Reklama

Zakochani Gabby Petito i Brian Laundrie wybrali się w lipcu na wycieczkę po Stanach Zjednoczonych. Chcieli zwiedzać parki narodowe. Na początku września mężczyzna wrócił do domu sam, furgonetką swojej narzeczonej. Po paru dniach zapadł się pod ziemię... 19 września odnaleziono ciało Gabby. Czy teraz trafiono na zwłoki jej chłopaka?

Reklama

Gabby Petito i Brian Laundrie – co się między nimi wydarzyło?

Para w lipcu wyruszyła w podróż po Stanach Zjednoczonych, by zwiedzać parki narodowe. Gabby Petito regularnie dzieliła się zdjęciami z wyprawy na swoim profilu na Instagramie, jednak 25 sierpnia nagle kontakt z dziewczyną się urwał. Jej narzeczony, Brian Laundrie, wrócił do domu na Florydzie sam, 1 września. Nie chciał z nikim rozmawiać, wynajął adwokata i... zniknął. Rodzina zgłosiła jego zaginięcie. 19 września znaleziono ciało Gabby Petito. Okazało się, że młoda blogerka została uduszona... Czy Brian miał coś wspólnego z jej śmiercią i dlatego zniknął?

Czytaj też: Śmierć Gabby Petito. Wstrząsające nagranie zostało opublikowane przez policję

Na Florydzie znaleziono ludzkie szczątki

Po zniknięciu Briana Laundrie, policja wszczęła jego poszukiwania. Miał być widziany w pobliżu rezerwatu Carlton, który zalany był wodą i pełny aligatorów. Teraz FBI potwierdziło, że w tym miejscu znaleziono ludzkie szczątki. Nie podano jednak, czy należą one do narzeczonego Gabby Petito. Na miejscu śledczy trafili także na rzeczy mające należeć do Briana. Adwokat rodziny młodego mężczyzny w rozmowie z NewsNation wyznał, że ojciec chłopaka, Chris Laundrie, znalazł torbę z rzeczami swojego syna. Rozmowę rodziców Briana z policjantem miało być widać na nagraniu zarejestrowanym przez Fox News.

Według TMZ, młodego mężczyznę na początku tego tygodnia uchwyciła kamera monitoringu. Jechał na rowerze w Dunnellon, miejscu oddalonym o trzy godziny na północ od North Port, w którym mieszkał Brian Laundrie. Na plecach miał mieć sporych rozmiarów bagaż. 23 września na mężczyznę został wydany nakaz aresztowania w związku z używaniem nieautoryzowanych kart debetowych po śmierci Gabby Petito.

W rozmowie z The Sun wypowiedział się w tej sprawie również lokalny prywatny detektyw, Bill Warner. Według niego w rezerwacie Carlton został znaleziony martwy Brian Laundrie. „W zasadzie to koniec… Najprawdopodobniej nie żyje. Być może sam się zabił. Nie jest prawdopodobne, że po prostu siedział tam i czekał na śmierć. Rodzice i siostra usprawiedliwiali się, że nie wiedzieli, gdzie jest Laundrie, nie mieli z nim kontaktu. To wszystko było planem Briana, którego nikomu nie ujawnił”, tłumaczył (cytat za Fakt.pl).

Adwokat rodziny utrzymuje, że rodzice Briana są zrozpaczeni po informacji o znalezionym ciele, które być może należy do ich syna. Niewykluczone, że policja sprawdzi, czy mają coś wspólnego z tą śmiercią...

Zobacz także: Rodzina pożegnała Gabby Petito. Ojciec blogerki wygłosił poruszającą mowę

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama