Księżna Charlene opuściła ośrodek zamknięty. Pierwszy raz pokazała się publicznie
Jej najnowsze zdjęcia niepokoją

Na długie miesiące wycofała się z życia publicznego i przebywała w zamkniętym ośrodku w Szwajcarii. Księżna Charlene niedawno jednak wróciła do kraju, zaś teraz, w ostatni dzień kwietnia, pokazała się publicznie po raz pierwszy. Towarzyszył jej mąż oraz dwójka dzieci. Zdjęcia z wydarzenia obiegły światowe media...
Załamanie nerwowe, choroba czy problemy w związku? Tajemnica zniknięcia księżnej Charlene
Żona księcia Alberta przez wiele miesięcy w zeszłym roku przebywała w RPA, gdzie wyjechała w maju. Tam poświęcała się działalności fundacji, ratującej zagrożone gatunki. Niestety, miała złapać infekcję i przeszła zabieg laryngologiczny. Lekarze konsekwentnie odradzali jej podróżowanie. I choć w listopadzie w końcu powróciła do Monako, wykonane wówczas na lotnisku fotografie nie napawały optymizmem. Wydawało się, że księżna Charlene jest przybita, roztrzęsiona i wyglądała bardzo niekorzystnie.
Chwilę później przestała pokazywać się publicznie. Na jaw wyszło, że przebywa w specjalistycznym, zamkniętym ośrodku poza Monako, a dokładniej w Szwajcarii. Powodem miały być problemy natury psychicznej, w tym wycieńczenie fizyczne i emocjonalne. Potwierdził to w oświadczeniu książę Albert. Ale spekulowano również, że powodem jest tajemnicza choroba oraz problemy w związku. Nie od dziś wiadomo, że w małżeństwie książęcej pary nie układa się najlepiej: książę Albert ma kilkoro nieślubnych dzieci i wdawał się w trakcie związku z liczne romanse.
O jednym z nich dowiedziała się tuż przed ślubem, który odbył się na początku lipca 2011 roku, przez co chciała uciec. Została jednak złapana przez ochronę na lotnisku i cofnięta do księstwa. W trakcie uroczystości płakała, przez co została okrzyknięta „najsmutniejszą księżną świata”. Tym bardziej, że później – podczas publicznych wystąpień – również w ogóle się nie uśmiechała.
Czytaj także: Tak wyglądała najsmutniejsza panna młoda zanim została księżną. Uśmiech nie schodził jej z twarzy
Chcesz zobaczyć tę treść?
Aby wyświetlić tę treść, potrzebujemy Twojej zgody, aby Instagram i jego niezbędne cele mogły załadować treści na tej stronie.
Księżna Charlene po raz pierwszy pokazała się publicznie. Brak uśmiechu, krótka fryzura
Mimo że do Monako powróciła już jakiś czas temu, zaś z okazji świąt wielkanocnych na jej profilach w mediach społecznościowych opublikowane zostało rodzinne zdjęcie, dopiero teraz Charlene pokazała się wraz z mężem i dziećmi – księżniczką Gabrielą i księciem Jakubem – publicznie.
W minioną sobotę pojawili się na trybunach Mistrzostw Świata Formuły E. Na tę okazję księżna wybrała oversize'owy szary garnitur z kolekcji Arkis, na który złożyła się luźna jednorzędowa marynarka oraz spodnie ze sporych rozmiarów rozcięciami. Uwagę przykuwał jej dosyć mocny makijaż oraz nowa fryzura: bardzo krótkie, jasne blond włosy. Mimo że na niektórych ujęciach na jej twarzy pojawiał się uśmiech, na innych widać było wielkie przygnębienie i wszechogarniający smutek. Kurczowo również przytulała siedmioletnią córeczkę.
Co tak naprawdę dzieje się w tym małżeństwie? Tego zapewne jeszcze długo się nie dowiemy...
Czytaj także: Mówi się, że poświęcił jej trzy dni i cztery noce. Co łączy księcia Alberta z Sharon Stone?



Księżna Charlene z rodziną w Monako, 30.04.2022 rok