Monako. Księżna Charlene błaga o pomoc? Ma w tym celu używać szyfru!
Najnowsza publikacja zaniepokoiła jej fanów...
Próbowała uciec z kraju, gdy dowiedziała się o zdradach przyszłego męża, ale cofnięto ją na lotnisku. Charlene z Monako jest nazywana „najsmutniejszą księżną świata”. Nic dziwnego, skoro płakała na własnym ślubie i od ponad dekady mówi się o kryzysie w jej małżeństwie, który zaczął się jeszcze przed tym, nim złożyła przysięgę. Jak jest naprawdę? Najnowsza publikacja w mediach społecznościowych wywołała wśród fanów panikę!
Księżna Charlene: płakała na własnym ślubie, jej zdrowie psychiczne wciąż jest kruche
Charlene Lynette Wittstock przed tym, jak wyszła za mąż za księcia Alberta z Monako, wiodła spokojne, szczęśliwe życie. Poświęcała się karierze sportowej - ma na koncie znaczące osiągnięcia pływackie. Wszystko zmieniło się, gdy poznała przyszłego małżonka... Jeszcze przed ich głośnym ślubem, który odbył się 1. lipca 2011 roku wyszło na jaw, że on ma dziecko z inną. Próbowała uciec, ale cofnięto ją na lotnisku w Nicei i odebrano dokumenty. Tak rozpoczął się jej długoletni koszmar...
Mimo że księżna Charlene i jej małżonek wielokrotnie zaprzeczali, że ich małżeństwo przechodzi głęboki kryzys, mało kto daje ich słowom wiarę. Nie inaczej było, gdy jesienią 2021 roku ogłoszono, że żona księcia Alberta przebywa w zamkniętym ośrodku w Szwajcarii w związku ze złym stanem zdrowia. Wcześniej przez kilka miesięcy nie wracała z RPA do Monako - oficjalnie z powodu infekcji ucha. Nieoficjalnie po raz kolejny mówiło się o głębokim kryzysie, jaki dotknął jej małżeństwo...
Ostatecznie do kraju powróciła w połowie marca 2022 roku, ale po raz pierwszy publicznie pokazała się na początku maja. Niedługo potem przerwała milczenie na temat stanu swojego zdrowia. „Mój stan zdrowia jest bardzo kruchy. Nie mogę się za bardzo spieszyć. Droga była długa, trudna i bardzo bolesna. (...) Jestem bardzo szczęśliwa, że znów mogę być w domu w Monako z moją rodziną”, zapewniała w rozmowie z gazetą Monaco-Matin. Zaprzeczyła jednocześnie, by jej związek małżeński trawiły jakiekolwiek problemy. Stwierdziła, że książę Albert zrobił w trudnym czasie wszystko, by chronić zarówno ją, jak i ich dzieci...
Ale czy tak było naprawdę?
Czytaj także: Książę Albert II Grimaldi i księżna Charlene z Monako: playboy i najsmutniejsza księżna świata
Księżna Charlene ceremonii otwarcia 61. Festiwalu Telewizyjnego w Monte Carlo, 17.06.2022
Księżna Charlene, Monako, 30.04.2022 rok
Księżna Charlene błaga o pomoc na Instagramie? Opublikowała dziwną grafikę
W obliczu kolejnych zapewnień lub milczenia media i sympatycy księżnej Charlene prześcigają się w interpretowaniu różnych publikacji na temat małżonki księcia Albert. Teraz na jej oficjalnym profilu na Instagramie zamieszczono osobliwe dzieło. Są to dwie grafiki autorstwa Junaida Sénéchala-Senekala, związane z działaniami charytatywnymi 44-latki. Mają one zostać sprzedane na aukcji, z której dochód zostanie przekazany na pomoc dzieciom w Afryce. Będą licytowane jako tzw. „niewymienialny token”, czyli dzieło, do którego prawa ma wyłącznie nabywca.
„Jestem podekscytowana moją pierwszą kolekcją NFT”, podpisała ją.
Na zamieszczonym filmiku widzimy m.in. grafikę z podobizną księżnej Charlene. Portret jest wyjątkowo przejmujący: na twarzy próżno szukać uśmiechu i znajduje się ona...za kratkami! Z miejsca uruchomiło to skojarzenia z więzieniem. Czy chodzi o to osobiste, w którym ma rzekomo przebywać małżonka księcia Alberta? Czy to zaszyfrowane wołanie o pomoc? W sieci huczy od plotek, ale potwierdzenia nigdy się na pewno nie doczekamy...
Czytaj także: Mówi się, że poświęcił jej trzy dni i cztery noce. Co łączy księcia Alberta z Sharon Stone?