Reklama

Sylwestrowa noc upłynęła w Polsce pod znakiem koncertów wielu gwiazd. Jedną z nich zdecydowanie była Edyta Górniak, która w TVP2 zaprezentowała się w stylizacji inspirowanej "Barbie". Na scenie towarzyszył jej syn Allan. Fani są jednak podzieleni występem artystki, którą oskarżono o playback.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Dawid Kwiatkowski zwrócił się ze sceny do swojej mamy. Jego słowa zaskoczyły

Edyta Górniak jako Barbie podczas Sylwestra TVP2

Wokalistka zaprezentowała na scenie miks utworów, które specjalnie dla niej odtwarzał jej syn, początkujący DJ. Górniak zaśpiewała piosenkę Duy Lipy, która znalazła się w soundtracku filmu "Barbie", gdzie główną rolę zagrała Margot Robbie. Strój polskiej gwiazdy nawiązywał właśnie do tego filmu, jednak jej kreacja nie spotkała się z aprobatą fanów. Wielu z nich nie kryło słów krytyki, nie tylko z uwagi na strój gwiazdy.

CZYTAJ: Katarzyna Cichopek potwierdziła zaręczyny. Wiemy, gdzie do nich doszło

Reklama
AKPA

Edyta Górniak śpiewała z playbacku?

Wśród komentarzy niezadowolonych fanów wybrzmiewały głosy, że Edyta Górniak śpiewała z playbacku. Wielu z nich liczyło, że artystka znana z niesamowitych warunków wokalnych podczas tak ważnego wydarzenia zaśpiewa na żywo. Wśród utworów, które wykonała znalazła się również piosenka Adele. Fani dopatrywali się playbacku, bo głos nie brzmiał naturalnie. Znaleźli się jednak i tacy, których zachwycił występ Górniak. Według nich duet, jaki tworzy na scenie z synem Allanem jest genialny.

AKPA
Reklama
Reklama
Reklama