Tego się nikt nie spodziewał! Zobacz, co Ewa Chodakowska zaproponowała Annie Lewandowskiej?
Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska należą do jednych z najpopularniejszych trenerek w naszym kraju. Mają szerzę wiernych fanów. Czy zdarza im się walczyć między sobą o popularność? Ostatnio media sugerowały, że mają konflikt. Dziś Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska ucięły wszelkie spekulacje! Co powiedziały?
Zobacz też: „Wciąż uważam, że to moje produkty są najlepsze!”, Ewa Chodakowska po raz pierwszy szczerze o konkurowaniu z Anną Lewandowską!
Zobacz też: Lewandowska, Siwiec czy Bohosiewicz? Która z gwiazd ma najdroższy wózek dla dziecka? Możecie się zdziwić
Anna i Ewa Chodakowska mają konflikt?!
Ich droga do sukcesu nieco się różni. Podobnie jest z ćwiczeniami, którymi motywują swoje fanki do zmian. Ania skupia się obecnie na macierzyństwie, oprócz tego promuje zdrową żywność i namawia Polki, w tym przyszłe mamy do aktywności w trakcie ciąży i po porodzie. Na swoim koncie ma sukcesy w sporcie, a dokładnie w karate. Ewa to fighterka, motywatorka. W pewien sposób swoich wiernych fanów traktuje jak rodzinę. Dzieli się z nimi osobistymi historiami i wciąż zaskakuje kolejnymi treningami idealną sylwetkę.
Oczywiście w mediach wciąż pojawiają się informacje, jakoby między koleżankami po fachu dochodziło do konfliktów. Domysły, że obie panie za sobą nie przepadają pojawiały się od samego początku. Do tej pory każda z nich zaprzeczała tym rewelacjom. W końcu, czemu miałby służyć ta rywalizacja? „To super babka, fajne rzeczy robi! Ja za wszystkich trzymam kciuki i jest do dla mnie szalenie ważne, żeby takich osób było więcej. Kibicujemy sobie nawzajem’’, powiedziała Chodakowska w jednym z wywiadów. A Ania dodawała, że chociaż obie mają podobną profesję, to nie należy ich porównywać: „Nie jestem drugą Ewą Chodakowską, jestem Anią Lewandowską”, twierdziła.
W ostatniej rozmowie z „Wprost”, Ewa Chodakowska dodała, że Polska potrzebuje takich osób, a im jest ich więcej, tym lepiej. Dzięki temu fani mają wybór. Zaraz potem pytanie Szymona Krawca z „Wprost”: „Ty startowałaś od zera. Ania Lewandowska miała u boku świetnie zarabiającego męża. Takie porównania mają sens?”, odpowiedziała: „Nigdy nie odpowiedziałam na to pytanie. Najwyższa pora. Nieważne, jak Ania zaczęła. Ważne, jaki ma cel! Wciąż jednak uważam, że to moje produkty są najlepsze”. Ale potem znów zapewniła: „Ja zawsze jestem pierwsza do pomocy. Nigdy o nikim nie wypowiedziałam się źle. Nigdy nie rzucałam nikomu kłód pod nogi. To cechy słabych osób. Ja zawsze kibicuję i wspieram”.
Zobacz także: Rewolucja w życiu Ewy Chodakowskiej. Tylko nam zdradziła, czym zaskoczy fanów EKSKLUZYWNE VIDEO
Anna Lewandowska i Ewa Chodakowska udzielają sobie wsparcia!
Najlepszym dowodem, że sportsmenki rzeczywiście się wspierają, są posty na InstaStories, którymi podzieliły się z fanami. Wszystko zaczęło się dziś od Ani Lewandowskiej, która opublikowała się na swoim Istagramie specjalne nagranie, opatrując je wymownym komentarzem „Buziaki Ewa, gramy do jednej bramki!”, napisała.
W tle znalazło się nagranie z autorskim treningiem Ewy Chodakowskiej. „Ewa zrobię z Tobą kilka ćwiczeń brzucha. Widzę, że lubisz te same co ja. Więc słuchajcie, nie ważne z kim, ale TRENUJEMY!”. Nie da się ukryć, że z pewnością Ania odwołuje się do wywiadu, którego Chodakowska udzieliła magazynowi „Wprost", a raczej do głośnych komentarzy mediów.
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać Ewa Chodakowska. „Przed chwilą zobaczyłam na IstaStory post Ani Lewandowskiej. I bardzo się cieszę Aneczko, że się ze mną zgadzasz. Myślę że pora na kolejny krok. Zapraszamy Cię razem z moim mężem na okładkę Be Active. Niech to będzie oficjalne zaproszenie”, ogłosiła.
Anna Lewandowska jeszcze nie odpowiedziała na zaproszenie. My już nie możemy się doczekać nowej okładki magazynu!
Polecamy: Ewa Chodakowska i Anna Lewandowska ze sobą rywalizują? Zobacz, jak skomentowała to trenerka