Reklama

Niedługo po swoich osiemnastych urodzinach infant hiszpański Juan Carlos, późniejszy król Hiszpanii Juan Carlos I, przeżył rodzinną tragedię. Jego młodszy brat Alfonso de Borbón zginął, kiedy czyścił rewolwer, a okoliczności śmierci księcia do dziś nie zostały do końca wyjaśnione.

Reklama

Alfonso de Borbón: z Włoch do Hiszpanii

Alfonso de Borbón urodził się 3 października 1941 r. w Rzymie jako najmłodsze dziecko hrabiego Barcelony Juana Carlosa (syna króla Hiszpanii Alfonsa XIII) i Marii de las Mercedes de Borbón y Orleans. Miał troje starszego rodzeństwa – brata Juana Carlosa i dwie siostry, Pilar i Margaritę. Rodzicami chrzestnymi chłopca byli książę Galliera Alfons Orleański i jego ciotka infantka Maria Krystyna. Krótko po narodzinach Alfonsita, jak nazywali go rodzice, hrabia Barcelony przeniósł się z żoną i dziećmi z Rzymu do Lozanny, aby bezpiecznie przetrwać okres II wojny światowej, a w lutym 1946 r. rodzina osiadła na stałe w Estoril w Portugalii.

W 1947 r. Alfonso po raz pierwszy przybył do Hiszpanii, w której przez lata – do proklamowania Drugiej Republiki Hiszpańskiej w 1931 r. – rządzili jego przodkowie. Trzy lata później zamieszkał zaś wraz z bratem Juanem Carlosem (zwanym z kolei Juanitem) na stałe w Hiszpanii. Początkowo bracia mieszkali w San Sebastián, gdzie kształcili się w prywatnej szkole w pałacu Miramar, a następnie wstąpili do akademii wojskowej w Saragossie. W czerwcu 1954 r. hiszpańskich infantów podejmował nawet w swojej rezydencji Palacio Real de El Pardo dyktator wojskowy Francisco Franco.

Czytaj też: Wielka Brytania. Rodzina królewska opublikowała ostatnią wiadomość do królowej Elżbiety II

API/Gamma-Rapho via Getty Images

Pilar, Juan Carlos, María de las Mercedes de Borbón, Margarita, Alfonso, około 1945 roku

Alfonso de Borbón: tragiczna śmierć

W marcu 1956 r. Alfonso i Juan Carlos przyjechali z wizytą do posiadłości swoich rodziców w Villa Giralda w Estoril, gdzie mieli spędzić święta Wielkiejnocy. W Wielki Czwartek, 29 marca 1956 r., doszło jednak do tragedii, która odcisnęła piętno na całej rodzinie. Mimo wielu niejasności wokół dramatu warto zrekonstruować przebieg wydarzeń, który doprowadził do śmiertelnego w skutkach finału.

Alfonsito i jego starszy brat jako uczniowie akademii wojskowej fascynowali się wojskowością. Kupili więc kule u lizbońskiego rusznikarza, aby wraz z towarzyszem zabaw Wiktorem Emanuelem Sabaudzkim wybrać się do lasu obok Villa Giralda i wspólnie poćwiczyć strzelanie. Chcąc zaimponować koledze, infanci postanowili najpierw potrenować w domu, używając rewolweru, który Alfonsito dostał podobno od Francisco Franco w czasie wizyty w jego pałacu.

„Zabawa” skończyła się jednak, gdy hrabia Barcelony przyłapał synów na manipulowaniu bronią. Natychmiast zabrał im niebezpieczny sprzęt i schował w swoim sekretarzyku, lecz chłopcom udało się namówić matkę, by pozwoliła im poćwiczyć. Pod naciskiem synów María de las Mercedes zgodziła się wyciągnąć broń z sekretarzyka, nie mając zapewne świadomości, że w jej magazynku zakleszczyła się kula…

Kiedy Alfonsito i Juanito próbowali wyciągnąć feralny nabój, nagle padł strzał, który trafił młodszego z braci w czoło. Infant zmarł na miejscu, na oczach zszokowanego Juanita. Po śmierci chłopca hiszpańska ambasada w Portugalii wydała następujący komunikat: „Kiedy Jego Wysokość Infant Alfons czyścił rewolwer ostatniego wieczoru razem z bratem, rewolwer wystrzelił i ranił go w czoło, zabijając w ciągu kilku minut. Wypadek miał miejsce o godzinie 20.30, po tym jak Infant wrócił z mszy świętej, podczas której przyjął komunię świętą”. W Wielką Sobotę infant Alfonsito został pochowany na cmentarzu w Cascais w Portugalii, a w październiku 1992 r. jego szczątki zostały przeniesione do panteonu książąt Hiszpanii w podmadryckiej posiadłości Escorial.

Zobacz także: Mówi się o nich przedwojenni Kardashianowie. Książęta Mdivani byli celebrytami lat 30.

API/Gamma-Rapho via Getty Images

Juan Carlos, Pilar, Alfonso, około 1947 roku

Alfonso de Borbón: kontrowersje i plotki wokół śmierci

Media nie pozwoliły rodzinie zmarłego infanta w spokoju przeżyć okresu żałoby. Na łamach prasy natychmiast pojawiły się liczne spekulacje dotyczące przebiegu zdarzeń. Obok oficjalnej wersji pojawiały się inne, w tym dotyczące domniemanego udziału Juanita w śmierci brata. Garderobiana księżnej Marii de las Mercedes Josefina Carolo twierdziła, że to Juan Carlos niechcący zabił Alfonsita, kiedy wycelował do niego dla zabawy, nie wiedząc, że broń jest naładowana. Przyjaciel Juana Carlosa, Bernardo Arnoso, przychylał się do tej wersji wydarzeń, dodając, że kula odbiła się rykoszetem od ściany i trafiła młodszego z braci w twarz. Siostra infantów Pilar utrzymywała z kolei, że do tragedii doszło, kiedy Juan Carlos niespodziewanie podszedł do brata i klepnął go w ramię, gdy ten trzymał broń. Zaskoczony Alfonsito miał wówczas niechcący wystrzelić, co doprowadziło do jego przedwczesnej śmierci.

Niedługo po zdarzeniu hrabia Barcelony wyrzucił podobno feralną broń do morza, aby nie przypominała mu o śmierci najmłodszego potomka. Juanito, późniejszy król Juan Carlos, przez długi czas nie mógł się zaś pogodzić z tragicznym zgonem brata i rozważał nawet wstąpienie do klasztoru, aby tam znaleźć ukojenie i spokój. Los miał jednak wobec niego inne plany – w 1975 r. wstąpił na hiszpański tron po śmierci generała Franco, przywracając po ponad czterdziestu latach monarchię w Hiszpanii i rządy dynastii Burbonów.

Czytaj również: Wielka Brytania. Książę Harry nie zdążył pożegnać się z babcią. Czy dowiedział się o jej śmierci jako ostatni?

API/Gamma-Rapho via Getty Images
Reklama

Margarita, Juan de Borbón, Juan Carlos, María de las Mercedes de Borbón, Pilar, Alfonso, około 1950 roku

Reklama
Reklama
Reklama