Reklama

Księżniczka Małgorzata znana była jako niepokorna siostra królowej Elżbiety II. W miłości nie miała zbyt wiele szczęścia... Kiedy więc ogłosiła, że nie poślubi Petera Townsenda, Brytyjczycy z niecierpliwością czekali na moment, w którym los się do niej uśmiechnie i stanie na ślubnym kobiercu. Ślub księżniczki z Antonym Armstrongiem-Jonesem śledziły miliony osób. Każdy chciał zobaczyć ją szczęśliwą. Wesele odbyło się z pompą, jednak jak na Małgorzatę przystało, nie obyło się bez zaskakujących momentów. Siostra monarchini nawet w tym dniu pokazała swój charakter i złamała protokół. Chodziło o... tiarę.

Reklama

Ślub księżniczki Małgorzaty z Antonym Armstrongiem Jonesem

Zaledwie siedem lat po koronacji Elżbiety II Brytyjczycy znów mieli okazję uczestniczyć w wielkiej królewskiej uroczystości. Mowa o ślubie księżniczki Małgorzaty z Antonym Armstrongiem Jonasem. 6 maja w Opactwie Westminsterskim odbył się pierwszy królewski ślub, którego transmisję można było zobaczyć w telewizji. Nikogo nie dziwi więc fakt, że wydarzenie śledziło około 300 milionów widzów na całym świecie. To był wyjątkowy dzień dla całej rodziny Windsorów. Wszyscy z królową Elżbietą II na czele cieszyli się, że niepokorna księżniczka i buntowniczka - jak lubiły nazywać ją media - w końcu się ustatkuje.

Zobacz: Zbuntowana księżniczka i ceniony fotograf. Oto historia burzliwejmiłości Małgorzaty i lorda Snowdona

A był ona co popatrzeć! Do ołtarza księżniczkę Małgorzatę poprowadził książę Filip, a w ceremonii udział wzięły koronowane głowy z całego świata. Tego dnia oczy całego świata zwrócone były na ślubną kreację Małgorzaty. Księżniczka, która szybko zyskała miano ikony stylu nie zawiodła swoich fanów. Suknię ślubną zaprojektował dla niej Norman Hartnell - wykonana z jedwabiu zjawiskowa kreacja, na którą składała się szeroka spódnica oraz gorsetowa góra z dekoltem w szpic i długimi rękawami perfekcyjnie podkreślała figurę księżniczki.

Czytaj też: Królowa Wiktoria: „Chcę, żeby w naszym domu był zawsze obecny niemiecki element”

Hulton Archive/Getty Images

Ślubna tiara księżniczki Małgorzaty

Niewielu jednak wie, że w dniu ślubu księżniczka Małgorzata zdecydowała się na odstępstwo od królewskiego protokołu. Zwykle panny młode wypożyczają na ten wyjątkowy dla nich dzień tiarę od samej monarchini, która pomaga im w tym wyborze. W przypadku Małgorzaty tak się jednak nie stało. Dlaczego? Księżniczka postanowiła... kupić tiarę.

Mimo dostępu do klejnotów koronnych chciała w tym dniu mieć coś swojego. W dniu swojego ślubu zdecydowała się więc na tiarę Poltimore, którą wykonano w 1870 roku przez House of Garrard. Pierwotnie tiara należała do Lady Poltimore, żony drugiego barona Poltimore. Rodzina lady wystawiła ją na aukcję w 1959 roku, gdzie za 55000 funtów zakupiła ją właśnie księżniczka Małgorzata.

Zobacz również: Jej życie było pełne romansów, skandali i nałogów. Intrygujące oblicze księżniczki Małgorzaty

Ślubna tiara księżniczki Małgorzaty to przykład klasycznej biżuterii z epoki wiktoriańskiej - składają się na nią diamenty ułożone i ozdobione srebrnym i złotym szkieletem. Księżniczce wysoko ułożono włosy, by podkreślić smukłą szyję, optycznie dodać jej kilka centymetrów i jeszcze bardziej uwydatnić tiarę. W ten sposób Małgorzata podtrzymując wiele innych tradycji ślubnych Windsorów chciała pokazać, że nadal jest to ceremonia, która przebiega według jej zasad.

Warto dodać, że w 2006 roku tiara ślubna księżniczki Małgorzaty została wystawiona na aukcję w domu aukcyjnym Christie przez jej dzieci. Oficjalnie wiadomo jedynie, że trafiła do prywatnego nabywcy za ponad milion dolarów! Warta swojej ceny? Zobaczcie sami!

Reklama

Czytaj też: Tajniki casualowego stylu księżnej Kate

RDB/ullstein bild via Getty Images
Scott Barbour/Getty Images)
Reklama
Reklama
Reklama