Reklama

Epidemia koronawirusa diametralnie zmieniła życie ludzi na całym świecie. W Wielkiej Brytanii na ten moment zanotowano ponad 200 tysięcy przypadków zakażeń i ponad 30 tysięcy ofiar śmiertelnych. Wirus nie omija również brytyjskiej rodziny królewskiej. Eksperci przewidują, że Covid-19 może zostać z nami na lata, a dla 94-letniej królowej zarażenie nim jest śmiertelnie niebezpieczne. Brytyjskie media pytają: czy to koniec spotkań monarchini z poddanymi?

Reklama

Jak królowa Elżbieta II spędza kwarantannę?

Koronawirus sieje spustoszenie na całym świecie. W obawie przed utratą zdrowia środki ostrożności podjęła także monarchini. 94-letnia królowa od 19 marca wraz z mężem nie opuszcza zamku w Windsorze. Królowa przeniosła się tam z Pałacu Buckingham, gdzie dotychczas pełniła swoje obowiązki. Ze względu na szerzącą się epidemię i podeszły wiek, królowa Elżbieta II została odizolowana od wszystkich, a liczba usługujących jej poddanych została ograniczona do minimum. Na czas pandemii zarówno ona, jak i pozostali członkowie rodziny królewskiej usunęli się w cień. Wśród nich był między innymi książę Karol i księżna Camilla. Niestety mimo przebywania w izolacji, książę Karol zaraził się wirusem. Choć sam objawy przechodzi dość łagodnie, a księżna Camilla nie została zarażona, to szybko pojawiło się pytanie czy królowa Elżbieta II ma koronawirusa. Przypomniano, że przecież zaledwie kilka dni temu książę spotkał się ze swoją mamą. Pałac Buckingham w obliczu plotek o złym stanie zdrowia monarchini wydał wówczas oficjalne oświadczenie, zaprzeczając jakoby królowa zaraziła się koronawirusem.

Monarchini spędza czas w izolacji, a towarzyszy jej jedynie kilku pracowników. Świta królowej liczyła około 100 osób, ale obecnie w pracy pozostało jedynie ośmioro z nich. Decyzja ta podyktowana jest zagrożeniem, jakie stanowi koronawirus. Dla bezpieczeństwa Jej Królewska Mość nie spotyka się z najbliższymi, nawet z księciem Edwardem, który jest jej najmłodszym synem, a mieszka w okolicy. W tej sytuacji, by zapewnić królowej bezpieczeństwo, ciężar obowiązków przejęli księżna Kate i książę William. Na szczęście do zdrowia powrócił także już książę Karol, który aktywnie wypełnia swoje obowiązki z ramienia królowej.

Sama monarchini wciąż obawia się jednak o swoje zdrowie. Aktualnie nie ma mowy o tym, by powróciła do Pałacu Buckingham, który oficjalnie pozostanie zamknięty przez całe lato. Według brytyjskiej prasy, królowa pozostanie w izolacji dłużej niż reszta Brytyjczyków, którzy już niebawem będą mogli wrócić do pracy. Jak mówi królewski biograf, Andrew Morton w rozmowie z The Sun: „COVID-19 nie opuści nas tak szybko, możemy zmagać się z nim przez następne miesiące, a nawet lata. Byłoby to zbyt duże ryzyko dla królowej, gdyby zaczęła spotykać się z ludźmi, jak robiła to przed pandemią”.

Reklama

Andrew Morton mówi wprost, że być może Elżbieta II już nigdy nie będzie mogła spotkać się z poddanymi. Dla każdej ze stron byłby to ogromny cios, bowiem Brytyjczycy kochają swoją królową, a ta uwielbia spotkania z ludźmi i kontakt z nimi jest dla niej bardzo ważny. Na razie pozostaje jej jednak przemawianie do nich tylko za pośrednictwem mediów...

Getty Images
East News
Reklama
Reklama
Reklama