochód osobowy z trójką znajdujących się z nim nastolatków wpadł do rzeki przy przeprawie promowej „Karsibór”. 14-latek zdołał wydostać się z auta i dotarł na brzeg, pozostałej dwójki, uwięzionej w nim, nie udało się uratować. Świadkowie zdarzenia ujawnili właśnie dramatyczne kulisy tego wypadku.
Wypadek w Świnoujściu: 15-latka siedziała na kolanach kierowcy
Według świadków, do których dotarł Super Express, 15-letnia dziewczyna miała siedzieć w momencie tragedii na kolanach kierowcy. Mężczyzna w rozmowie z dziennikarzami tabloidu ujawnił, że ciemne stare volvo, którym poruszali się nastolatkowie, minęło go przy wjeździe do Kanału Piastowskiego. Przejechali bardzo blisko niego, świadek zdarzenia miał bać się, że zostanie potrącony. Relacjonuje, że w aucie znajdowały się cztery osoby, jednak jedna z nich wysiadła tuż przed tym, jak doszło do zdarzenia. Według słów mężczyzny, 15-latka miała siedzieć na kolanach kolegi i kierować autem.
Żadna z osób obecnych w samochodzie nie miała prawa jazdy.
Wypadek w Świnoujściu: jak doszło do zdarzenia?
Dramat rozpoczął się od zabawy w drifting na betonowym nabrzeżu, który potocznie nazywany jest „kręceniem bączków”. Niestety, w pewnym momencie ciemne volvo, zamiast zawrócić, wpadło do kanału. Jeden ze znajdujących się w środku 15-latków wydostał się z auta sam i dopłynął do nabrzeża, po czym wyszedł na brzeg po drabinie. Poszukiwania dwóch innych pasażerów zakończyły się dwie godziny później, przed godziną 21.00. Niestety, mimo podjęcia natychmiastowej reanimacji, nie udało się przywrócić im funkcji życiowych. Zmarłe osoby to 15-letnia Amelia F. i 15-letni Oliwier Ł.
Wypadek w Świnoujściu: śledztwo w sprawie
Obecnie prokuratura prowadzi śledztwo w kierunku przyczyn wypadku drogowego w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym. Jak informuje portal iswinoujscie.pl, zostanie przeprowadzona sekcja zwłok dwójki nastolatków, powołani zostaną także biegli sądowi. Śledczy sprawdzają, jak nieletni weszli w posiadanie auta.
Wypadek w Świnoujściu: okoliczności wypadku, poszukiwania
Według lokalnych mediów, do zdarzenia doszło około godziny 18.35. Wtedy to samochód wpadł do rzeki. Wydostał się z niego jedynie jeden 15-latek - został przetransportowany do szpitala. Jego ciało było wychłodzone, jednak stan stabilny. Życiu chłopca nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przez dwie godziny trwały natomiast poszukiwania pozostałej dwójki pasażerów. Na miejscu wzięli w nich udział strażacy, policja, SAR, straż graniczna i pogotowie. Zaangażowano również prywatną firmę oraz statek do badania dna.
Ciała odnaleziono po dwóch godzinach poszukiwań, po godzinie 20.30. Wydobyli je płetwonurkowie. Po północy natomiast rozpoczęto oględziny pojazdu
Do wypadku doszło we wtorek 10 września około godziny 18.35 przy ulicy Pomorskiej w Świnoujściu
Po dwóch godzinach nurkowie wydobyli ciała dwóch 15-latków. Nie udało się przywrócić im funkcji życiowych