Córka Tomasza Lisa otrzymała groźby śmierci: „Źle się bawicie, łajdacy. Nikogo nie wystraszycie”
Pola Lis jest kolejną ofiarą trwających ataków spoofingowych
Od kilkunastu dni trwa seria ataków spoofingowych polegających na podszywaniu się cyberprzestępców pod inne osoby i instytucje w celu zastraszenia kogoś. Nieprzyjemny telefon z fałszywymi informacjami o śmierci syna dostał niedawno profesor Marcin Matczak. Z kolei chwilę wcześniej córce Romana Giertycha grożono - jeśli ona i jej bliscy powiedzą coś jeszcze na temat systemu podsłuchów Pegasus. Teraz połączenie z niepokojącą wiadomością otrzymała Pola Lis.
Córka Tomasza Lisa była zastraszana
Kilkanaście godzin temu na Twitterze redaktora naczelnego czasopisma Newsweek pojawił się szokujący wpis. Tomasz Lis poinformował, że Pola Lis była w niekomfortowej i niecodziennej sytuacji. „Do mojej starszej córki przed chwilą ktoś zadzwonił grożąc, ze wkrótce zostanie zamordowana (całość okraszona bluzgami). Źle się bawicie, łajdacy. Nikogo nie wystraszycie ani nie zastraszycie. Budzicie wyłącznie bezbrzeżne obrzydzenie”, czytamy w sieci.
Sama Pola Lis dodała na ten temat tylko dwa słowa: „Jesteście obrzydliwi”, dopisała na swoim koncie na Twitterze. W ramach wsparcia jej znany tata opublikował jeszcze wspólne zdjęcie z córką i okrasił je napisem „Nigdy nie będziesz szła sama”.
Pola Lis to kolejna ofiara ataków, w których anonimowi sprawcy podszywają się pod właścicieli wybranych numerów telefonów. Następnie dzwonią do nich i zmienionych głosem grożą śmiercią lub informują o zgonie bliskiej osoby. Policja bada całą sprawę, ale szanse na złapanie cyberprzestępców są małe, dopóki nie popełnią oni znaczącego błędu w swoich działaniach. Przyjęty przez nich do tej pory system w dużym procencie gwarantuje im anonimowość.
Zobacz też: Kinga Rusin i Pola Lis wyglądają jak dwie krople wody!
You never walk alone.❤️