Reklama

Reklama

Kilka dni temu Kim Kardashian i Kanye West powitali na świecie swoje trzecie dziecko! Jednak największe emocje wśród fanów gwiazdy wzbudza tożsamość surogatki, która urodziła córeczkę gwiazdorskiej pary. Powstało już wiele teorii spiskowych na temat. Co tak naprawdę o niej wiemy? Celebrytka ma wobec niej konkretne plany!

Zobacz też: Kim Kardashian i Kanye West zostali rodzicami! Znamy płeć dziecka!

Trzecie dziecko Kim Kardashian. Jak ma na imię córeczka Kim i Westa?

Kanye i ja z radością ogłaszamy narodziny naszej zdrowej, pięknej córeczki”, napisała szczęśliwa Kim na swojej stronie internetowej. „Jesteśmy niewiarygodnie wdzięczni surogatce, która spełniła nasze marzenia dzięki największemu darowi, jaki można było ofiarować, a także wspaniałym lekarzom i pielęgniarkom za ich szczególną opiekę. North i Saint są niesamowicie podekscytowani przyjściem na świat ich siostrzyczki”, dodała celebrytka. Dziecko przyszło na świat 15 stycznia 2018 roku. Gwiazda poinformowała, że dziewczynka waży 3,35 kg.

Jak na razie Kim nie zdradziła, jakie imię będzie nosiła dziewczynka. Zagraniczne media twierdzą, że Kim zamierza nazwać swoją dziewczynkę - Love. Za to na Instagramie celebrytki pojawiło się zdjęcie z logo Louis Vuitton. W komentarzach podekscytowani fani prześcigają się w domysłach. „Vuitton West brzmi nieźle”, „Louis! Nazwiesz ją Louis!”, czytamy.

Ale największe emocje wśród fanów rodziny Kardashian wzbudza postać zastępczej matki trzeciego dziecka Kim. Jedna z teorii spiskowych fanów głosi, że anonimową kobietą jest sama… Kylie Jenner! Zdaniem internautów trafiła ona na porodówkę w tym samym czasie, co surogatka. Nie wierzą w żaden zbieg okoliczności! „Szczerze mówiąc, czuję, że Kylie jest surogatką Kim. Trafiła do szpitala tego samego dnia, w którym urodziło się dziecko. Podejrzane, głosi jeden z komentarzy na jednej z Facebookowych grup.

Co tak prawdę wiadomo o kobiecie i dlaczego Kim zdecydowała się na usługi surogatki?

Polecamy też: Synek Kim Kardashian trafił do szpitala w ciężkim stanie. „Saint West był podłączony do urządzeń z tlenem!”

Surogatka Kim Kardashian. Kim jest?

Po narodzinach synka Kim poddała się rekonstrukcji macicy. Lekarze próbowali odwieść ją od zajścia w trzecią ciążę. U celebrytki zdiagnozowano występowanie przyrośniętego łożyska, które zagrażało bezpieczeństwu przyszłej mamy i maleństwa. W związku z tym Kim Kardashian zdecydowała się skorzystać z usług surogatki. „Próbowaliśmy, ale straciłam dziecko. Surogatka była jedyną szansą. Znalezienie kogoś takiego było bardzo trudne”, zwierzyła się w jednym z odcinków „Keeping Up With Kardashians”.

„Zatrudnienie surogatki i znalezienie kogoś, komu naprawdę zaufasz jest znacznie trudniejsze, niż możesz sobie wyobrazić. Musisz mieć pewność, że prowadzi zdrowy tryb życia i ta osoba musi przejść testy psychologiczne. Minął mniej więcej rok, zanim przez to przeszliśmy”, zdradziła celebrytka. Idealna kandydatka musiała jednak przejść wieloetapową kwalifikację, a sprostać wymaganiom gwiazdy nie było łatwo.

W trakcie ciąży nie wolno było jej palić, pić alkoholu czy zażywać narkotyków. Zabroniono jej picia nadmiernych ilości napojów zawierających kofeinę. Nie mogła korzystać z sauny, brać gorących kąpieli, farbować włosów, a także musiała zrezygnować z aktywności seksualnej. Kim i Kanye starali się robić wszystko, by zapewnić 27-letniej Afroamerykance bezpieczeństwo. Przez długi czas informację o ciąży utrzymywali w tajemnicy. Dbali również o to, by nie rozpoznano surogatki. W ten sposób chcieli zapewnić jej prywatność i anonimowość. Podobno małżeństwo umieściło kobietę w jednym z mieszkań w Los Angeles. „Sądzę jednak, że nic nie dzieje się bez powodu, ponieważ surogatka, którą wreszcie zaakceptowałam jest bardzo miłą osobą. Tak łatwo się z nią rozmawia i idealnie do nas pasuje”, opowiadała o Kim o kobiecie, która urodziła jej dziecko.

Podobno Kim nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Celebrytka chce chciałaby mieć jeszcze więcej dzieci. Okazuje się, że gwiazda bardzo zaprzyjaźniła się z surogatką. Razem z Kanye postanowili, że to ona w przyszłości zostanie matką zastępczą ich kolejnych pociech. „Nie ma pojęcia, jak miałaby po tym wszystkim po prostu zostawić kobietę i odjeść, po tym jak bardzo się ze sobą zżyły przez ostatni rok”, informuje RadarOnline.

Jak donosił serwis TMZ, kobieta otrzymała wynagrodzenie w wysokości 45 tysięcy, wypłacane w ciągu 10 miesięcy.

Polecamy też: Dramatyczne wyznanie Kim Kardashian o ciąży. „Próbowaliśmy, ale straciłam ją”. Czy celebrytka nie może już mieć dzieci?

East News
Reklama


Polecamy też: Synek Kim Kardashian trafił do szpitala w ciężkim stanie. „Saint West był podłączony do urządzeń z tlenem!”

Reklama
Reklama
Reklama