Reklama

Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny stanowią jedną z piękniejszych i najpopularniejszych par w polskim showbiznesie. Piosenkarka i piłkarz od sześciu lat są małżeństwem, doczekali się również synka, Liama. Jednak jak przyznaje artystka, życie ze sportowcem ma również swoje trudne strony... Żona bramkarza reprezentacji Polski gościła ostatnio w programie Pytanie na Śniadanie, gdzie zdradziła, że przez zobowiązania zawodowe męża sporo czasu była z synkiem sama.

Reklama

Marina Łuczenko i Wojciech Szczęsny: ślub, dziecko

W 2015 roku, po dwóch latach związku, Wojciech Szczęsny oświadczył się swojej ukochanej, a w 2016 roku zakochani powiedzieli sobie sakramentalne tak. Choć dziś są szczęśliwym małżeństwem i wspólnie doczekali się synka Liama, to Marina Łuczenko-Szczęsna z pewną ostrożnością traktowała początki ich relacji. „Trochę zwlekałam z tym spotkaniem, bo byłam nieufna. Pomyślałam: Piłkarz? Pewnie ma mnóstwo dziewczyn i chce tylko odhaczyć, że był na randce z Mariną. Miałam więc dystans do tej znajomości”, mówiła wokalistka w wywiadzie dla VIVY!.

Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny tworzą wspierającą się parę i zgodnie przyznają, że nawet w trakcie kłótni nie zapominają o szacunku do siebie nawzajem. „Bardzo się szanujemy i nawet sprzeczając się, nigdy nie przekroczyliśmy granicy”, wyznała piosenkarka w rozmowie z Krystyną Pytlakowską dla VIVY!. Oboje wzajemnie się wspierają także w swoich karierach, a ostatnio, z okazji Mistrzostw Świata w piłce nożnej Marina postanowiła okazać mężowi wsparcie i nagrała mundialową piosenkę. „Jesteśmy razem już 10 lat, to jest bardzo ważny element naszego życia. Ile pracy trzeba włożyć przez całe życie, żeby w takim wydarzeniu wziąć udział. To też dla mnie wielkie emocje, w związku z tym, że to mogą być ostatnie mistrzostwa dla mojego męża. Już takiej kadry nie będzie. Postanowiłam zrobić coś, w czym czuję się dobra i mocna, napisałam piosenkę mundialową, zagrzewającą naszych kibiców do wspierania kadry i żeby piłkarze wiedzieli, że mają nasze wsparcie”, opowiedziała w Pytaniu na Śniadanie.

Czytaj też: Halina Mlynkova szczerze o relacjach z Łukaszem Nowickim. „Żyjemy bardzo osobnymi życiami”

Bartek Wieczorek/LAF AM

Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny w sesji dla magazynu VIVA!

Marina Łuczenko-Szczęsna o cieniach życia z piłkarzem

W tym samym programie żona bramkarza reprezentacji Polski zdradziła także, że życie z piłkarzem to również trudne strony. Każde z nich stara się rozwijać swoją karierę, a przez zobowiązania zawodowe Wojciecha Szczęsnego Marina Łuczenko-Szczęsna często spędza czas sama z synem. „Ja się nie znam za bardzo na tym, co on robi, a on się nie zna na tym, co robię ja. Nie ma rywalizacji, w domu jest spokojnie. Wspieramy się, ale częściej jestem sama niż jesteśmy razem”, zdradziła i dodała: „Ludzie pewnie o tym nie wiedzą, że Wojtek przed każdym meczem idzie do hotelu, a że ma dwa mecze w tygodniu, to widzimy się rzadko. Sama opiekuję się Liamkiem, przez cztery lata byłam uwiązana w domu”.

Zobacz także: Połączyła ich praca, potem przyjaźń, a na końcu głębokie uczucie. Oto historia Katarzyny Kolendy-Zaleskiej i jej męża

Bartek Wieczorek/LAF AM
Reklama

Marina Łuczenko-Szczęsna i Wojciech Szczęsny w sesji dla magazynu VIVA!

Reklama
Reklama
Reklama