Mohamed Al-Fayed i księżna Diana: jakie były jego prawdziwe intencje w stosunku do Lady Di?
Czy milioner wykorzystał królową ludzkich serc?
- Maria Elas
Piąty sezon „The Crown” przedstawia postać Mohameda Al Fayeda, miliardera, który pociągał za sznurki romansu swojego syna Dodiego z księżną Dianą. Jego cel był jeden: zbliżyć się do brytyjskiej rodziny królewskiej.
Kim jest Mohamed Al-Fayed?
Mohamed Al Fayed wkracza do świata „The Crown” w piątym sezonie w odcinku „Mou Mou”. Akcja odcinka rozgrywa się siedem dekad temu i przybliża skromne początki biznesmena, który w tamtym czasie był zaledwie sprzedawcą Coca-Coli na ulicach stolicy Egiptu, Aleksandrii. Retrospekcja jest ironiczna, biorąc pod uwagę, że kontrowersyjna postać Mohameda – który w latach 80. odnowił paryski hotel Ritz oraz zakupił londyński dom towarowy Harrods – spędził większość swojego życia, próbując wykorzenić swoje rzeczywiste pochodzenie.
Przez lata Fayed podawał różne wersje historii swojego dzieciństwa, m.in. sugestię, że pochodzi z linii zamożnych egipskich plantatorów bawełny i był wychowywany przez angielską nianię, jednak ta opowieść, wraz z podawaną przez niego datą urodzenia w 1933 roku, zostały uznane być fałszywe w raporcie brytyjskiego Departamentu Handlu i Przemysłu. Według dokumentu Mohamed tak naprawdę urodził się w 1929 roku, a jego ojciec pracował w szkole jako nauczyciel lub inspektor.
„Rodzinna fortuna”, na którą powoływał się Al-Fayed, tak naprawdę pochodziła od sułtana Brunei, prawdopodobnie bez jego wiedzy. Sułtan udzielił Fayedowi „szerokich pełnomocnictw” w latach osiemdziesiątych, co Al-Fayed mógł wykorzystać do zakupu domu towarowego Harrodsa. W raporcie Departamentu Handlu i Przemysłu napisano także, że „Może to być zbieg okoliczności, że ten ogromny wzrost majątku nastąpił szybko uzyskaniu przez Mohameda zaufania sułtana. Jest to jednak bardzo duży zbieg okoliczności”. „The Observer” określił Al-Fayeda jako „fałszywego faraona”, a Tom Bower, który napisał o nim nieautoryzowaną biografię, twierdził, że kontrowersyjny biznesmen również dodał prefiks „Al” do swojego nazwiska, by sprawiać wrażenie, że ma arystokrackie korzenie.
Mohamed Al-Fayed, 6.12.2016, Paryż
Mohamed Al-Fayed przez lata próbował zbliżyć się do Windsorów
Scenariusz do odcinka „Mou Mou” opiera się częściowo na biografii Mohameda autorstwa Toma Bowera z 1999 r., jednakże pomija wiele niewygodnych faktów z jego życia. Zamiast tego przedstawia go jako uroczego łobuza, który fascynował się rodziną królewską. Odcinek przeplata jego fikcyjną historię z historią Diany, w której zauważył „outsiderkę”. Al-Fayed sam uważał się za outsidera, ponieważ wielokrotnie odmawiano mu brytyjskiego obywatelstwa. Jak wyjaśnia historyczka królewska Sally Bedell Smith: „Ubiegał się o obywatelstwo i został odrzucony. Czuł, że establishment chciał go dopaść, a więc czy jest lepszy sposób na powrót do establishmentu niż nawiązanie relacji z Dianą? I to właśnie zrobił”.
Według Toma Bowera biznesmen przez długi czas próbował zbliżyć się także do innych członków rodziny królewskiej. Pozował do zdjęć obok królowej Elżbiety na pokazie koni Royal Windsor Horse Show, który sponsorował Harrods i brał udział w kolacji na cześć królowej, ale według biografa: niewiele mu to dało. Al Fayed nie zamierzał się jednak poddać. W rezultacie wydał 14,4 miliona dolarów na renowację zrujnowanej paryskiej rezydencji zajmowanej wcześniej przez księcia Edwarda i Wallis Simpson w nadziei, że Windsorowie w końcu go zauważą. Jednak jak pisze Bower, ten gest wobec rodziny królewskiej był odebrany wręcz przeciwnie: królowa niechętnie rozpamiętywała historię swojego wuja i jego nazistowskie sympatie, które wyszły na jaw po jego abdykacji w 1936 r.
Mohamed chciał wykorzystać pozycję Diany
Al-Fayed, rozgoryczony trudnościami z uzyskaniem paszportu i ciągłymi afrontami brytyjskiej elity, miał nadzieję, że dzięki znajomości z Dianą będzie mógł zbliżyć się do monarchii, co miało dać mu wiarygodność lub, jak to określił „The Guardian”, „społeczną akceptację, której pragnął”, potrzebne mu do uzyskania brytyjskiego obywatelstwa. Biznesmen wcześniej zaprzyjaźnił się z ojcem księżnej Diany, Earlem Spencerem oraz jej macochą Raine. Tom Bower pisał w swojej książce: „Dzięki Earlowi i hrabinie Spencer, których [Al Fayed] obsypywał prezentami, księżna Diana była stałym gościem Harrodsa. Za każdym razem, gdy została zauważona w sklepie, wzywał ją do swojego biura lub podchodził do niej na przyjęciach związanych z jej organizacjami charytatywnymi.
Fayed czuł prawdziwą sympatię dla tej odosobnionej kobiety, która, jak zauważył, niemal oszalała z powodu swojego położenia. Była naturalnym celem hojności, jaką mógł zaoferować”. Jedną z jego propozycji, była podróż na południe Francji, na którą Mohamed zaprosił księżną. „Weź chłopców. Będziesz mieć dom nad morzem z basenem. Bardzo prywatnie. Potrzebujesz wakacji” zaproponował pod koniec 1997 roku po uroczystej kolacji w hotelu Churchill. W ten sposób oboje mieli coś zyskać: księżna w końcu mogła odpocząć od obowiązków, a biznesmen mógł kontynuować swój plan wkręcenia się do rodziny królewskiej. Jednym z jego narzędzi miał być jego najstarszy syn, Dodi.
Zobacz także: Księżna Diana nie mogła pogodzić się z jej śmiercią. Smutna historia Leonory Knatchbull
Mohamed Al-Fayed i królowa Elżbieta II, 18.05.1997
Mohamed Al-Fayed i księżna Diana, luty 1996 roku
Księżna Diana i Dodi Al-Fayed
Diana i Dodi spotkali się po raz pierwszy podczas meczu polo w 1986 roku, w którym syn miliardera rywalizował z jej ówczesnym mężem, księciem Karolem. Ich znajomość jednak ucichła na 11 lat, w których nie mieli ze sobą kontaktu. W tym samym roku Dodi poślubił modelkę Suzanne Gredard. Para jednak rozwiodła się zaledwie po ośmiu miesiącach małżeństwa. Diana i Dodi spotkali się ponownie latem 1997 roku po tym, jak księżna wraz z synami, księciem Williamem i księciem Harrym, wypoczywała na jachcie „Jonikal”, na który zaprosił ją ojciec Dodiego, Mohamed. Przed ponownym nawiązaniem kontaktu z Dianą, producent filmowy był podobno zaręczony z modelką Kelly Fisher, jednakże ich zaręczyny zostały zerwane wkrótce po nawiązaniu romansu z księżną. W sierpniu 1997 r. „The Sunday Mirror” opublikowało zdjęcie, na którym Diana i syn biznesmena przytulają się i całują, co praktycznie potwierdzało, że są ze sobą w związku.
„Mohamed Al-Fayed zaplanował romans [Diany] z Dodim” mówiła Bedell Smith dla Vanity Fair. „A Dodi w zasadzie robił to, co kazał mu ojciec. Był zaręczony, zostawił narzeczoną i udał się na jacht ojca. [Mohamed] był lalkarzem stojącym za bardzo krótkim, zaledwie ponad miesięcznym romansem Dodiego i Diany”. Mohamed Al-Fayed twierdził, że pierścionek, który Dodi kupił dla Diany na krótko przed ich śmiercią, miał być pierścionkiem zaręczynowym. Biżuteria, o której mowa, została wystawiona w londyńskim sklepie Harrodsa w 1998 roku. Podobno Dodi kupił ją za 21 tys. dolarów zaledwie kilka godzin przed śmiercią pary. Tę wersję wydarzeń kwestionują ci, którzy znali Dianę osobiście. Według nich Diana i Dodi nie mieli ze sobą zbyt wiele wspólnego i łączył ich tylko przelotny romans.
Księżna ponoć wciąż była głęboko zakochana w poprzednim partnerze, kardiochirurgu Hasnacie Khanie. Para rozstała się zaledwie kilka tygodni przed wakacjami Diany na jachcie z Al-Fayedami. Wszystko wskazuje więc, że największe znaczenie związek Dodiego i Diany miał więc dla Mohameda, który miał nadzieję, że to właśnie dzięki planowi zeswatania swojego syna z księżną w końcu przyniesie mu upragnione, bezpośrednie powiązanie z royalsami. Jednak i ten plan został pokrzyżowany, gdy 31 sierpnia 1997 roku Diana i Dodi zginęli razem w wypadku samochodowym, gdy wjeżdżali do tunelu Pont de L'Alma w Paryżu, gdzie ich kierowca, który był podobno pod wpływem alkoholu i narkotyków, stracił kontrolę nad pojazdem i rozbił się na jednym z filarów.
Czytaj również: Tajemnice królewskiej alkowy: wszystko, co wiemy o romansach królowej Elżbiety II...
Mohamed Al-Fayed, 2005 rok