Ewa Krawczyk wciąż nie pogodziła się ze śmiercią męża: „moja rana niestety nie leczy się”
Żona Krzysztofa Krawczyka spędzi święta w atmosferze smutku...
Odkąd legendarny artysta odszedł w kwietniu 2021 roku, o jego rodzinie jest w mediach głośno za sprawą kolejnych skandali. Niestety, nic nie wskazuje na to, by wdowa po Krzysztofie Krawczyku i jego jedyny syn się pogodzili. Ewa Krawczyk wyznała, że choć nie spędzi świąt Bożego Narodzenia sama, daleko jej do atmosfery radości i spokoju...
Ewa Krawczyk o świętach. Nie spędzi ich sama, ale czuje się samotna
Wdowa po artyście udzieliła wywiadu serwisowi Pomponik, w którym opowiedziała, jak będzie wyglądał świąteczny czas w jej przypadku. Niestety, Ewa Krawczyk wciąż nie może pogodzić się z odejściem ukochanego. Do tego stopnia, że nie jest w stanie przygotować wigilijnej wieczerzy w swoim domu. Może jednak liczyć na wsparcie rodziny, która w tym czasie zaprosiła ją do siebie...
„Jak mówią, że czas leczy rany, moja rana niestety nie leczy się”, zwierzyła się.
Sylwester również nie przyniesie jej ukojenia. Wdowa po Krzysztofie Krawczyku ujawniła, że spędzi go w domowym zaciszu w towarzystwie swojej suczki Loli...
A jak będą wyglądały święta Krzysztofa Krawczyka juniora? Tygodnik „Na żywo” postanowił zapytać jego byłą partnerkę – Kasię – czy usiadłaby z mężczyzną przy jednym stole. Jej odpowiedź jest jednoznaczna!
„Byliśmy dobrą parą, teraz możemy być przyjaciółmi (…) Jeśli będzie chciał spędzić u mnie Wigilię, moje drzwi są dla niego otwarte”, zadeklarowała.
Co na to sam zainteresowany? Tego nie wiemy. Pewnym jest, że odnalazł nową miłość, ale w sieci próżno szukać informacji na temat jego nowej wybranki...
Czytaj także: Konflikt żony i syna Krzysztofa Krawczyka nadal trwa. Kłótnia przeniosła się poza granice Polski…
Krzysztof Krawczyk, Ewa Krawczyk, studio „Dzień Dobry TVN”, listopad 2010 roku
Konflikt Ewy Krawczyk i Krzysztofa Krawczyka juniora. O pojednaniu nie ma mowy
Na relacji macochy i pasierba cieniem położyła się sprawa spadku po zmarłym artyście. Ewa Krawczyk twierdzi, że nie uwzględnił on w testamencie jedynego syna. Z kolei Krzysztof Krawczyk junior zaznacza, że powstały dwie wersje testamentu: pierwsza była dla niego znacznie bardziej łaskawa.
Co prawda wdowa po muzyku utrzymuje, że chciałaby się pogodzić z pasierbem, ale wydaje się, że póki co nie ma na to szansy...
„Nie ma relacji. Ja bym bardzo chciała, żeby te relacje były. Nawet na początku próbowałam walczyć o te relacje, ale jak weszła pani mecenas, doradcy dla niego wcale nie życzliwi, to się wszystko dla niego skończyło, ja już teraz nic nie mogę. Nawet jakbym chciała bardzo, to jestem ograniczona i niedopuszczana”, mówiła w rozmowie z serwisem Jastrzabpost Ewa Krawczyk.
Jej słowa potwierdził Marian Lichtman, przyjaciel Krzysztofa Krawczyka juniora i muzyk Trubadurów.
„Krzyś nie ma chęci widzieć się z Ewą ani siadać z nią przy jednym stole, bo nie widzi szczerości w takich gestach. Świąteczny czas niczego nie załatwia, kiedy rachunki są nierozliczone, a chłopak ledwo ma na skromne życie. Nie zamierza się z nią pogodzić. Junior ma do niej żal za wszystkie krzywdy. Nie chce być koło niej nawet w pobliżu 200 metrów. Nie przyszedłby na święta nawet jakby go zaprosiła, nie ufa jej i czułby się obco, nie wiem nawet, czy jakby mu dała złotówkę, to czy chciałby jej rękę podać”, tłumaczył w rozmowie z dziennikarzami „Super expressu”.
Cóż, pozostaje mieć nadzieję, że wdowie i pasierbowi uda się kiedyś dojść do porozumienia – przynajmniej w podstawowych kwestiach...
Czytaj także: Ewa Krawczyk o tym, co zastała na grobie męża. „Przyszła grupka studentów z piwkiem”
Krzysztof Krawczyk Junior, 16.03.2022 rok. Łódź, klub Lutnia, koncert „Na pięciolinii wspomnień”