Dawid Kwiatkowski, Viva! maj 2016
Fot. Adam Pluciński/MOVE
O tym się mówi!

Dawid Kwiatkowski zwrócił się ze sceny do swojej mamy. Jego słowa zaskoczyły

Padło słowo przepraszam

Aleksandra Frankowska 1 stycznia 2024 12:04
Dawid Kwiatkowski, Viva! maj 2016
Fot. Adam Pluciński/MOVE

Dawid Kwiatkowski po raz kolejny swoje urodziny spędził w pracy. Wokalista, który urodził się 1 stycznia ponownie świętował urodziny podczas nocy sylwestrowej. W tym roku "Sto lat" zaśpiewano mu w Chorzowie podczas Sylwestra z Polsatem. Wokalista zaskoczył wszystkich i ze sceny przeprosił swoją mamę. Dlaczego to zrobił?

ZOBACZ TEŻ: Katarzyna Cichopek potwierdziła zaręczyny. Wiemy, gdzie do nich doszło

Dawid Kwiatkowski świętował urodziny w Chorzowie

Artystka podczas "Sylwestrowej mocy przebojów" w Chorzowie bawił się wraz z publicznością, świętując jednocześnie swoje urodziny. Towarzyszył mu brat Michał, który z okazji urodzin obdarował Dawida bukietem czerwonych róż. Bracia są ze sobą bardzo blisko i wspierają się we wszystkim, dobrych i złych chwilach. Publiczność zaśpiewała artyście "Sto lat", ale najważniejsze stało się później.

Michał Kwiatkowski, Dawid Kwiatkowski
Fot. AKPA

Dawid Kwiatkowski zwrócił się ze sceny do swojej mamy

Wokalista nie krył wzruszenia, że tak cudownie przyjęto po raz kolejny informację o jego urodzinach. Tłum wiwatował, a Kwiatkowski przejął mikrofon i wygłosił krótkie, ale bardzo ważne przemówienie.

ZOBACZ TEŻ: Plejada gwiazd podczas Sylwestra 2023/2024!

"Bardzo wam dziękuję, to jest bardzo miłe. Dziękuję ci bracie. Mamo, przepraszam za to, jak wyglądał twój sylwester 28 lat temu. Ale chyba jakoś ci to wynagradzam teraz" - zwrócił się do swojej mamy.

Przemowie nie brakowało uśmiechów i łez wzruszenia. Bracia ponownie rozgrzali scenę i zaśpiewali wspólne hity! 

Fot. Gałązka / AKPA

Dawid Kwiatkowski, Sopot 2023, mama Agnieszka
Fot. Wojciech Strozyk/REPORTER

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARYLA RODOWICZ o poczuciu zawodowego niedocenienia, związkach – tych „gorszych, lepszych, bardziej udanych” i swoim azylu. KAROLINA GILON I MATEUSZ ŚWIERCZYŃSKI: ona pojechała do pracy na planie telewizyjnego show, on miał przeżyć przygodę życia jako uczestnik programu… MAREK TORZEWSKI mówi: „W miłości, która niejedno ma imię, są dwa kolory. Albo biel, albo czerń. A ja mam tę biel, a to wielkie szczęście…”.