Reklama

Trwa inauguracja Pucharu Świata. Do Wisły zjechali się skoczkowie z całego świata. W Pucharze Świata 2019/2020 zaplanowanych jest aż 36 zawodów: 30 indywidualnych i 6 drużynowych. Wielki finał sezonu narciarskiego odbędzie się w w słoweńskiej Planicy, gdzie w dniach 20-22 marca odbędą się mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Niestety I seria niedzielnego konkursu nie najlepiej zakończyła się dla Piotra Żyły. Skoczek upadł twarzą do ziemi i stracił przytomność...

Reklama

Piotr Żyła wypadek

Piotr Żyła doznał groźnego wypadku podczas I serii niedzielnego konkursu. Polak wylądował na 119. metrze, ale od razu potem... upadł na twarz. Jego wypadek wyglądał bardzo groźnie. Skoczek stracił przytomność, a jego twarz zalała się we krwi. Naoczni świadkowie mówią wprost, że wyglądało to naprawdę przerażająco. Jeden z fanów uchwycił moment wypadku i reakcję Adama Małysza. Ona mówi wszystko...

Piotr Żyła długo nie podnosił się z zeskoku. W końcu po kilkunastu minutach wstał o własnych siłach, ale był tak wściekły przez to, co się stało, że odepchnął ratowników. Gdy zdjął kask okazało się, że jego twarz jest zalana krwią... Stan zdrowia Piotra Żyły skomentował później Adam Małysz, udzielając oficjalnego komentarza stacji TVP: „Piotrek na chwilkę stracił przytomność, ma najprawdopodobniej rozcięty łuk brwiowy i wargę. Nie chciał być opatrywany w karetce, jest na razie w szatni w otoczeniu sztabu medycznego”, czytamy.

Reklama

Po badaniach okazało się, że Piotr Żyła na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń: „Okazało się, że Piotrek nie ma rozciętego łuku brwiowego. Ma pościeraną twarz, stąd krew”, poinformował Małysz. Mimo groźnie wyglądającego upadku, Piotr Żyła nie stracił swojego poczucia humoru, a wypadek skomentował w mediach społecznościowych: „Nie ma to jak klasyczny telemark na nosie. Na szczęście miałem paprykowe skarpetki, to przynajmniej można wrzucić foto”, napisał na Instagramie polski skoczek. Życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia!

Reklama
Reklama
Reklama