Paulina Smaszcz opublikowała oświadczenie, w którym zwróciła się do mediów z ważnym apelem. Chodzi o jej relację z byłym mężem Maciejem Kurzajewskim, z którym rozstała się po 23 latach małżeństwa. Prezenterka wyjaśniła, że do jej fanów docierają ostatnio niepokojące doniesienia w tej sprawie, dlatego postanowiła osobiście zaprzeczyć plotkom. Poprosiła również o zaprzestanie publikowania nieprawdziwych informacji.

Reklama

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski. Wzięli rozwód po 23 latach małżeństwa

Para dziennikarzy ma za sobą bardzo długi staż związku. Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski byli małżeństwem przez 23 lata i doczekali się dwójki synów: Franka oraz Julka. Ślub wzięli w 1996 roku, a pod koniec 2019 roku podjęli decyzję o rozwodzie. Uczucie między nimi wypaliło się. Choć rozeszli się w swoje strony nigdy nie mieli problemu, aby pozostać ze sobą w przyzwoitych relacjach.

„Mam taką umiejętność, że potrafię wytłumaczyć wiele sytuacji i przełożyć je na coś dobrego. Czerpię energię z tego, co zawsze dawało mi siłę i to się nie zmieniło. Kocham moją rodzinę. To, że się rozstaliśmy, to nie zmienia tego, że jesteśmy rodziną” - tłumaczył Maciej Kurzajewski podczas rozmowy z Mateuszem Szymkowiakiem w ramach programu „Taki jak ty”. Natomiast Paulina Smaszcz opowiadała o relacji z byłym mężem w rozmowie z VIVĄ!. „Chodzimy razem na obiady, normalnie rozmawiamy, dzielimy się opieką na Julkiem. Nasi synowie widzą, że się szanujemy, akceptujemy sytuację, że nie rzucamy się sobie do gardeł.

Zuza Krajewska/Warsaw Creatives

Paulina Smaszcz-Kurzajewska, VIVA 1/2020

O Macieju Kurzajewskim pisała również w swojej książce „Bądź Kobietą Petardą. Jak zająć się sobą i żyć świadomie?”. W jednym z rozdziałów czytamy: „Przez chorobę, stres, poczucie samotności, brak wsparcia i zrozumienia ze strony partnera po 23 latach rozpadło się moje małżeństwo. Rozpadła się rodzina. Umarł mój tata, umarł mój teść, który jako jedyny wspierał mnie w realizacji moich marzeń o doktoracie. Fałszywi przyjaciele i interesowni znajomi zniknęli.”

Zobacz także

Czytaj także: Małgorzata Ohme: „Moja mama podarowała mi tę śmierć, żeby mnie przeprosić za życie”

Rozdział wywołał w mediach lspekulacje na temat stosunków między byłymi małżonkami… Niektóre z nich zaczęły sugerować, że rozstanie nie przebiegło w pełnej zgodzie. Dlatego Paulina Smaszcz osobiście zdecydowała się ukrócić nieprzychylne pomówienia.

Krzysztof Jarosz / Forum

Paulina Smaszcz, Maciej Kurzajewski, 2017 rok

Paulina Smaszcz opublikowała osobiste oświadczenie

Prezenterka opublikowała w sieci oświadczenie, w którym odniosła się do komentarzy na temat niej oraz byłego małżeństwa. Zwróciła się również z prośbą do mediów z prośbą o zaprzestanie publikowania nieprawdziwych informacji, które godzą w jej dobre imię. „Wobec mediów, które ewidentnie swoimi kłamliwymi informacjami, chcą zniszczyć moje doświadczenie zawodowe, działalność na rzecz kobiet oraz drogę naukową i pracę akademicką, podjęłam kroki prawne” - czytamy w oświadczeniu Pauliny Smaszcz.

Dziennikarka wypowiedziała się również na temat relacji z byłym mężem. „Oświadczam, że pozostaję z Maciejem Kurzajewskim w bardzo dobrych relacjach. Jestem mu wdzięczna za naszą wspólną historię i kibicuję jego sukcesom zarówno w sferze zawodowej, jak i również osobistej. Jako ojciec moich dzieci na zawsze pozostanie osobą mi bliską i będę wspierać jego życiowe, prywatne wybory oraz aktywność zawodową.

Paulina Smaszcz zwróciła też uwagę na to, że napisana przez nią książka „nie jest pozycją autobiograficzną”. „Użyte w niej przykłady i porównania mają na celu wspierać kobiety w procesie zmiany, pokazywać drogę i dawać nadzieję na wyjście z najtrudniejszych życiowych sytuacji” - podkreśliła.

Sprawdź również: Dorota i Krzysztof Wellmanowie: w ich małżeństwie nie brakowało wzlotów i upadków

Zuza Krajewska/Warsaw Creatives
Reklama

Paulina Smaszcz-Kurzajewska, VIVA 1/2020

Reklama
Reklama
Reklama