Reklama

Tak jak zapowiedzieli 14 lutego, Meghan urodziła dziewczynkę. Lilibet „Lili” Diana Mountbatten-Windsor nie otrzymała książęcego tytułu, podobnie z resztą jak pierwsze dziecko księcia Harry’ego, syn Archie, natomiast jest ósma w kolejce do brytyjskiego tronu. W kolejce po koronę wyprzedza księcia Andrzeja, syna Elżbiety II czy też kuzynki księżniczki Beatrice i Eugenie. Z czego to wynika?

Reklama

Lilibet Diana Mountbatten-Windsor jest ósma w kolejce do brytyjskiego tronu

Meghan Markle i książę Harry ogłosili przyjście na świat ich drugiego dziecka w niedzielne popołudnie. W momencie narodzin dziewczynka otrzymała co prawda tytuły szlacheckie, ale te książęce już jej nie przysługują. Jeżeli tylko jej rodzice nie odrzucą panującej w rodzinie królewskiej nomenklatury, Lilibet Diana może mieć tytuł hrabiny lub lady.

W przypadku ich syna Archiego doszło właśnie do takiej sytuacji, gdzie Sussexowie zrezygnowali z tytułów szlacheckich, które przysługiwałyby ich pierwszemu dziecku. Syn Meghan i Harry’ego oficjalnie widnieje jako „Panicz Archie Harrison Mountbatten-Windsor”. Jego rodzice zdecydowali, że Archie będzie wychowany jako wolny obywatel i w wyniku tej decyzji odrzucili możliwość nazywania go „hrabią, lordem lub grafem”.

Zobacz też: Dwa obywatelstwa, piękne imiona i... Oto wszystko, co wiemy o dziecku Meghan i Harry’ego

Samir Hussein/Samir Hussein/WireImage

Dlaczego córka Meghan i Harry'ego nie jest księżniczką?

W rodzinie królewskiej panuje zasada, że prawnuki Elżbiety II nie dziedziczą królewskich tytułów po swoich rodzicach, jednak dzieci księżnej Kate i księcia Williama stanowią w tym przypadku wyjątek. Zatem George, Charlotte i Louis otrzymali tytuły książęce, ale Archie i jego nowo narodzona siostra już nie. Z czego to wynika?

Mimo że Meghan i Harry zrezygnowali z pełnienia obowiązków wysokich rangą członków rodziny królewskiej i wyprowadzili się za ocean, wciąż obowiązują ich zasady przyznawania tytułów, które ustanowił jeszcze ponad sto lat temu Jerzy V. Dzięki temu nowo narodzona córeczka Sussexów nie ma tytułu książęcego, ale jest ósma w kolejce do brytyjskiego tronu, zaraz po swoim starszym bracie. Dzieje się tak dzięki królewskiemu pochodzeniu i „błękitnej krwi” ze strony ich ojca, który jest jednocześnie synem przyszłego króla.

Tradycja nakazuje, aby tytuły książąt i księżniczek dostawały jedynie dzieci i wnukowie obecnie panującego króla lub królowej (dzieje się tak na równo z panującą zasadą „pierworodności”, z której wyniki, że np. dzieci najmłodszego syna Elżbiety II, czy też księżniczki Anny, nie są książętami). Jeśli chodzi o Harry’ego i Williama, to w dniu, w którym przyszli na świat, zostali książętami, ponieważ wtedy ich babcia Elżbieta II już zasiadała na tronie.

Zgodnie z protokołem, każdy kolejny następca tronu powinien otrzymać tytuł książęcy. W wypadku George’a, choć nie jest wnukiem królowej, to stoi on w kolejce do brytyjskiego tronu. Wynika to z faktu, że jest pierworodnym synem księcia Williama, również przyszłego króla, a więc przysługuje mu tytuł księcia. Elżbieta II w wyjątkowej procedurze nadała również książęce tytuły młodszym dzieciom księżnej i księcia Cambridge: Charlotte i Louisowi.

Przeczytaj także: Królowa Elżbieta II po raz jedenasty została prababcią! Ma słabość do najmłodszych royalsów

Gdy na tron wstąpi książę Karol, dzieci Meghan Markle i księcia Harry'ego będą miały możliwość otrzymania książęcych tytułów. Wówczas nie będą już tylko prawnukami królowej, a wnukami króla. Pozostaje tylko pytanie, czy ich rodzice zgodzą się na to, aby ich dzieci przyjęły królewskie tytuły. W tym temacie rodzi się jednak sporo wątpliwości…

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama