„Biali ludzie są obrzydliwi…”. Rasistowski wpis Sinead O'Connor oburzył internautów!
Piosenkarka po raz kolejny szokuje. To efekt choroby?
Kiedy pod koniec października tego roku Sinead O’Connor ogłosiła publicznie, że zmieniła imię i nazwisko na Shuhada Davitt i przeszła na Islam, myśleliśmy, że nic nas już nie zdziwi. Jednak po serii tweetów, na których artystka pokazuje jak się modli, czy chwali się nowym hidżabem, piosenkarka zamieściła w sieci wpis, który z religią pokoju nie ma nic wspólnego...
Rasistowski wpis Sinead O’Connor
Wokalistka znana z przeboju Nothing Compares 2 U zaniepokoiła swoich fanów, kiedy ostatnio umieściła na Twitterze wiadomość, w której w mocnych słowach wyznała, że brzydzi się ludzi innej wiary. „Jest mi bardzo przykro. To, co teraz powiem, jest tak bardzo rasistowskie, że nigdy nie pomyślałabym, że moja dusza poczuje coś takiego. Ale naprawdę, już nigdy nie chcę spędzać czasu z białymi ludźmi, (jeśli tak mówi się na nie-muzułmanów). Ani na chwilę i z żadnego powodu. Są obrzydliwi”, czytamy na Twitterze piosenkarki.
Jej wypowiedź oburzyła nie tylko fanów, którzy śledzą karierę Sinead O’Connor, ale i środowisko muzułmańskie. Wyznawcy Islamu podkreślają bowiem, że to, o czym napisała wokalistka absolutnie nie ma związku z zasadami ich wiary. Wielu komentujących prosi jednak, by pamiętać, że dziwna postawa gwiazdy może być wynikiem jej problemów psychicznych, z którymi boryka się od lat.
Na co choruje Sinead O’Connor?
Wokalistka wyznała rok temu, że cierpi na zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Ponadto, jak sama mówi, często czuje się samotna, niewidzialna dla innych ludzi a także miewa napady depresji. To właśnie przez nią O’Connor kilka razy próbowała się targnąć na swoje życie. W walce z chorobą na co dzień pomaga jej psychiatra, ponieważ ze względu na problemy rodzinne, duża część bliskich odwróciła się od artystki.
„Nagle wszyscy ludzie, którzy powinni cię kochać i którzy powinni dbać o ciebie, traktują cię jak gówno. [...] Choroba psychiczna jest jak narkotyki - nie patrzy na to, kim jesteś. Podobnie jak miliony innych osób, które znam, walczę aby przeżyć każdy kolejny dzień. Staram się też, ponieważ kocham ludzi, którzy to dla mnie robią. Nie staram się żyć tylko dla siebie”, tak mówiła Sinead O’Connor w jednym z wywiadów.
Choć dopiero w ostatnich latach zaburzenia psychiczne u piosenkarki nasiliły się, artystka już w latach 90-tych zasłynęła z kontrowersyjnych zachowań. Jednym z najszerzej komentowanych było podarcie zdjęcia Jana Pawła II po jednym z występów telewizyjnych w stacji NBC. O’Connor powiedziała wtedy „walczcie z prawdziwym wrogiem". Artystka tłumaczyła wtedy, że protestuje w ten sposób przeciw wykorzystywaniu przez księży dzieci…
Mamy nadzieję, że artystka jest pod opieką lekarzy, którzy pomogą odzyskać jej równowagę i spokój ducha, którego wydaje się, że Sinead O’Connor potrzebuje jak nigdy wcześniej. Myślicie, że uda się jej pomóc?