Tatum O'Neal: „Doświadczyłam molestowania więcej niż raz”
Wstrząsające słowa najmłodszej w historii zdobywczyni Oscara!
Jedna z najbardziej utalentowanych aktorek swojego pokolenia Tatum O'Neal zdobyła się na bardzo szczere wyznanie. Gwiazda Papierowego księżyca chcąc uderzyć w Donalda Trumpa przypomniała swoją wstrząsającą historię. „Doświadczyłam molestowania więcej niż raz”, wyznała na Instagramie.
Tatum O'Neal o molestowaniu
Tatum O'Neal nie miała szczęśliwego dzieciństwa. Wielokrotnie była molestowania, miała problemy z alkoholem i narkotykami. 55-letnia aktorka o swoich tragicznych wydarzeniach opowiedziała już raz we wstrząsającej autobiografii. Teraz postanowiła je przypomnieć w związku ze słowami Donalda Trumpa, który zaatakował jedną z ofiar molestowania seksualnego!
„Jestem kobietą i doświadczyłam molestowania więcej niż raz. Nie była to moja wina. Miałam 5,6, 12, 13 i 15 lat. Wszyscy ci faceci byli ode mnie starsi i nie przypuszczałam, że coś mi grozi. Winą obarczałam siebie, swoją hałaśliwość, swoją ciekawość. 55 lat zajęło mi zrozumienie, czyja to była wina”, napisała na Instagramie.
I dodała, że należy walczyć o ludzi, którzy odnieśli traumy, a nie postąpić, tak jak robi to teraz Donald Trump. Prezydent USA broni w mediach Bretta Kavanaugha, kandydata na urząd Sądu Najwyższego USA, który został oskarżony o napaść seksualną. Sędziego oskarżyła doktor Christine Blasey Ford. Molestowanie miało mieć miejsce w 1982 roku, gdy Ford miała 15 lat, a Kavanaugh 17.
Przesłuchanie sędziego i doktor odbyło się kilkanaście dni temu. Żaden z senatorów nie odważył się zanegować słów Christinie. Jej zeznania były wiarygodne, jednak nie dla Donalda Trumpa, który podczas jednego ze spotkań z wyborcami w Missisipi wyśmiał i zaatakował Blasey Ford. Zdaniem prezydenta USA doktor kłamała, ponieważ nie była w stanie podać wszystkich szczegółów.
Więcej o historii aktorki można przeczytać w jej autobiografii - A paper Life: My story wydanej w 2005 roku. 55-latka opisuje w niej liczne molestowania, opowiada o ojcu tyranie, a także o problemach z używkami.
Czy Donald Trump powinien bronić kandydata na urząd Sądu Najwyższego USA?