Reklama

Hanna Lis doczekała się dwóch córek, 23-letniej Julii oraz 21-letniej Ani. Ich ojcem jest Jacek Koziński. Jak się okazuje, mieszkają one za granicą. W najnowszej rozmowie z Plejadą dziennikarka opowiedziała o swoich relacjach z córkami oraz jak sobie obecnie radzą.

Reklama

Hanna Lis o swoich córkach

Najstarsza córka Hanny Lis obecnie uczy się oraz mieszka w Amsterdamie. Podobnie jak jej siostra, która dodatkowo zajmuje się modelingiem. „Ostatnio byłyśmy razem przez tydzień w Grecji (...) One bardzo często przyjeżdżają do Polski, ja też do nich jeżdżę, poza tym jesteśmy codziennie na łączach, na szczęście dzisiaj mamy takie narzędzia komunikacji, że widujemy się czy słyszymy codziennie”, mówiła dziennikarka. Dodała również, że tęskni za nimi za nimi: „Oczywiście, że tęsknota jest z obu stron, to normalne. Kiedy jeszcze były mniejsze, zastanawiałam się na temat tego syndromu pustego gniazda, gdy dzieci wyjeżdżają i ta matka zostaje sama. Nawet przez sekundę nie miałam tego syndromu, bo jesteśmy ze sobą na tyle blisko cały czas, że nie czułam, aby coś się zmieniło. Weszłyśmy na inny etap relacji (...) Jest ona bardziej przyjacielska, ale też o wiele bardziej partnerska", mówiła.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Hanna Żudziewicz i Jacek Jeschke wyjawili płeć dziecka

Marlena Bielińska/Move
Marlena Bielińska/Move

Hanna Lis nie kryła swojej dumy do córek. Powiedziała, że nie mieszkają w Polsce, a to co osiągnęły zawdzięczają tylko sobie: „Cieszę się, że weszły w swoje życie i są niezależne. To mnie ogromnie cieszy, że mają to uczucie samostanowienia, które jest ważne dla każdego człowieka (...) Jestem bardzo szczęśliwa, że moje dziewczyny wchodzą w świat z przytupem, co nie wynika z tego, że są uprzywilejowane, bo nie są w żaden sposób (…)”, czytamy. Z ust słynnej dziennikarki padły słowa, że nie chciała w nich szukać swojego podobieństwa. „To są zupełnie niezależne jednostki, ja nigdy nie chciałam widzieć w dzieciach swojego odbicia i cieszę się, że każda idzie swoją drogą (...) To są różne energie, zainteresowania, fascynacje, pasje, temperamenty, charaktery i nie doszukuję się w żadnej z nich swojego odbicia. To jest fascynujące, że jedna osoba może wydać na świat tak zupełnie różne osobowości”, podsumowała.

Hannie Lis oraz jej córkom życzymy wszystkiego co najlepsze!

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Został ojcem, a modeling porzucił na rzecz nowej pasji. Jak wygląda dziś Sasha Knezević?

Marlena Bielińska/Move
Marlena Bielińska/Move
Reklama
Reklama
Reklama