Reklama

Borys Szyc jest jednym z najzdolniejszych aktorów swojego pokolenia. Mimo że przez lata uważany był za jednego z największych skandalistów polskiego show-biznesu, zerwał z tym wizerunkiem. Dziś jest szczęśliwym ojcem, spełnionym aktorem i niepijącym alkoholikiem. W najnowszym wywiadzie wyznał, że, gdyby był kobietą, chciałby spróbować... seksu!

Reklama

Borys Szyc o seksie

Aktor w rozmowie z magazynem Twój Styl twierdzi, że emocjonalne rozchwianie towarzyszyło mu od najmłodszych lat. „W dzieciństwie wybrałem rolę klauna, klasowego rozśmieszacza, opowiadam o lekturze na lekcji polskiego i nagle zaczynam płakać. Mam w sobie dużo z kobiety. Kobiety mnie wychowały. Ta często towarzysząca kobietom sinusoida uczuć była mi bardzo bliska. I nadal jest. Paradoksalnie charakteryzuje też alkoholików’’, podkreśla aktor.

To właśnie choroba alkoholowa uświadomiła mu, kim naprawdę jest. „Po latach, gdy na terapii zmierzyłem się z tą chorobą, zrozumiałem, kim naprawdę jestem. Świat nienawidzi próżni. W puste miejsca, które masz w sobie, alkohol idealnie się wlewa. U mnie lał się w pustkę po ojcu, w chęć bycia bardziej męskim, niż jestem. Walczyłem między sobą kobietą i sobą mężczyzną. Znalezienie złotego środka to klucz do wyleczenia, poukładania sobie życia. I zaznania spokoju, szczęścia. Kobieta we mnie pomagała mi, ale i przeszkadzała, miałem dysonans poznawczy. Teraz już nie’’, wyznał Szyc.

Reklama

Gdyby był kobietą najbardziej chciałby spróbować seksu. „Czego chciałbym spróbować jako kobieta? Wiadomo, że seksu. Zobaczyć, poczuć, jak to jest po drugiej stronie. Kobieta ma wiele przycisków połączonych ze sobą, na pewno jest to dużo ciekawsze niż przeżywanie męskie. Nie do wyobrażenia’’, skwitował aktor.

Reklama
Reklama
Reklama