Reklama

Aktorka znana z małego i dużego ekranu, a także z teatru zaskarbiła sobie sympatię widzów głównie rolami w komediach romantycznych. Prywatnie jest szczęśliwą żoną i mamą dwóch pociech, ale pilnie strzeże prywatności swojej i swojej rodziny. Ostatnio Marta Żmuda Trzebiatowska po raz pierwszy opowiedziała o chorobie, która jej doskwiera...

Reklama

Marta Żmuda Trzebiatowska dba o swoją prywatność

Widzowie kojarzą ją przede wszystkim z ról w komediach romantycznych, takich jak: „Och, Karol 2” czy „Nie kłam kochanie” oraz seriali „Na dobre i na złe” czy „Blondynka”. Poza małym i dużym ekranem, Marta Żmuda Trzebiatowska pojawia się także na deskach teatru. Prywatnie od 2015 roku jest szczęśliwą żoną Kamila Kuli oraz mamą dwójki dzieci. Aktorka bardzo ceni sobie swoją prywatność i rzadko dzieli się szczegółami z życia rodzinnego.

Czytaj też: „Miłość potrafi zdziałać cuda”. Oto niezwykła historia Marty Żmudy Trzebiatowskiej i Kamila Kuli

Marlena Bielińska/MOVE

Marta Żmuda Trzebiatowska w sesji dla magazynu VIVA!, 2015 rok

Marta Żmuda Trzebiatowska po raz pierwszy o chorobie

Ostatnio Marta Żmuda Trzebiatowska postanowiła podzielić się trudnymi doświadczeniami, z jakimi musiała się zmierzyć na początku kariery. Teraz na instagramowym profilu po raz pierwszy opowiedziała o chorobie, z jaką się zmaga. „Od lat borykam się z chorobą, która czasami uprzykrza mi życie. Chyba pierwszy raz dzielę się tym z Wami, bo wiem, że dotyczy to wielu z Was. Jednym z objawów jest pogarszający się stan skóry przez zachwianą gospodarkę hormonalną, niedobory antyoksydantów oraz obniżoną odporność. Hashimoto, bo o tej podstępnej chorobie mowa, to moja codzienność. W okresach kiedy dużo pracuję, mało śpię i nie pilnuję tego co jem, zawsze w pierwszej kolejności cierpi moja skóra, która jest papierkiem lakmusowym w moich zmaganiach z Hashimoto”, napisała aktorka.

Dzisiaj coraz więcej osób jest diagnozowanych w kierunku Hashimoto. Również wiele gwiazd zmaga się z tą chorobą, a spora większość postanawia podzielić się z fanami, by w ten sposób dodać im otuchy. Marcie Żmudzie Trzebiatowskiej życzymy dużo zdrowia!

Reklama

Zobacz także: Marta Żmuda Trzebiatowska szczerze o rozstępach, bliznach i przebarwieniach!

Reklama
Reklama
Reklama