Przeklęte imię? Królowie Anglii o imieniu Karol kończyli tragicznie. Jak potoczyły się ich losy?
Czy Karol III przełamie złą passę?
- Marek Teler
Po śmierci królowej Elżbiety II władzę w Wielkiej Brytanii objął książę Walii Karol, przyjmując imię Karol III. Poprzednicy monarchy o tym imieniu kończyli życie w tragiczny sposób – Karol I został obalony przez poddanych i ścięty, a Karol II przez kilka dni konał w męczarniach. Czy nad imieniem nowego króla ciąży fatum?
Karol III, a może… Jerzy VII?
Przyjęcie przez nowego brytyjskiego monarchę imienia Karol III wydaje się czymś oczywistym – przez lata znany był przecież jako książę Walii Karol, a przyjmowanie nowych imion po objęciu władzy kojarzy nam się wyłącznie z papieżami. W historii Wielkiej Brytanii niejednokrotnie zdarzało się jednak, że władcy zmieniali imiona po wstąpieniu na tron. Przyjmowali wówczas najczęściej ostatnie ze swoich kilku imion. I tak królowa Wiktoria naprawdę nazywała się Aleksandra Wiktoria, jej syn Edward VII – Albert Edward, a ojciec Elżbiety II, król Jerzy VI – Albert Fryderyk Artur Jerzy.
Najstarszy syn zmarłej przed kilkoma dniami brytyjskiej królowej otrzymał na chrzcie imiona Karol Filip Artur Jerzy, więc alternatywą dla Karola III był Jerzy VII. W 2005 r. w prasie pojawiła się nawet informacja, jakoby Karol w rozmowie z grupą „zaufanych osób” wyraził pragnienie zmiany imienia na Jerzy po objęciu tronu Wielkiej Brytanii. Informacja ta została po kilku dniach zdementowana przez ówczesnego księcia Walii, lecz przez kilka godzin po śmierci królowej Elżbiety II znów pojawiały się sugestie, że zostanie on nowym królem jako Jerzy VII. Nie jest bowiem tajemnicą, że imię Karol nie kojarzy się Brytyjczykom najlepiej – dwaj władcy z dynastii Stuartów, którzy je nosili, zakończyli życie straszną śmiercią.
Czytaj też: Wielka Brytania. Na koronację Karola ze Szkocji zostanie przywieziony Kamień Przeznaczenia
Król Karol III, 13.09.2022
Karol I: władca ścięty przez poddanych
Karol I objął władzę w Anglii, Szkocji i Irlandii w 1625 r. po śmierci swojego ojca Jakuba I i od samego początku prowadził politykę umacniania władzy królewskiej, czym naraził się swoim poddanym, a w szczególności parlamentowi. Niedługo po tym, jak został zmuszony do przyjęcia Petycji praw, zabraniającej władcy wprowadzania nowych podatków bez zgody Izby Lordów i Izby Gmin, nakazał rozwiązanie parlamentu i przez jedenaście lat go nie zwoływał. W latach 1629–1640 monarcha sprawował rządy osobiste, w czasie których notorycznie zwiększał podatki oraz wspierał reformy w Kościele anglikańskim i szkockim. Szkoccy prezbiterianie stanowczo sprzeciwili się jednak zmianom, a wojna Karola I z tamtejszym duchowieństwem okazała się dla niego wyjątkowo kosztowna.
Nie mogąc poradzić sobie z kryzysem, w 1640 r. Karol I zwołał Parlament Krótki, a następnie Parlament Długi, lecz większość posłów stanowczo krytykowała Karola I i jego rząd, co doprowadziło do kolejnego konfliktu. W 1642 r. wybuchła wojna domowa, która zakończyła się w czerwcu 1645 r. klęską armii królewskiej w starciu z siłami parlamentu w bitwie pod Naseby w Leicestershire. Pokonany monarcha schronił się w Szkocji, lecz już w 1647 r. Szkoci wydali go w ręce angielskich komisarzy. 27 stycznia 1649 r. Karol I został skazany na śmierć jako „tyran, zdrajca i wróg narodu”. Wyrok został wykonany przez ścięcie głowy trzy dni później przed salą bankietową w Whitehall. Po śmierci władcy Oliver Cromwell, przywódca wojsk parlamentu w czasie wojny domowej, powiedział, przyglądając się zwłokom króla: „Było to dobrze zbudowane ciało, które mogło długo żyć...”.
Zobacz także: Jaką tajemnicę skrywa obrączka ślubna Elżbiety II?
Król Karol I, mal. Daniel Mytens
Karol II: zaraza, pożar i straszna śmierć
Syn i imiennik króla Karol I przejął angielski tron dopiero jedenaście lat po śmierci ojca, ponieważ po tragicznych wydarzeniach z 1649 r. władzę w kraju sprawowali kolejno – w charakterze lordów protektorów Anglii, Szkocji i Irlandii – Oliver Cromwell, a następnie jego syn Richard Cromwell. Monarchia stała się wówczas republiką, lecz w 1660 r. doszło do kryzysu, który pozwolił Karolowi Stuartowi na przywrócenie władzy królewskiej. Jako Karol II prowadził politykę restauracji, czyli przywracania przedrewolucyjnych praw, aparatu państwowego i pozycji Kościoła anglikańskiego. Choć walczył on ze zmianami wprowadzonymi przez Cromwellów, kontynuował część prowadzonych przez nich działań, m.in. związanych ze zdobywaniem kolejnych kolonii. Za jego czasów toczyły się wojny z Niderlandami, nastąpiło ocieplenie stosunków z Francją oraz… doszło do Wielkiej Zarazy i Wielkiego Pożaru, czyli epidemii dżumy i pożaru Londynu, w czasie którego spłonęło 13 200 domów i 87 kościołów.
2 lutego 1685 r. Karol II doznał nagłego wylewu i przez kolejne cztery dni dwunastu medyków za wszelką cenę starało się go uratować. Upuszczano królowi krew oraz aplikowano mu środki wymiotne i lewatywę, aby pozbyć się z jego organizmu wszelkich możliwych trucizn, w których widziano przyczynę choroby. Metody leczenia tylko pogarszały stan monarchy, więc w pewnym momencie lekarze uznali, że przyszedł czas na mniej konwencjonalne metody. Przypalanie królewskiej głowy gorącym żelazem, napełnianie jego nozdrzy tabaką i nacieranie mu stóp gołębimi odchodami to tylko niektóre ze stosowanych na Karolu II praktyk „paramedycznych”. Według niektórych przekazów medycy posunęli się nawet do… wydrążenia dziur w głowie monarchy, aby wypędzić z niej złe moce. W końcu 6 lutego 1685 r. król zakończył życie, mówiąc w ostatnich słowach rodzinie i przedstawicielom dworu: „Umieram niezwykle długo. Mam nadzieję, że mi to wybaczycie”.
Pozostaje zatem wierzyć, że w przypadku Karola III sprawdzi się popularne powiedzenie „do trzech razy sztuka” i przełamie on panującą wokół imienia klątwę, a jego panowanie – w przeciwieństwie do rządów Karola I i Karola II – będzie pomyślne i spokojne.
Czytaj również: Wielka Brytania. Księżniczka Charlotte otrzyma wyjątkową pamiątkę po księżnej Dianie
Król Karol II, mal. Thomas Hawker