Reklama

Mniej więcej siedem godzin jazdy z Warszawy lub dwie godziny podróży z Krakowa i znajdujemy się na Słowacji! U naszych południowych sąsiadów czeka na nas mnóstwo atrakcji. Sprawdziliśmy, jak wykorzystać wolny czas, tak abyśmy mogli wrócić ze świetnymi wspomnieniami.

Reklama

Weszliśmy na Chopok

Nie trzeba być fanem wspinaczek, aby móc podziwiać piękne widoki Słowacji. Razem z Magdą Beredą i Katarzyną Chorzępą trzema kolejkami wjechaliśmy na drugi pod względem wysokości szczyt niżnotatrzański, czyli Chopok. Na wysokości 2024 metrów czekał na nas wspaniały krajobraz, choć musieliśmy czekać na okienko pogodowe, z racji panującej mgły. Nieprzychylna pogoda nie zniechęciła nas, jak i turystów do odpoczywania na szczycie Tatrów Niskich. Co oprócz wspinaczki na Chopok zrobiliśmy w Słowacji? Zobaczcie nasze wideo i przekonajcie się!

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama