Reklama

Zeszłoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który odbywał się w Gdańsku, zakończył się tragicznie. Prezydent miasta, Paweł Adamowicz, został zaatakowany przez nożownika. Zmarł dzień później w szpitalu. Mimo traumy, żona brutalnie zamordowanego polityka zdecydowała się wesprzeć tegoroczną akcję swoją obecnością i pojawi się na jej gdańskim finale.

Reklama

Magdalena Adamowicz wesprze finał WOŚP 2020

W rozmowie z dziennikarzami jednej ze stacji telewizyjnych europosłanka podkreśliła, że decyzja nie była dla niej łatwa, jednak koniec końców pojawi się na finale WOŚP w rodzinnym mieście.

– Długo o tym myślałam, konsultowałam też z córkami, dlatego że tutaj nie chodzi o taki zwykły strach fizyczny, tylko o pewną barierę psychiczną – zwierzyła się Magdalena Adamowicz w rozmowie z TVN24.

Wiadomo także, jaka rola zostanie powierzona wdowie po Pawle Adamowiczu. Na ulicach Gdańska będzie zbierała do puszki datki od ludzi dobrej woli.

– To będzie spacer, taki, jak co roku robiliśmy z Pawłem, jaki robiły córki. To będzie wzbudzało wiele emocji, wiele przeżyć – wyznała.

Co więcej, w ramach wsparcia na aukcję zostaną wystawione dwa spacery z Magdaleną Adamowicz: jeden po stolicy Belgii, Brukseli oraz po Parlamencie Europejskim, drugi zaś właśnie po Gdańsku.

– Nie chcę mówić, że szlakami Pawła, ale śladami naszej rodziny. Tam, gdzie my zawsze chodziliśmy na spacery – ujawniła.

Finał WOŚP 2020

Czy w trakcie najbliższego finału, który odbędzie się już 12 stycznia, uda się pobić kolejny rekord? Przypomnijmy, że wpływy z datków w zeszłorocznym wyniosły łącznie 1,3 miliona złotych – „o ponad 250 tys. zł więcej niż w 2018 r. Do tej kwoty trzeba doliczyć 16 mln zł zebranych do „ostatniej puszki Pawła Adamowicza”, przypomina Gazeta.pl.

Kwotę tę przekazano na zaspokojenie potrzeb lecznic miejskich, m.in. zakup karetki neonatologicznej dla szpitala św. Wojciecha na Zaspie oraz rezonansu magnetycznego i materaców grzewczych dla szpitala przy Nowych Ogrodach.

Magdalena Adamowicz zdecydowała się wesprzeć tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w wyjątkowy sposób:

Zdjęcia Bartek Wieczorek/LAF AM
Reklama

W trakcie zeszłorocznego finału WOŚP w Gdańsku Paweł Adamowicz został zaatakowany przez nożownika Stefana W. Zmarł dzień później w szpitalu:

Facebook @Pawel.Adamowicz
Reklama
Reklama
Reklama