Robert Lewandowski wspomina najsmutniejsze wydarzenie swojego życia. Dlaczego to takie bolesne?
Mimo że Robert Lewandowski jest doskonałym zawodnikiem i najlepiej zarabiającym polskim piłkarzem, jemu także na boisku przytrafiają się porażki. W zeszłorocznych Mistrzostwach Europy polska reprezentacja odpadła z zawodów teoretycznie nie przegrywając żadnego meczu. Jedynie w ostatnim starciu z Portugalią po remisie 1:1 i dogrywce Polacy wypadli gorzej w serii rzutów karnych.
Najsmutniejsze wspomnienie Roberta Lewandowskiego
Od pamiętnego meczu minął już rok, ale jego wspomnienie nadal bardzo boli Roberta Lewandowskiego. Uważa go za jedną z większych porażek, szczególnie, że była ona niezawiniona. Opowiedział o tym wydarzeniu, jednym ze smutniejszych w swoim życiu, w nowym wywiadzie w ramach kampanii reklamowej producenta telefonów. Fotografująca go Marta Wojtal, by wydobyć z niego odpowiednie emocje do zdjęć, zapytała go o smutne doświadczenia:
„Przegrana po rzutach karnych na Mistrzostwach Europy w meczu z Portugalią. To jest właśnie taka sytuacja, gdy wiesz, że jesteś blisko, że walczyłeś 120 minut, jest dogrywka, był mega ciężki mecz, dałeś z siebie wszystko, jesteś już wyczerpany, są karne, a ty po jednym niestrzelonym karnym odpadasz. Ten smutek był naprawdę wielki.”
Zazwyczaj jednak Robert Lewandowski nie rozpamiętuje przeszłości. W jego życiu więcej jest powodów do radości – jest szczęśliwym mężem, a od niedawna ojcem. Jeżeli chodzi o piłkę nożną, jest w znakomitej formie i jego kariera wciąż się rozwija. Pojawiają się spekulacje, że niedługo przejdzie nawet do innego klubu, Realu Madryt.
Zobacz także: Czy powstanie ulica im. Roberta Lewandowskiego? Znamy decyzję władz!