Reklama

Księżniczka Anna obchodzi dzisiaj 72. urodziny. Uznawana jest za jednego z najbardziej pracowitych członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Dwa lata temu udzieliła wywiadu magazynowi Vanity Fair, w którym opowiedziała o swojej działalności i o tym, jak to jest być córką królowej. Nie omieszkała skomentować także zachowania młodszych członków rodziny Windsorów, w szczególności księcia Harry'ego i jego żony Meghan, którzy jakiś czas temu zdecydowali się zakończyć pełnienie królewskich funkcji. Jej słowa to mocne przesłanie dla młodego pokolenia…

Reklama

Księżniczka Anna jak to jest być córką królowej?

Od lat żyje w cieniu swojego kontrowersyjnego rodzeństwa. Brytyjczycy przed laty mówili, że jest nijaka, nazywali ją nudną dziewczyną stojącą zawsze z tyłu. Nie porywała tłumów, nie grzeszyła urodą i nie była blisko w kolejce do tronu (zajmuje czternaste miejsce). Ale jest córką królowej i to od samego początku sprawiało, że często lądowała na łamach prasy. Królewska księżniczka Anna nie lubi się dopasowywać, nie porywa tłumów, a jej kontrowersyjne wypowiedzi nieraz przysporzyły jej kłopotów. Od czterdziestu lat nosi te same ubrania, rzadko fotografuje się z osobami, którym pomaga, a z dziennikarzami kontaktuje się tylko, gdy jest to wymagane. Podobnie jak dla królowej - poczucie obowiązku jest dla niej najważniejsze. Nic więc dziwnego, że w ubiegłym roku została rekordzistką jeśli chodzi o publiczne spotkania i zobowiązania z ramienia monarchini. Stawia się ją za wzór „idealnego royalsa”.

Getty Images

Dzisiaj, 15 sierpnia, księżniczka Anna kończy 72 lata i ani myśli ograniczyć swoje obowiązki. Argument? Skoro jej matka, królowa Elżbieta II, mając 96 lat nie przerywa swojej pracy, dlaczego ona by miała? Księżniczka Anna udzieliła przed laty wywiadu dla Vanity Fair, któremu towarzyszy sesja zdjęciowa. Córka królowej Elżbiety II opowiedziała o tym, jak wygląda bycie członkinią rodziny królewskiej i dlaczego uważa, że pewnych rzeczy nie powinno się zmieniać...

Czytaj też: Niewiele je łączyło. Jak wyglądała relacja księżniczki Anny z księżną Dianą?

Jak mówiła w rozmowie z Katie Nicholl: „Młodsze pokolenie prawdopodobnie nie do końca rozumie to, co robiłam w przeszłości. W dzisiejszych czasach szukają dużo wiecej. Jestem już na tym etapie, że doskonale rozumiem, że czasami nie trzeba wymyślać nowego działania. Byliśmy w tym miejscu, zrobiliśmy to. Niektóre rzeczy działają, być może trzeba więc wrócić do podstaw”, powiedziała księżniczka Anna. Brytyjskie media nie mają wątpliwości, że to drobna uszczypliwość skierowana w stronę Meghan i Harry'ego, którzy jakiś czas temu zrezygnowali z pełnienia królewskich funkcji.

Sugeruje się, że para odeszła, bo nie potrafiła odnaleźć się w świecie tradycji i chciała wprowadzać zmiany. Te jednak w przypadku utartych szlaków, schematów działania, które podejmowane były przez lata przez członków rodziny królewskiej, a które wpisały się już w tradycję monarchii nie powinny być zmieniane. Słowa księżniczki Anny sugerują, że czasami trzeba po prostu dostosować się do panujących reguł. Trudno się z nią nie zgodzić...

Zobacz także: Lesbijka na szwedzkim tronie. Królowa Krystyna szokowała i wyprzedzała swoją epokę

Max Mumby/Indigo/Getty Images
Reklama

Księżniczka Anna, Royal Ascot, 15.06.2022

Reklama
Reklama
Reklama