„Nie jest nam łatwo, nie jest wam łatwo, nikomu nie jest łatwo”
Jak Adam Nawałka i Robert Lewandowski tłumaczą naszą porażkę na Mundialu?
Wczorajszy przegrany mecz z Kolumbią zadecydował o losach polskiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej w Rosji. Wynik meczu 3:0 przekreślił dalsze nadzieje i mocno zasmucił polskich kibiców. Czwartkowe spotkanie z Japonią będzie dla nas jedynie grą o honor. Dzisiaj fani i media nie kryją rozczarowania i zastanawiają się, w którym miejscu został popełniony błąd. Z największą krytyką zmierzyć się musi trener Adam Nawałka. Razem z kapitanem polskiego zespołu, Robertem Lewandowskim odpowiedział na trudne pytania podczas konferencji prasowej.
Adam Nawałka i Robert Lewandowski o meczu z Kolumbią
Adam Nawałka i Robert Lewandowski zostali zasypani lawiną pytań dziennikarzy. Odpowiadając na nie, podsumowali wczorajszy mecz i swój występ na Mistrzostwach Świata. „Praktycznie od początku naszej pracy z reprezentacją aspekt mentalny był niezwykle ważny. Drużyna była w trudnej sytuacji i zrobiliśmy bardzo duże postępy. Przygotowanie emocjonalne, mentalne to był nasz mocny fundament. Jeżeli chodzi o wczorajsze spotkanie, musimy spojrzeć na poziom przeciwnika. Nasi zawodnicy wczoraj dali z siebie wszystko, ale widać było, że przeciwnik był bardzo mocny. To jeden z naszych najlepszych przeciwników ostatnich lat. Jestem przekonany, że nawet nasza dyspozycja z Euro nie wystarczyłaby do pokonania takiego zawodnika. Ich przewaga w aspekcie piłkarskim była bardzo widoczna”, powiedział Adam Nawałka podczas konferencji.
Przyznał także, że nie chce spekulować i interesuje go przygotowanie do następnego meczu. „Nawet w trudnym momencie drużyna musi stanąć na wysokości zadania. Zdaję sobie sprawę z powagi sytuacji”, zapewnił. Trener polskiej kadry nie umywa się od odpowiedzialności, tłumaczył jednak, że: „Mundial to nie to samo co Euro, dlatego z dystansem podchodziliśmy do udziału w mistrzostwach świata”. Trener na spotkaniu z dziennikarzami dokonał profesjonalnej analizy poszczególnych elementów gry i opowiedział o warunkach, w jakich piłkarze przygotowują się do meczów w Rosji.
Na pytania odpowiadał także Robert Lewandowski: „Jako kapitan zawsze będę stał za piłkarzami, trenerem, sztabem. I tak będziecie interpretować moje słowa po swojemu, bo emocje nam towarzyszą, szczególnie te negatywne”, zaznaczył na samym początku. Potem wyjaśnił, dlaczego jego zdaniem drużyna nie była w najlepszej formie. „Ciężko jest przygotować drużynę w 2-3 tygodnie. Przez ostatnie cztery lata daliśmy fanom dużą satysfakcję z tej drużyny, a teraz zawiedliśmy. Nie jesteśmy w stanie przeskoczyć tego, że dwa ostatnie mecze wyglądały tak jak wyglądały. Najłatwiej byłoby schować głowę w piasek, ale jako kapitan czuję się odpowiedzialny. W ostatnim meczu gramy o honor, ale chcemy pokazać, że dalej jesteśmy tą drużyną, która zaprowadziła nas tu, gdzie jesteśmy”, powiedział podczas konferencji.
Robert Lewandowski przypominał także, że pomimo chęci, od początku było wiadomo, że przed polską drużyną stało bardzo trudne zadanie. „Ja odpowiadałem wprost, że trafiliśmy do najcięższej grupy na mistrzostwach, nie chcieliście usłyszeć, tego co mówiłem. Zdaje sobie sprawę, że każdy wierzył w reprezentację i każdy chciał, żeby odniosła sukces”, tłumaczy porażkę. „My wierzyliśmy, ze będziemy dobrze przygotowani, że przy odrobinie szczęścia poczujemy tę swobodę, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że to będzie dla nas bardzo ciężka grupa. Nie jest nam łatwo, nie jest wam łatwo, nikomu nie jest łatwo. Ja dalej będę wierzył w tę reprezentację. Dalej będziemy dumni, ze nosimy orzełka na piersi i gramy dla kibiców, dla narodu”, powiedział.
Robert Lewandowski o konflikcie w drużynie
Jak obaj panowie skomentowali plotki o rzekomym podziale wewnątrz polskiej drużyny? „Nie mam zamiaru nikogo atakować, ale to tylko wasza interpretacja (mediów – przyp. red.), jak nie ma wyników, a jak źle staniesz noga to będzie krytyka. Wiele artykułów było wymyślonych”, twierdzi Robert Lewandowski. Jego słowa potwierdził trener: Mimo że wyniki nie są najlepsze, ani nawet zadowalające, atmosfera jest wzorcowa. Wszyscy trzymają się razem”, powiedział Adam Nawałka.