Meghan i Harry planują nietypowy poród. Wzorują się na poradach scjentologów
Para Sussex dołączy do znanego ruchu? Media węszą sensację
Od momentu wyprowadzki Sussexów do USA minął już ponad rok, ale małżeństwo nie znika z pierwszych stron gazet i portali. Jak twierdzą znajomi Meghan i Harry’ego, głównym celem pary jest obecnie „poprawa samopoczucia psychofizycznego, poprzez alternatywne i wyrafinowane praktyki”. Informatorzy tabloidów tłumaczą, że Harry chce zwalczyć następstwa traumy po śmierci księżnej Diany, a Meghan chce pozbyć się złych emocji, których doświadczyła w ostatnim czasie... Najnowsze doniesienia o tym, jak ma wyglądać poród drugiego dziecka pary, skłania niektórych do myśli, że Sussexowie dołączyli do scjentologów.
Poród Meghan Markle - wiadomo, jak będzie wyglądał
Drugie dziecko pary – dziewczynka, co Meghan i Harry ujawnili w wywiadzie z Oprah Winfrey – ma urodzić się już w czerwcu. Wcześniej media informowały, że księżna Sussex zdecydowała się na poród domowy, tak jak chciała jeszcze przy narodzinach Archiego – wtedy, ze względu na bezpieczeństwo syna, musiała udać się do szpitala. Podobno chce wypróbować jeszcze jedną rzecz, dość popularną w niektórych kręgach.
Zobacz też: Tak Meghan i Harry poinformują o narodzinach dziecka. Pałac Buckingham im przeszkodzi?
Magazyn New Idea twierdzi, że Meghan nalega na tak zwanym „cichym porodzie”. To oznacza, że wszystkie osoby obecne przy porodzie muszą zachować absolutną ciszę – lekarze nie mogą zachęcać matki do tak zwanego „parcia”, a rodząca kobieta nie może krzyczeć, nawet jeśli nie ma znieczulenia. „Harry i Meghan uważają, że przeszli już wystarczająco dużo w swoim życiu. Chcą zacząć wszystko od nowa z córeczką, ale muszą zapewnić jej spokojne przyjście na świat”, wyjaśnia jeden z informatorów tabloidu.
Ta plotka sprowokowała falę bardzo różnych komentarzy internautów, i nie bez powodu. Jak wskazują, taki „poród w ciszy” jest praktyką preferowaną przez Kościół Scjentologiczny, którego zwolennicy wierzą, że „wszelkie wypowiedziane słowa mogą mieć nieprawidłowy wpływ na matkę i dziecko”. Na tego typu poród zdecydowała na przykład Katie Holmes, kiedy na świat przyszła Suri, córka aktorki i Toma Cruise’a.
Zobacz też: Holmes była śledzona, Kidman nie miała kontaktu z dziećmi. Oto sekrety małżeństw Toma Cruise’a
Meghan i Harry dołączyli do scjentologów? Sensacyjne doniesienia
Magazyn New Idea informuje również, że Harry i Meghan sprawdzają alternatywne sposoby na pozbycie się urazu psychicznego, którego rzekomo nabawili się w rodzinie królewskiej. Książę miał wypróbować terapię EMDR („Eye Movement Desensitization and Reprocessing”, czyli „odwrażliwianie za pomocą ruchu gałek ocznych” – przyp.red.), którą stosuje się w leczeniu pacjentów z zespołem stresu pourazowego, a Meghan stosuje techniki Dotyku Reiki (uzdrawianie poprzez dotyk) na sobie i synu Archiem.
Co więcej, New Idea donosi, że scjentolodzy chcieliby widzieć Sussexów w swoich kręgach, a sami Meghan i Harry są otwarci na propozycje. „Kiedy Harry przyznał, że próbował leczyć się alkoholem i narkotykami, Kościół Scjentologiczny uznał, że byłby idealny do ich terapii oczyszczającej”, przekazuje źródło tabloidu.
Osoba z bliskiego kręgu pary, która zna Harry’ego od ponad dziesięciu lat, zwróciła uwagę na ciekawy szczegół. „Kiedy przeprowadzili się do Los Angeles, wszyscy żartowali, że przejmą hollywoodzkie nawyki, takie jak scjentologia i uzdrawianie kryształami. Biorąc pod uwagę, że Harry sam chętnie opowiada o swojej terapii, podczas której często mruga i wymazuje najgorsze wspomnienia – wydaje się, że to już nie żart”.
Czy zaskakujące informacje o Meghan i Harrym mogą być prawdziwe? Tabloid New Idea często mija się z prawdą, o czym należy pamiętać, jednak to, co dzieje się ostatnio wokół pary, skłania do refleksji.