Jerzy Bończak szczerze o walce z uzależnieniem: „Byłem alkoholikiem, który siebie unicestwiał"
„Zauważyłem, że troszkę zaczyna się mnie wstydzić rodzina", mówił
Świetny aktor filmowy i teatralny, a jednak wzbudzający kontrowersje. W wywiadzie, którego udzielił w zeszłym roku w podcaście Wojewódzkiego i Kędzierskiego przyznał, że alkohol był jego największą słabością. Mówił o uzależnieniu, które powoli go niszczyło od środka. Dodał również, że: „rodzina zaczęła się mnie wstydzić". Co jeszcze mogliśmy wówczas usłyszeć?
Jerzy Bończak szczerze o alkoholizmie
W październiku zeszłego roku w odcinku podcastu pod tytułem „Wojewódzki i Kędzierski” mogliśmy usłyszeć głos Jerzego Bończaka. Podczas tej rozmowy poznaliśmy ciekawe opowieści z życia artysty. Jak się okazało, nie wszystkie z nich były piękne i wesołe. Aktor w pewnym momencie wyznał, że musiał walczyć z alkoholizmem. „Zerwałem z nim, bo byłem alkoholikiem, który siebie unicestwiał. Piłem dużo alkoholu, głównie wieczorem, po to, aby paść, rano się obudzić na kacu. Jeśli była praca, trzeba było się przemęczyć do wieczora i tak dalej, i tak dalej", słyszeliśmy.
CZYTAJ TEŻ: Sylwia Wysocka padła ofiarą brutalnej napaści. Gwiazda „Plebanii” ujawniła, co trzyma ją przy życi
Jerzy Bończak, 05.07.2018 r. Festiwal Visa Kino Letnie Sopot
"Nie wiem, czy wyszedłbym na prostą, gdyby nie wsparcie żony" - powiedział "Dobremu Tygodniowi".
Zobacz także
Jubileusz 30-lecia serialu "Alternatywy 4", Jerzy Bończak, 2015 rok
Rodzina Jerzego Bończaka pomogła mu w walce z uzależnieniem
W tej samej rozmowie dodawał również, że to właśnie dzięki rodzinie mógł stanąć na nogi. To właśnie ona zmotywowała go do działania. Dlaczego? „W pewnym momencie zauważyłem, że troszkę zaczyna się mnie wstydzić rodzina. To był pierwszy sygnał. A kolejny to był już zawód, kiedy zobaczyłem, że mam ogromne trudności z przewalczeniem na scenie tego kaca. Kiedy zacząłem reżyserować, nagle okazało się, że nie jestem w stanie zaproponować aktorom najprostszego rozwiązania, ponieważ mam zupę w mózgu. (...) Stwierdziłem, że albo się unicestwię do końca, albo wrócę do życia”, mówił. „Długo nie rozumiałem, że popełniam samobójstwo, pijąc”.
Aktor, chociaż przestał pić, wciąż jest uzależniony od wydawania sporych sum pieniędzy. „Gdybym posiadał fortunę, to kasyna miałyby ze mnie pożytek. Mam jednak małą ilość pieniędzy, więc nie przegrałem dotąd ani domu, ani samochodu” - żartował na łamach magazynu „Elity”.
Panu Jerzemu Bończakowi życzymy dużo siły i zdrowia.
Czy Ty też masz podobny problem? Jeżeli tak, to zgłoś się po pomoc. Jest wiele ośrodków, które wyciągną pomocną dłoń. Jednym z takich miejsc jest Ośrodek Terapii Uzależnień Kraków/Małopolska. Zadzwoń pod numer: 502225315.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bartosz Obuchowicz zyskał sympatię rolą w Na dobre i na złe. Jak po latach wygląda jego życie?
Jerzy Bończak, 2012 rok
Nagranie programu Pytanie na Śniadanie, Jerzy Bończak, 2015 rok