Reklama

Chrzciny Lilibet Diany nie odbędą się w Wielkiej Brytanii. Brytyjskie media donoszą, że prośba Meghan, by chrzest córki odbył się w zamku w Windsorze została odrzucona przez księcia Williama, który ostro sprzeciwił się pomysłowi żony Harry’ego. Dlaczego? Według Woman’s Day książę Cambridge ma ku temu powody…

Reklama

Chrzest Lilibet nie odbędzie się w Wielkiej Brytanii

Lilibet Diana, drugie dziecko Meghan i Harry'ego, urodziła się 4 czerwca 2021 roku. Dziewczynka otrzymała imiona na cześć swojej prababki Elżbiety II i babki księżnej Diany. Choć córka księżnej Meghan i księcia Harry’ego ma już cztery miesiące, królowa nie miała jeszcze okazji poznać swojej imienniczki. Początkowo powodem miał być konflikt w rodzinie Windsorów i niezbyt dobre relacje Sussexów z pozostałymi członkami rodziny. Następnie prasa donosiła o trudnej sytuacji związenej z podróżowaniem w okresie pandemii.

Zobacz: Książę Harry i Meghan nie ochrzczą córki w Wielkiej Brytanii?

Gdy sytuacja nieco się uspokoiła, książęca para Sussex podjęła decyzję o przyjeździe do Wielkiej Brytanii, by monarchini miała okazję poznać swoją prawnuczkę. Okazją do spotkania miał być chrzest Lilibet. Plotki o tym, że książęca para Sussex chciałaby, by ich córka została ochrzczona w Windsorze pojawiły się już chwilę po narodzinach dziewczynki. Co prawda Daily Mail donosił, że to jedynie spekulacje, ale nikt nie miał wątpliwości co do tego, że Meghan i Harry chcieliby podtrzymać tę królewską tradycję, ale bardziej po prostu zorganizować uroczystość w iście królewsim stylu.

William odmówił Meghan chrztu córki w Windsorze

Zamek w Windsorze ma dla nich szczególne znaczenie. To właśnie w zamkowej kaplicy św. Jerzego para powiedziała sobie sakramentalne tak. Tam też w jednej z komnat zaprezentowali światu swoje pierwsze dziecko, synka Archiego Harrisona i tam doszło też do jego chrztu. „Harry powiedział kilku osobom, że chcieliby wraz z żoną, by Lili została ochrzczona w Windsorze tak jak jej brat. Z radością czekają, aż pozwolą na to okoliczności”, pisał elle.com. Nic dziwnego, że właśnie to miejsce wydawało się dla pary tym odpowiednim.

Zobacz również: Wielka Brytania. Wiadomo, kto jest ulubionymwnukiem Elżbiety II! To nie książę William

Mark Cuthbert/UK Press via Getty Images)

Według Woman’s Day, który powołuje się na słowa korespondenta NCB, Neila Seana, plany książęcej pary udaremnił jednak książę William, który wciąż nie zaakceptował decyzji brata i tego, w jaki sposób opuścił rodzinę królewską i w jakim postawił ją świetle. Według magazynu, książę wciąż nie ma najlepszych relacji z żoną brata i nic nie wskazuje na to, by to się zmieniło. William dostrzegł manipulacje, jakimi Meghan raczy Harry’ego i nie zamierza pozwalać jej na wszystko, tak jak robi to jego brat. „William nie był zbyt łaskawy dla arogancji nowej członkini rodziny. Jego odpowiedź była dosadnym „nie”, co Meghan odebrała jako odebranie jej prawa głosu jako kobiecie. To tylko jeszcze bardziej uraziło Williama – zwłaszcza, gdy Harry wstawił się za swoją swoją żonę, nie biorąc pod uwagę jego strony”, pisze Woman's Day.

Przeczytaj także: Córka Meghan i Harry'ego nie jest księżniczką, ale ma szansę zostać królową. Dlaczego? Wyjaśniamy

Źródła tabloidu mówią, że relacje księcia Williama z księżną Meghan nie są najlepsze już od jej ślubu z Harrym. „William i Meghan po prostu nie mogli się porozumieć – odmówiła uszanowania jego miejsca w hierarchii. Ale jeśli William odmówił chrztu Lilibeth w królewskiej posiadłości, to z pewnością nauczy Meghan swojego miejsca w rodzinie”, podaje informator tabloidu. Czy faktycznie William ma jakikolwiek wpływ na to, czy Lilibet zostanie ochrzczona w Windsorze?

Reklama

Nie do końca. Decyzję ostatecznie podejmuje Elżbieta II wraz z królewskich dworem i doradcami. Z jednej strony Lilibet wciąż jest częścią rodziny królewskiej, ale biorąc pod uwagę decyzję jej rodziców o rezygnacji z królewskich funkcji, to przecież podtrzymywanie królewskich tradycji przez parę nie jest już wymagane. Pozostaje nam cierpliwie czekać na doniesienia w tej sprawie.

Mat.prasowe/Dagmara Szewczuk
Max Mumby/Indigo/Getty Images)
Reklama
Reklama
Reklama