Reklama

Przebywający od kilkunastu dni w szpitalu książę Filip wezwał do siebie księcia Karola. Mąż monarchini leczony jest z powodu infekcji i choć początkowo podawano, że książę spędzi w ośrodku tylko weekend, jego pobyt w szpitalu przedłużył się. Pałac Buckingham wydał właśnie oświadczenie potwierdzając, że książę Edynburga opuścił szpital króla Edwarda VII i znajduje się teraz w szpitalu Batholomews. Został tam przeniesiony dzisiejszego poranka 11.15. Pałac podaje, że lekarze wciąż będą go leczyć z powodu trwającej infekcji: „Książę Filip czuje się dobrze i reaguje na leczenie”. Jak donoszą brytyjskie media, jakiś czas temu książę Edynburga wezwał do siebie najstarszego syna, by omówić przyszłość monarchii. Jak przebiegła ich rozmowa? Ujawnia były rzecznik prasowy monarchini, Dickie Arbiter.

Reklama

Jak czuje się książę Filip?

Książę Filip wciąż przebywa w szpitalu. Mąż królowej Elżbiety II trafił do szpitala 15 lutego 2021 roku i przebywał tam do dnia dzisiejszego. Rano przeniesiono księcia do szpitalu Batholomews. Książę Edynburga został przyjęty do placówki za namową lekarza, a pałac nazwał to „środkiem zapobiegawczym”: „Oczekuje się, że pozostanie tam przez kilka dni na obserwację”, informowano w oświadczeniu. Fani brytyjskiej monarchii obawiali się, że 99-latek mógł zarazić się koronawirusem, który dla wielu starszych osób okazuje się śmiertelny, ale plotki sprostował rzecznik Pałacu Bickingham pisząc wprost w oświadczeniu: „Książę Edynburga pozostaje w szpitalu Króla Edwarda VII, gdzie otrzymuje pomoc medyczną w związku z infekcją. Czuje się dobrze i reaguje na leczenie, ale nie oczekuje się, że opuści szpital w ciągu kilku najbliższych dni", mogliśmy przeczytać.

Getty Images

Książę Karol wezwany na rozmowę do księcia Filipa

I faktycznie książę Filip wciąż przebywa w szpitalu i jak podają brytyjskie media, jest to najdłuższy w historii pobyt 99-latka w ośrodku. Nic dziwnego, że fani bacznie obserwują wszelkie doniesienia na temat jego stanu zdrowia. Dziś były rzecznik prasowy królowej Elżbiety II, Dickie Arbiter, w rozmowie z The Royal Beatwyjawił, dlaczego książę Karol został wezwany do przebywającego w szpitalu księcia Filipa. Zdjęcia wychodzącego ze szpitala Króla Edwarda VII księcia Karola obiegły świat w poprzedni weekend. Nie dało się nie zauważyć łez wzruszenia u następcy tronu.

Fotografie uznano za dowód, że z księciem Filipem nie jest najlepiej. Chwilę później doniesienia mediów o fatalnym stanie zdrowia księcia FIlipa skomentował książę William, mówiąc że dziadek czuje się już lepiej. Jego słowa potwierdził w krótkim wywiadzie jeden z synów, książę Edward. Dziś w rozmowie z The Royal Beat, były rzecznik prasowy królowej, ujawnia, jak w jego ocenie przebiegło spotkanie Karola z Filipem i co tak naprawdę miało na celu.

Getty Images

„Myślę, że książę Walli odwiedził szpital na prośbę samego księcia Edynburga, zrobił to, aby nakreślić mu plan działania”, cytuje słowa Dickiego Arbitera New Idea. „Spójrz, ten mężczyzna ma 99 lat, przechodzi poważną infekcję. I choć domyślam się, że wyjdzie z niej cało i powróci do Windsoru, to jednak kiedyś w końcu umrze i myślę, że właśnie uświadomił Karola, że pewnego dnia stanie się głową rodziny”, wyznaje były rzecznik prasowy monarchini.

Reklama

Jak podaje serwis 7 News, książę Filip czuje się dobrze, a pobyt w szpitalu ma mu zapewnić odpowiednie warunki i przyspieszyć pokonanie infekcji. Pozostaje nam życzyć mężowi królowej szybkiego powrotu do zdrowia!

Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama