Królowa zachwyca się księżną Kate: „Dzięki niej rodzina królewska wydaje się prawie normalna”
Specjalistka od rodziny królewskiej, zdradza dlaczego!
Królowa Elżbieta II uwielbia księżną Kate! Patrząc na ostatnie zdjęcia członkiń rodziny królewskiej nie mamy wątpliwości, że przez te dziesięć lat połączyła ich silna więź. W artykule Vanity Fair królewska pisarka Kate Nicholl ujawnia, dlaczego królowa Elżbieta II jest wielką fanką księżnej Cambridge i dlaczego szczególnie ostatnio zwraca się na to uwagę!
Relacja księżnej Kate z królową Elżbietą II
Królowa Elżbieta II jako głowa brytyjskiej rodziny królewskiej nie ma ostatnio lekko. Książę Andrzej w centrum skandalu z udziałem Jeffreya Epsteina, ciągła, choć często nieuzasadniona krytyka, zachowania księżnej Meghan sprawiła, że wizerunek Windsorów został mocno nadszarpnięty. Monarchini największe wsparcie ma więc obecnie w przyszłej królowej Anglii, księżnej Kate. Wzrost zaufania, jakim darzy ją królowa jest bardzo widoczny, czego dowodem może być królewska trasa Kate i Williama po Pakistanie. Oboje byli w swoim żywiole, przestrzegali protokołu i świetnie wypadli podczas oficjalnych spotkań. Kate zachwyciła szeregiem pięknych, tradycyjnych strojów, nie zabrakło także momentów, w których została porównana do księżnej Diany. To była podróż godna przyszłego władcy.
Nic więc dziwnego, że „bezproblemowa” Kate, która zawsze prezentuje się nienagannie, nie sprawia kłopotów i zna swoje miejsce w szeregu stała się ulubienicą królowej. Jak czytamy w Vanity Fair, królowa przede wszystkim jest fanką „nierozstrzygalnej” postawy księżnej Cambridge: Kate podobnie jak monarchini potrafi zachować spokój w każdej chwili, jest opanowana i świetnie radzi sobie w trakcie kryzysowych sytuacji: „Obie dzielą w życiu podejście zachowaj spokój i działaj dalej, a dodatkową zaletą Kate jest to, że sprawia, że rodzina królewska wydaje się dzięki niej bardziej normalna i kontaktowa”, mówi Katie Nicholl dla Vanity Fair.
Bliska więź miedzy paniami była widoczna, gdy stanęły obok siebie na balkonie podczas niedzielnych uroczystości. Wymieniały uwagi, ale w odpowiednich momentach były skupione i okazywały szacunek. Królowa szanuje Kate za to, że znajomość zasad protokołu królewskiego opanowała do perfekcji - doskonale wie, jak zachować się w danym towarzystwie, zna zasady savoir-vivre'u i unika wpadek. Widać, że doskonale radzi sobie także w jej towarzystwie. Czuje się pewnie i coraz częściej samodzielnie towarzyszy jej podczas niektórych wizyt. Jak mówi specjalistka od mowy ciała, Judi James, dygnięcie księżnej Kate nie jest już tylko pokłonem: „Delikatne dygnięcie Kate jest połączone z kontaktem wzrokowym i szerokim uśmiechem, który sprawia, że jest to zarówno rytuał powitania, jak i oddanie pokłonu”, mówi w rozmowie z Daily Mail.
W czerwcu tego roku księżna Cambridge została patronką Royal Photographic Society, czyli Królewskiego Stowarzyszenia Fotografów. Monarchini była nią od 1952 roku, ale postanowiła oddać ten tytuł Kate po 67 latach. Wybór księżnej na patronkę najstarszego stowarzyszenia fotograficznego na świecie był podyktowany nie tylko ogromnym zaufaniem i wielką sympatią. Kate od lat pasjonuje się fotografią. Studiowała historię sztuki na Uniwersytecie w St. Andrews, gdzie poznała księcia Williama, a jeszcze zanim dołączyła do rodziny królewskiej, trudniła się jako fotograf w rodzinnej firmie Party Pieces. Elżbieta II jest również pod wrażeniem tego, jak Kate łączy królewskie obowiązki z opieką nad trójką dzieci. Lata praktyki robią swoje i dziś nikt nie ma wątpliwości, że Kate świetnie odnalazła się w roli księżnej.