Reklama

Za nami kolejny odcinek programu „Czas na show. Drag me out”. Fani mogą podziwiać niesamowite metamorfozy i występy uczestników. Serca widzów podbija za każdym razem Marcin Łopucki. Mistrz świata w kulturystyce podczas ostatniego występu miał wykonać wymagającą figurę. Niestety doświadczył upadku. Mimo przeciwności nie przerwał show i dokończył występ. Potrzebna była interwencja ratownika medycznego. Jak się czuje Marcin Łopucki?

Reklama

Marcin Łopucki w 3. odcinku Drag Me Out. Sportowiec ma za sobą upadek na scenie

„Czas na show. Drag me out” przybliża nam barwny świat Drag Queens, artystycznego performance’u oraz porywa w wir zabawy. Każdy z uczestników może liczyć na pomoc zawodowego performera, który odsłania przed nimi sztukę makijażu, kreacji stroju scenicznego i prezentacji. O główną nagrodę – diademy królowych walczy także Marcin Łopucki.

Na każdy jego występ fani czekają z niecierpliwością. Sportowiec zaprezentował się w kolejnej fantastycznej odsłonie u boku Piotra Buśko ps. "Twoja Stara". W trzecim odcinku wystąpili do utworu I Want to Break Free zespołu Queen.

Mistrz świata w kulturystyce miał zaprezentować wymagający element akrobacyjny – chciał stanąć na jednej ręce. Niestety, w pewnym momencie nie wszystko poszło po jego myśli. Sportowiec nagle poślizgnął się i zaliczył upadek, który wyglądał groźnie. Jury i widownia zamarli. Mimo przeciwności, Marcin Łopucki dokończył występ, nie dając poznać po sobie bólu.

Czytaj też: Marcin Łopucki zaskoczył niesamowitą przemianą w show. Kibicowała mu Katarzyna Skrzynecka

Marcin Łopucki o stanie zdrowia

Kiedy Marcin Łopucki zszedł ze sceny okazało się, że doznał urazu i potrzebna będzie pomoc ratownika medycznego. „Nie jest dobrze... Chyba naciągnąłem sobie coś wewnątrz [uda] na tym poślizgnięciu. Jest katastrofa!”, mówił przed kamerą sportowiec [cytat za Plejada.pl].

Na szczęście Marcin Łopucki mógł liczyć na natychmiastową, najlepszą opiekę. Pod koniec emisji show uspokajał fanów i dodał, że nie zamierza rezygnować z udziału w programie. „Zawsze ambicje sportowe biorą górę i dopóki noga nie odpadnie, staram się dograć do końca, mimo przeciwności’, tłumaczył.

Źródło: Plejada.pl, TVN.pl

Czytaj też: Michał Szpak już nie ukrywa prawdy o swojej orientacji. „To sfera, która odkrywa się całe życie”

Michal Wozniak/Dzien Dobry TVN/East News
Reklama

Marcin Łopucki, Dzień Dobry TVN, Warszawa, 12.03.2024

Reklama
Reklama
Reklama