Szokujące wyznanie Lady Gagi: „Żałuję, że sprzedałam moją duszę ciemnej mocy”
Artystka twierdzi, że zrobiła karierę dzięki... Illuminatom!
Choć Lady Gaga nie ma szczęścia w miłości (właśnie zerwała swoje zaręczyny z Christiano Carino), to jeśli chodzi o karierę idzie jej świetnie! Gdy trzy lata temu ogłoszono, że zagra główną rolę w filmie Bradleya Coopera Narodziny gwiazdy, nikt nie przypuszczał, że sprawdzi się jako aktorka. A jednak!
Dziś nominowana do Oscara 2019 sama wciąż nie dowierza w to, co ją spotyka, to wie, że nic nie dzieje się to bez przyczyny. Jak sama twierdzi, to zasługa czarującego mężczyznę w garniturze który wyznał jej, że może mieć wszystko – zarówno karierę jak i pieniądze i wszystko, co najlepsze. Artystka twierdzi, że swoją karierę zawdzięcza... Illuminatom!
Lady Gaga o karierze dzięki zakonowi Illuminatów
Ta dość nietypowa informacja wyszła na jaw dzięki nowemu filmowi dokumentalnego Netflixa Gaga: Five Feet Two, który ujrzał światło dzienne dwa lata temu. To w nim Gaga poruszyła m.in. wątek swojej nieuleczalnej choroby. Przypomnijmy, że piosenkarka cierpi na fibromialgię, na którą choruje jedynie cztery procent ludzi na świecie. Ból stawów i mięśni spowodowany tym schorzeniem jest tak silny, że artystka pod koniec września 2017 roku odwołała swoją trasę koncertową i przez kilka tygodni przebywała w szpitalu.
Gwiazda po raz pierwszy o swojej chorobie opowiedziała właśnie w dokumencie Netflixa. Jej zdaniem to, że cierpi na tę nieuleczalną chorobę to wina… Illuminatów. Na początku kariery Lady Gaga miała oddać swoją duszę władzy tajemniczego zakonu, który według miłośników teorii spiskowych, sprawuje władzę nad Stanami Zjednoczonymi i za ich pomocą wpływa na losy świata. Przypomnijmy, że wielu uważa, że Illuminaci odpowiadają np. za kariery Jaya Z i Beyonce, a symbolem ich zakonu jest „wszystkowidzące oko w piramidzie”.
Lady Gaga w filmie wyznaje, że to Illuminaci pomogli jej wejść na szczyt, a choroba z jaką się zmaga, to cena za zaprzedanie im duszy. Do przełomowej sytuacji miało dojść w 2006 roku w jednym z nowojorskich barów, w którym wówczas występowała. Tamtego wieczoru, gdy wyszła na papierosa przed klub, zaczepił ją ubrany na czarno mężczyzna, który zaoferował jej specyficzny "układ".
„Ten człowiek, dziwnie nieokreślony mężczyzna w garniturze, oparł się o ścianę, i powiedział do mnie: "Myślę, że możesz mieć wszystko czego chcesz: sławę, bogactwa, siłę. Czy tego chcesz?". Spojrzałam na niego z ciekawością. Nie mogłam nic powiedzieć. Potem on po prostu wstał i zaśpiewał jedną z moich piosenek. To było nieziemskie. Patrzyłam na niego tak, jakby był ciemnym klejnotem, który wyłania się z najgłębszego oceanu. Spojrzałam mu prosto w oczy i powiedziałam, że chcę tego wszystkiego. Jego obietnice szybko się spełniły, ale zaczęłam cierpieć przez "mroczne siły”, opowiada w materiale.
Od tamtej pory w niecały rok kariera Lady Gagi w niewytłumaczalny sposób rozwinęła się w zawrotnym tempie. Tak naprawdę z dnia na dzień stała się światowym fenomenem i największą gwiazdą współczesnej popkultury.
Co ciekawe, gwiazda podobno próbowała wyrwać się spod wpływu zakonu. Wówczas zaczęła się gorzej czuć, miała poważne problemy ze zdrowiem. U gwiazdy zdiagnozowano fibromialgię. „Na samym początku myślałam, że stworzyliśmy dobry zespół. Ale na krótko przedtem zaczęłam cierpieć”, zdradza w dokumencie. Artystka twierdzi, że choroba jest fizyczną manifestacją walki jej ciała, które chce się wydostać spod kontroli zakonu i chce złamać umowę.
Pomocy poszukała u księdza, który miał przeprowadzić na niej egzorcyzmy i wypędzić z niej „ciemną moc”. Co więcej, Lady Gaga twierdzi, że nie jest jedyną artystką, która uległa pokusie: „Oni mogą dać ci zewnętrzne piękno, talent i bogactwo na chwilę. Ale to nie trwa wiecznie. Dlatego tak wielu ludzi, którzy im ulegają, jest tak bardzo nieszczęśliwych. Przez chwilę błyszczą jasno, jak gwiazda poranna, a potem popełniają samobójstwa lub niszczą się nadużywaniem narkotyków”, mówi w dokumencie.
Wszystko wskazuje na to, że artystce udało się pokonać demony przeszłości. Przy okazji premiery filmu Narodziny gwiazdy zagraniczne serwisy piszą wprost, że Gaga sprawia wrażenie, jakby sama narodziła się na nowo. Zmieniła styl ubierania się, sprawia wrażenie pogodzonej z życiem, ale przede wszystkim szczęśliwej. Czy niebawem ułoży się także jej życie prywatne? Mocno trzymamy za nią kciuki.