Co na dwa dni przed śmiercią robił George Michael? Tajemnicę muzyka wyjawił jego bliski znajomy
Śmierć George'a Michaela przerwała jego prace nad nowymi piosenkami! Autor hitu „Careless whisper” przygotowywał utwory na nową płytę. Kiedy nagrania ujrzą światło dzienne? Zdradzili to producenci, którzy czuwali nad materiałem!
Polecamy też: Kontrowersji wokół George'a Michaela było wiele. Oto tragiczna historia miłosna, która złamała życie piosenkarza
Nowe piosenki George'a Michaela
Naughty Boy i Nile Rodgers – bo to z nimi George Michael współpracował tuż przed śmiercią w studio, wyjawili, jak wyglądały ostatnie chwile w życiu muzyka. Jeszcze na dwa dni przed zgonem (który nastąpił 25 grudnia 2016 r.) wokalista był w pełni sił i pracował z jednym z nich nad nowymi utworami!
„Jego album pojawi się w przyszłym roku, a przy okazji George wspomoże mnie na mojej płycie. Nie mogę się doczekać, nie wiem też czego się spodziewać. Jeśli mam być szczery, on jest bardziej tajemniczy niż ktokolwiek inny", zwierzył się w wywiadzie dla BBC Naught Boy przed śmiercią legendy pop.
Nowy krążęk miał ujrzeć światło dzienne w tym roku. Z przyczyn oczywistych tak się nie stanie, ale dobra wiadomość dla fanów muzyka jest taka, że zdołał on nagrać przed śmiercią kilka utworów, zaś premiera dwóch z nich przewidziana jest jeszcze na 2017 r.!
„To zupełnie nowy utwór, jest niesamowity. To numer, do którego George mnie zaprosił i są bardzo duże szanse, że singel ujrzy światło dzienne", zwierzył się Naught Boy w rozmowie z „The Mirror” w tym miesiącu.
Przy okazji wyznał, że nigdy nie spotkał George'a Michaela osobiście, gdyż prace nad piosenką były prowadzone na odległość.
Polecamy też: Zmagał się z narkotykami, alkoholizmem i problemami zdrowotnymi. Jakie tajemnice skrywał George Michael?
Nowa piosenka George'a Michaela z Nilem Rodgersem
Druga piosenka legendarngo artysty to efekt współpracy z producentem Nilem Rodgersem, z którym George Michael spotkał się tuż przed śmiercią! To właśnie on zwierzył się, że przebywał w posiadłości muzyka w Wielkiej Brytanii dwa dni przed jego zgonem i komponowali piosenki w studio.
25 grudnia mieli skontaktować się, żeby dopiąć kwestie związane z aranżacją jednej z nich. Niestety, nie zdążyli sfinalizować prac.
„Czekałem na film w kinie, licząc, że do mnie wkrótce zadzwoni, a nagle otrzymałem powiadomienie, że George Michael nie żyje”, wspominał w wywiadzie dla „Fox 5”.
Polecamy też: Pożegnanie ikony stylu. Te stylizacje George’a Michaela przeszły do historii!